Wszystko o DRZ 400

[paf]

Jest tylko jedna uwaga przy montarzu kopniaka.

Zwroc uwage na punkt 7.

 

 

http://mr-cob.smugmug.com/gallery/136763/3...1#4997035_gioJ4

 

7.Now I removed the spacer retainer. I used a hand impact driver and a hammer to loosen the two screws

 

holding the retainer. After you remove the retainer, remove the spacer that is on the drive shaft. Once

 

this is done, the tear-down phase of the operation is complete, and the kicker installation begins.

 

Teraz wyciągnąłem dystans. Uzyłem ręcznego klucza udarowego (impact driver) i młotka żeby odkręcić dwie

 

śróby mocujące dystans. Po usunieciu dystansu, usuń podkładkę na wałku. Po tym jak to zrobisz etap

 

rozbierania masz już za soboą. Czas na etap instalacji kopki.

 

 

I w mojej i w kolegi Suce przy odkrecaniu tej poprzeczki ukrecila sie sruba.

Nawet klucz udarowy nie pomogl.

Wiec chyba jest za mocno dokrecone a za slaba marka na krzyzaka.

Trzeba cos pokombinowac przy tych srubach a reszta idzie bez problemow.

[unkas]

byłby ktoś na tyle łaskawy i się poświęcił, odkrecił kilka srubek w swojej drz by był możliwy dostęp do akumulatora i sprawdził jakie jest napięcie na jego kablach przy wolnych obrotach przy odłączonym i podłączonym aku?

Zmagam się ciągle z problemem z ładowaniem i już nie wiem co jest nie tak, a zwariowac można bo moto teraz juz tylko stoi bo sie jeździc nie da odpalajac go ciagle na pych. Nie wiem czy to aku a zaczynam sądzić ze to jednak on czy dalej cos z ładowaniem bo regulator wymieniłem i dalej to samo.

Byłbym ogromnie wdzięczny jakby ktoś poświęcił 5 minut i podskoczył do swojego moto z miernikiem i sprawdził ile jest tych Voltów na kablach z aku.

[magrafb]

byłby ktoś na tyle łaskawy i się poświęcił, odkrecił kilka srubek w swojej drz by był możliwy dostęp do akumulatora i sprawdził jakie jest napięcie na jego kablach przy wolnych obrotach przy odłączonym i podłączonym aku?

Zmagam się ciągle z problemem z ładowaniem i już nie wiem co jest nie tak, a zwariowac można bo moto teraz juz tylko stoi bo sie jeździc nie da odpalajac go ciagle na pych. Nie wiem czy to aku a zaczynam sądzić ze to jednak on czy dalej cos z ładowaniem bo regulator wymieniłem i dalej to samo.

Byłbym ogromnie wdzięczny jakby ktoś poświęcił 5 minut i podskoczył do swojego moto z miernikiem i sprawdził ile jest tych Voltów na kablach z aku.

 

Kolego nie WOLNO odłączasc akumulatora na pracujacym silniku, w taki sposob mogles zniszczyc regulator.

Napiecie powinienes miec ok 12V przy zgaszonym sprzecie i 13,8V na zapalonym. Co do akumulatora to jezeli napiecie masz wlasciwe podczas pracy tzn ok 14 to chwile bo zgaszeniu mozesz miec 12,8V. Odczekaj kilka godzin i znowu sprawdz nap na aku(odłączonym od motoru) jak bedziesz mial ponizej 12 to spodziewaj sie wymiany aku. jak cos na prv

[ratosny]

siemanko dzisiaj zdarzylo mi sie oberwanie chmury jak jechalem nad pilica.deszcz byl ogolnie zaj****isty.w wyniku tegoz deszczu manetka zaczela mi ciezej chodzic w reku.rowniez silnik zaczal mi troche mulic.

czy moglo sie tam cos zalac przelac utopic??

[unkas]

Kolego nie WOLNO odłączasc akumulatora na pracujacym silniku, w taki sposob mogles zniszczyc regulator.

