Bialy Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 Jakiś czas temu zmieniałem łożyska w główce mojego CBFa, o czym też na forum pisałem, bo miałem pewne problemy :buttrock:Teraz muszę jednak zmienić dolną półkę, bo ten częściowo zerwany gwint na sztycy wydaje się nie trzymać i przód nadal stuka, mimo całkiem nowych łożysk :/I tutaj właśnie moje pytanie: czy ktoś ma pomysł, jak zdjąć dolne łożyska z półki (z górnymi pół biedy) tak, aby nie uszkodzić za mocno i łożyska i uszczelniacza? Pierwsza myśl, jak mi wpadła do głowy, to żeby ściąć sztycę zaraz ponad łożyskiem, jeśli i tak jest do wyrzucenia, jednak tak czy inaczej muszę trochę od spodu popukać, żeby się to zsunęło... Będę wdzięczny za pomoc :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 1 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 Aby bez uszkodzeń zdjąć łożysko ze sztycy musisz użyć ściągacza nożycowego.Markowe ściągacze tego typu są drogie ale nic nie stoi na przeszkodzie aby z pomocą znajomego tokarza taki ściągacz dorobić.Plusem jest zrobienie go pod potrzebny wymiar. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bialy Opublikowano 2 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2007 Aby bez uszkodzeń zdjąć łożysko ze sztycy musisz użyć ściągacza nożycowego.Markowe ściągacze tego typu są drogie ale nic nie stoi na przeszkodzie aby z pomocą znajomego tokarza taki ściągacz dorobić.Plusem jest zrobienie go pod potrzebny wymiar.Hm, czyli raczej nie da się tego zrobić domowym sposobem :icon_twisted: Dzięki za sugestię, będę w takim razie szukał jakiegoś dobrego tokarza :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bialy Opublikowano 28 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Odgrzewam swojego kotleta, bo nie chcę zakładać nowego wątku na ten sam temat. Niestety wcześniej nie miałem się jak tym zająć z braku czasu, więc półka jak była zrąbana, tak jest. Teraz szykuje mi się nieco wolnego, więc chciałbym przed sezonem wszystko ponaprawiać. Przypomnę po krótce wątek: wymieniając łożyska w główce ramy, zerwałem częściowo gwint na sztycy, trzymający obie półki. W efekcie mimo nowych łożysk przód wykazuje lekkie luzy i puka sobie na nierównościach. Łożyska kilka razy dokręcałem i korygowałem śrubami, więc ustawione są ok - najwidoczniej jest to wina tej półki. Wiem, że do CBF 500 najprawdopodobniej pasuje również dolna półka od CBF 600, ponieważ ramy chyba niczym się nie różnią. Wyczaiłem jednak na Allegro półkę od jakiegoś Horneta 600. Czy ktoś orientuje się, czy półka od Horneta również przypasowałaby do CBF? I jeszcze jedno pytanie - jeśli już uda mi się wychapać jakąś dobrą półkę, to chciałbym w jakiś sposób odzyskać dopiero co założone łożyska (wyżej wspomniane). Czy da radę je delikatnie 'wypukać' ze sztycy, bez ich uszkodzenia? Liczę się z tym, że rozpierniczy mi się ten kołnierz je osłaniający, ale to jest chyba element, który można zastąpić czymś innym... Jak zwykle będę bardzo wdzięczny za odpowiedź, bo jest to mój pierwszy motocykl w ogóle i pierwszy, który samodzielnie naprawiam, więc przyda mi się sporo rad :flesje: Dzięki za dotychczasową cierpliwość co niektórych... :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Czy da radę je delikatnie 'wypukać' ze sztycy, bez ich uszkodzenia?niestety nie-tylko tak jak pisał Piotrek dobry ściagacz. Młotkiem łozysko wyslesz tylko na złom.Pozdro Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Zakładam że półka to złom ?Można na tokarce rozwiercić półkę i oś w miejscu spawania , głębokość wiercenia -prawie do łozyska -do rozdzielenia obu elementów . Potem normalnie , dopasowana rura i wybijamy łożysko .Zamiast tokarki można użyć szlifierki kątowej i tarczy do cięcia , ciąć tak sprytnie żeby rozdzielić oba elementy .Problemem jest zabezpieczenie wałeczków łożyska przed zanieczyszczeniem . Może wystarczy podjechać do serwisu , może mają zciągacz i za parę złotych .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bialy Opublikowano 30 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Hm, to chyba najpierw ściągnę półkę i faktycznie podwiozę gdzieś, gdzie mają bardziej profesjonalne narzędzia od moich :icon_mrgreen: W ostateczności może uda mi się dobrać takie łożyska w niemotocyklowym sklepie. Ale mam jeszcze pewne wątpliwości - w główkę ramy i na sztycę łożyska instalowałem przecież delikatnie punktakiem i młotkiem. Dlaczego nie mogę ich zdjąć w ten sam sposób?Górne łożysko na sztycę w zasadzie też w taki sposób nabiłem - później tylko dokręcałem odpowiednio ową śrubę z zerwanym gwintem, aby stopniowo doszło do odpowiedniej pozycji. I aporo tego - jeśli będę zdejmował półkę, to znów muszę rypać w sztycę, żeby zeszło górne łożysko. Czy w ten sposób zakończę żywot bieżni w główce i górnego łożyska na sztycy? :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Chyba więcej termedii niż ta cała operacja jest warta...Jakież to "motocyklowe" łożyska ma kolega na myśli??Dobry sklep z łożyskami i kupi kolega łożysko za połowę ceny tego co oferuje larsson czy inny potentat, tyle ze nie będzie już w takim zgrabnym pudełeczku opatrzonym modelem motocykla, no i bez uszczelniacza. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bialy Opublikowano 30 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Ano właśnie jak już zmieniałem moje kulkowe, to takowych szukałem, ale sklep nie słyszał o takowych :icon_mrgreen:Jak mi klasa przysłała swoje łożyska (stożkowe), to się okazało, że różnią się wymiarami od tych oryginalnych (jedno jest większe, a drugie mniejsze, więc mniej więcej się różnica faktycznie kompensuje). Teraz, jak pójdę z tymi, to się pewnie jakieś znajdą :icon_evil: PS. Prosiłbym jeszcze o odpowiedzi na te moje pytania, bo nie wiem, czy w razie czego kupować tylko dolne łożysko, czy górne z bieżnią też szlag trafi przy wyjmowaniu sztycy? Dzięki i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.