Napiecie powinienes miec ok 12V przy zgaszonym sprzecie i 13,8V na zapalonym. Co do akumulatora to jezeli napiecie masz wlasciwe podczas pracy tzn ok 14 to chwile bo zgaszeniu mozesz miec 12,8V. Odczekaj kilka godzin i znowu sprawdz nap na aku(odłączonym od motoru) jak bedziesz mial ponizej 12 to spodziewaj sie wymiany aku. jak cos na prv

 

wyglada to tak: na samych kablach jest ok 6V. W momencie gdy podepne akumulator napięcie z ~12,5v (zmierzone przed zamontowaniem) spada do 10,5. Po zgaszeniu wraca do tych ok 12v. Gdy w miejsce aku z moto podłączyłem z auta napięcie wzrosło a przy wiekszych obrotach było kolo 14 w porównaniu z tym które było zanim go podłączyłem wiec tu wyglada ze jest wszystko ok i ładuje. I teraz nie wiem czy przyczyna roznicy w tym ze przy aku z auta napięcie na nim nie spada jest roznica w pojemności obu akumlatorów, problem z ladowaniem, czy uszkodzony akumulator z moto. Myslalem wczesniej ze to regulator, podlaczylem inny (oczywiscie taki sam) na podlaczonym aku i tez nie bylo wzrostu V wiec jednak aku do wymiany?

[magrafb]

wyglada to tak: na samych kablach jest ok 6V. W momencie gdy podepne akumulator napięcie z ~12,5v (zmierzone przed zamontowaniem) spada do 10,5. Po zgaszeniu wraca do tych ok 12v. Gdy w miejsce aku z moto podłączyłem z auta napięcie wzrosło a przy wiekszych obrotach było kolo 14 w porównaniu z tym które było zanim go podłączyłem wiec tu wyglada ze jest wszystko ok i ładuje. I teraz nie wiem czy przyczyna roznicy w tym ze przy aku z auta napięcie na nim nie spada jest roznica w pojemności obu akumlatorów, problem z ladowaniem, czy uszkodzony akumulator z moto. Myslalem wczesniej ze to regulator, podlaczylem inny (oczywiscie taki sam) na podlaczonym aku i tez nie bylo wzrostu V wiec jednak aku do wymiany?

 

Ten spadek napiecia z 12,5 na 10,5 raczej swiadczy o tym ze masz cos nie tak z instalacjia, jak to sprawdzic domowymi metodami? - jak masz amperomierz to zobacz jaki prad jest pobierany na wolnych obrotach(przy wylaczonych swiatlach powinien byc niski na poziomie 1A mysle). Jak jest duzy pobor to pewnie instalacjia szwankuje. Sam aku mozesz naladowac prostownikiem i podlaczyc do niego zarowke 21W np. Zobacz ile czasu bedzie swiecila (bedziesz mial pobor 1,75A, wiec przy 6Ah aku, powinna jasno swiecic przez 3 godziny) jak przestanie swiecic (jasno) po np. godzinie znaczy ze aku jest slabiutki.

Co do podlaczania aku samochodowego robisz zle i mozesz zniszczyc instalacje bo :

w samochodzie aku ma 45-70Ah a w moto 6Ah

w samochodzie alternator daje ok 600W w moto ok 100W(nie pamietam dokladnie)

Efekt zarowno regulator napieia jak i alternator nie jest wstanie dac rady z obciazeniem jakim jest aku samochodowy, przyczyna uszkodzenie tych elementow.

[unkas]

a jak sprawdzić poprawnie czy alternator jest dobry? jakie napiecie powinno z niego wychodzic? W moim przypadku na kablach (3 żółte) które wchodzą do regulatora jest z 30v na wolnych a przy lekkim dodaniu gazu bylo juz 60, więc wydaje mi sie ze sam alternator dziala poprawnie.

 

Ten spadek napiecia z 12,5 na 10,5 raczej swiadczy o tym ze masz cos nie tak z instalacjia, jak to sprawdzic domowymi metodami? - jak masz amperomierz to zobacz jaki prad jest pobierany na wolnych obrotach(przy wylaczonych swiatlach powinien byc niski na poziomie 1A mysle). Jak jest duzy pobor to pewnie instalacjia szwankuje. Sam aku mozesz naladowac prostownikiem i podlaczyc do niego zarowke 21W np. Zobacz ile czasu bedzie swiecila (bedziesz mial pobor 1,75A, wiec przy 6Ah aku, powinna jasno swiecic przez 3 godziny) jak przestanie swiecic (jasno) po np. godzinie znaczy ze aku jest slabiutki.

 

Co do przepływu prądu to przy braku świateł miernik nic nie wskazał :icon_mrgreen: - dobrze czy źle? Po podłączeniu tylniego światła + podświetlenie tablicy ~0,2A. dodanie przedniego pobór prądu wyniósł ok 0,5A. Wydawało mi się to dziwne bo mówiłeś ze przy wyłączonych światłach gdzieś 1A powinien być a tu mam pół przy włączonych. A dla pewności sprawdziłem miernik pod prostownikiem z podłączoną zarówką i bylo z 2A. Najlepiej to skombinuje od kogoś aku i sprawdzę na innym czy tez bedzie sytuacja z spadkiem napięcia.

A i jaki najlepiej kupić, jaki polecacie aku do drzety? Sie już wole przygotować bo czuje ze jednak czeka mnie jego wymiana.

Edytowane 3 Sierpnia 2008 przez unkas

[Gość MichuPl]

:) :banghead: :banghead:

 

witam

 

panowie w czym może byc problem ??

mam drz 400 e :icon_rolleyes: :icon_mrgreen: :crossy: :P

i od jakiegoś czasu mam wgniecione dwie chłodnice w lewej wgniecenie jest wręcz niedostrzegalne ale jest

natomiast w prawej jest ono trochę większe poszły prawie trzy żeberka ale do wczoraj wszystko było OK

smigałem w różnym terenie i nic się nie działo

 

wczoraj natomiast śmigałem z kuzynem po lekkim terenie parę delikatnych podjazdów i zjazdów i moto wypluło trochę płynu chłodzącego

 

dzisiaj płyn uzupełniłem i wieczorkiem chwile temu pośmigałem koło domu parę zakrętów o 180 stopni i lekkie palenie gum ( jutro nowa oponka będzie :biggrin: :biggrin: )

podjechałem pod dom chciałem temat powtórzyć i zaczęło ponownie pluć płynem chłodzącym

 

co może być przyczyną ??

 

------------------------------------

 

a czy wie ktoś z was czy jest możliwość zamontować do DRZ-ty czujnik temperatury ???

 

------------------------------------

 

płyn chłodzący wywala mi ale ze zbiorniczka wyrównawczego przez wężyki na dole a nie z samej chłodnicy

Edytowane 4 Sierpnia 2008 przez MichuPl

[magrafb]

:banghead: :banghead: :banghead:

 

witam

 

panowie w czym może byc problem ??

mam drz 400 e :) :buttrock: :buttrock: :bigrazz:

i od jakiegoś czasu mam wgniecione dwie chłodnice w lewej wgniecenie jest wręcz niedostrzegalne ale jest

natomiast w prawej jest ono trochę większe poszły prawie trzy żeberka ale do wczoraj wszystko było OK

smigałem w różnym terenie i nic się nie działo

 

wczoraj natomiast śmigałem z kuzynem po lekkim terenie parę delikatnych podjazdów i zjazdów i moto wypluło trochę płynu chłodzącego

 

dzisiaj płyn uzupełniłem i wieczorkiem chwile temu pośmigałem koło domu parę zakrętów o 180 stopni i lekkie palenie gum ( jutro nowa oponka będzie :biggrin: :biggrin: )

podjechałem pod dom chciałem temat powtórzyć i zaczęło ponownie pluć płynem chłodzącym

 

co może być przyczyną ??

 

a czy wie ktoś z was czy jest możliwość zamontować do DRZ-ty czujnik temperatury ???

 

Pewie masz jakies malenkie dziury i jak go zgrzejesz mocno narasta cisnienie i dlatego zaczyna wyzucac plyn.

Proponuje namierzyc gdzie i prowizorycznie uzyc poksyliny

 

 

a jak sprawdzić poprawnie czy alternator jest dobry? jakie napiecie powinno z niego wychodzic? W moim przypadku na kablach (3 żółte) które wchodzą do regulatora jest z 30v na wolnych a przy lekkim dodaniu gazu bylo juz 60, więc wydaje mi sie ze sam alternator dziala poprawnie.

? Po podłączeniu tylniego światła + podświetlenie tablicy ~0,2A. dodanie przedniego pobór prądu wyniósł ok 0,5A. Wydawało mi się to dziwne bo mówiłeś ze przy wyłączonych światłach gdzieś 1A powinien być a tu mam pół przy włączonych. A dla pewności sprawdziłem miernik pod prostownikiem z podłączoną zarówką i bylo z 2A. Najlepiej to skombinuje od kogoś aku i sprawdzę na innym czy tez bedzie sytuacja z spadkiem napięcia.

A i jaki najlepiej kupić, jaki polecacie aku do drzety? Sie już wole przygotować bo czuje ze jednak czeka mnie jego wymiana.

 

 

Wiesz co podjedz najlepiej do elektryka. Wezmie pare groszy i dokladnie okresli usterke. te kable o ktorych mowisz nie wiem w ktora strone ida, ale jak takim napieciem zacznie alternator ladowac aku do go zagotujesz i nawet nowy wyzucisz.

Ogolnie zrob tak naladuj aku prostownikiem sprawdz napiecie. Włoz do motoru, zapal silnik powinno byc ok 14 - jak masz tyle znaczy regulator ok. jezdzij jak rozladuje aku to moze oznaczac ze (aku kiepski lub uszkodzony alternator, jakies przepiecie w instalacji)

Co do przepływu prądu to przy braku świateł miernik nic nie wskazał :biggrin: - dobrze czy źle?

Mysle ze dobrze bo prad idzei tylko na jedna iskre wiec jest znikomy.

Co do aku jak ostro jezdzisz to zelowy za ok 200-300pln.

Jak jezdzisz spokojnie to mozna zalozyc od skutera za 80pln ale to takie troche niepewne.

[unkas]

Wiesz co podjedz najlepiej do elektryka. Wezmie pare groszy i dokladnie okresli usterke. te kable o ktorych mowisz nie wiem w ktora strone ida, ale jak takim napieciem zacznie alternator ladowac aku do go zagotujesz i nawet nowy wyzucisz.

Kable o których mówiłem idą z alternatora (wiązka 3 zółtych przewodów) i łączą się one z kostką z regulatora a dalej to z regulatora druga kostka łączy się z instalacją i napięcie o którym mówiłem 30v(zmienne). Sprawdze na innym aku i wtedy bedzie raczej wszystko jasne. A i serdeczne dzięki z pomoc.

[str_18]

:cool: :) :)

 

witam

 

panowie w czym może byc problem ??

mam drz 400 e :biggrin: :lalag: :rolleyes: :wink:

i od jakiegoś czasu mam wgniecione dwie chłodnice w lewej wgniecenie jest wręcz niedostrzegalne ale jest

natomiast w prawej jest ono trochę większe poszły prawie trzy żeberka ale do wczoraj wszystko było OK

smigałem w różnym terenie i nic się nie działo

 

wczoraj natomiast śmigałem z kuzynem po lekkim terenie parę delikatnych podjazdów i zjazdów i moto wypluło trochę płynu chłodzącego

 

dzisiaj płyn uzupełniłem i wieczorkiem chwile temu pośmigałem koło domu parę zakrętów o 180 stopni i lekkie palenie gum ( jutro nowa oponka będzie ;) :biggrin: )

podjechałem pod dom chciałem temat powtórzyć i zaczęło ponownie pluć płynem chłodzącym

 

co może być przyczyną ??

 

------------------------------------

 

a czy wie ktoś z was czy jest możliwość zamontować do DRZ-ty czujnik temperatury ???

 

------------------------------------

 

płyn chłodzący wywala mi ale ze zbiorniczka wyrównawczego przez wężyki na dole a nie z samej chłodnicy

 

Kolego a ile masz tego plynu w zbiorniczku?

[belzeboob]

ten zbiorniczek powinien być pusty, ewentualnie powinno w nim być 1-2cm na dnie. Prawdopodobnie wlewasz za dużo płynu !!!

[-Jurgen-]

a ja wczoraj kupilem sobie druga drzs

http://www.dromader.com.pl/resources/pimg_d/406_12802.jpg

[skacowany]

eloł,

czy ktoś z was obniżał sobie siedzienie w DRZ?

da rade wywalić nadmiar gabki jakoś tak bezproblemowo czy tapicer będzie potrzebny?

Pojeździłem DRZ kumpla z takim własnie nizszym siedzeniem i już wiem ze chce takie.

I drugie pytanie nie ma ktoś ochoty sprzedać mi kopki?

 

Pozdr

SiW

[davopl]

eloł,

czy ktoś z was obniżał sobie siedzienie w DRZ?

da rade wywalić nadmiar gabki jakoś tak bezproblemowo czy tapicer będzie potrzebny?

Pojeździłem DRZ kumpla z takim własnie nizszym siedzeniem i już wiem ze chce takie.

I drugie pytanie nie ma ktoś ochoty sprzedać mi kopki?

 

Pozdr

SiW

 

 

a jak duzo pojezdziłes??ja mam u siebie mało gądbki siedzenie akcesoryjne twarde ale jak zrobiłem 320 km terenem to myslałem ze mi..... ale Twój wybór.Pozdrawiam