swen Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Czy może ktoś udzielić mi dokładnych informacji dotyczacych licznika w DRZ wersji S, bo mam moto ściągnięte z anglii i zegar był w milach ale prędkościomierz oczywiście od razu przestawiłem, co do licznika dystansowego to początkowo szukałem info w necie i mówili że sie nie da go przestroić na km, ale w końcu znalazłem instrukcję (ona też jest w instrukcji obsługi od moto) że należy przestawić kompensację na wartość 100 w obu licznikach dziennych i będzie wtedy działać jak w km, ale ustawiłem na 100 i po przejechaniu 20 km pokazuje około 15 km, no to jest spora rozbieżność. Próbowałem ustawiać kompensację na większą albo mniejszą ( bo zakres z tego co pamiętam jest od 70 do 130) ale różnice wtedy jest bardzo znikoma. No i jak jest z licznikiem dystansu całkowitego bo słyszałem że on jest niezależny i pokazuje cały czas w km, czy to tylko jakaś głupia plota... ? Wiem że w enduro licznik to nie najważniejsza sprawa, ale jak już jest to mógłby działaś poprawnie... :) Da się to jakoś poustawiać ? Z góry dzięki za wszelką pomoc ! Ja miewam te same dylematy, ale jakoś nie odbiera mi to radości z jazdy. Chociaż teraz zatanawiam się czy główny licznik dystansu (po przestawieniu wyświetlanej prędkości na km pokazuje mile czy km), a to jest ważne przy ustalaniu kolejnych przeglądów. Jak Ty ustaliłeś te przejechane 20 km? Chyba najprościej po słupkach przy drodze, co? A spróbuj się dowiedzieć czegoś w fabrycznym serwisie Suzuki. Ja tak zrobię w Gdyni i jak i coś mądrego powiedzą to dam znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AntekCB Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Ja miewam te same dylematy, ale jakoś nie odbiera mi to radości z jazdy. Chociaż teraz zatanawiam się czy główny licznik dystansu (po przestawieniu wyświetlanej prędkości na km pokazuje mile czy km), a to jest ważne przy ustalaniu kolejnych przeglądów. Jak Ty ustaliłeś te przejechane 20 km? Chyba najprościej po słupkach przy drodze, co? A spróbuj się dowiedzieć czegoś w fabrycznym serwisie Suzuki. Ja tak zrobię w Gdyni i jak i coś mądrego powiedzą to dam znać. Mam już drugą S-kę z Angoli i nic sensownego nie wymyśliłem.Nie chce mi się wieżyć że japońcy produkują inne liczniki na Anglie itp a inne na resztę świata musi być jakiś myk żeby przestawić całkowicie licznik na kontynentalne miary. Pod owiewką jest coś takiego jakby gniazdko(wtyk) który wygląda jakby się tam kompa podłączało .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vipszybki Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Tzn te 20 km to ustaliłem na podstawie trasy którą od prawie 20 lat jeżdze co weekend samochodami czy wcześniejszymi motocyklami i zawsze było od pewnego punktu do pewnego 20 km, oczywiście że mogą być pewne rozbieżności no ale nie 5 km na 20 km..... a co do sprawdzania na słupkach to przy kompensacji "100" wyświetla że przejechałem 100 metrów na liczniku po przejechaniu jakichś 130, 140 metrów w rzeczywistości. Qrde ale zastanawia mnie to że w instrukcji którą mam razem z motocyklem przywiezionym z anglii jest napisane wyraźnie w objaśnieniach do kompensacji że: przy kompensacji "100" po przejechaniu 100 km licznik pokaże 100 km, a przy kompensacji 130, po przejechaniu 100 km licznik pokaże 130 km....... a przecież to się ma nijak do stanu rzeczywistego....... No trze rzeczywiście podjechać do SUZUKI i popytać..... jak cos to dam znać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swen Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Chłopaki, a co wy robicie jak Wam maszyna padnie podczas zabawy? Ci, którzy wożą moto na przyczepce na tor nie mają problemu, ale podczas takiego endurzenia po okolicach to robi się mała kaszanka. Można niby zostawić u jakiegoś gospodarza i umówić się, że po południu po niego przyjedziecie. Dzisiaj z rana postanowiłem dojechać do pracy na jednośladzie, ale taką z wielką, godzinną pętlą i po szutrach. Przy dojeździe do firmy to złapałem gumę z tyłu. :evil: Zdjąłem koło i zawiozłem do pobliskiej wulkanizacji, ale gwóźdź tak rozorał dętkę, że nie dało się zakleić. Musiałem zostawić moto w firmie i wróciłem do domu samochodem. Wszystko fajnie, w poniedziałek kupię dętkę, wymienię i zaprowadzę maszynę do domu. Stresu nie mam, bo wiem gdzie przez weekend stoi i nic jej nie grozi, ale w innym przypadku trzeba by pchać do chaty lub zaufać obcym ludziom... :icon_eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 komóreczka i holowanie do domciu a w przypadku kapcia normalny powrót na kołach Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafRaf Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Jw. Przebicie koła to nie problem. Jedziesz dalej tylko WOLNO. Jak masz pecha to wymieniasz potem dętkę. Zero stresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vipszybki Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Ja w tym sezonie jak zacząłem jeździć moto to po kilku dniach jazdy postanowiłem sprawdzić ciśnienie na początek sezonu i okazało się ze przez te kilka dni jeździłem na zerowym ciśnieniu i przód i tył..... :) a po oponach wcale tego nie było widać- fabryczne bridgestony :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swen Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 To mnie z tymi oponami uspokoiliście. Wyobrażałem sobie, że to jest podobnie jak w samochodzie (pojedziesz dłużej na flaku to rozwalisz oponę) Jechać faktycznie można, ale mocno rzuca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 powyżej 70ki już nie rzuca :icon_mrgreen: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vipszybki Opublikowano 8 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 i przyczepność jest dobra :D jak dałem kiedyś za duże ciśnienie to od razu było czuć że słabo się trzyma drogi i byle gwałtowniej dać gazu to mieliło kołem. i przyczepność jest dobra :D jak dałem kiedyś za duże ciśnienie to od razu było czuć że słabo się trzyma drogi i byle gwałtowniej dać gazu to mieliło kołem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swen Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 i przyczepność jest dobra :D jak dałem kiedyś za duże ciśnienie to od razu było czuć że słabo się trzyma drogi i byle gwałtowniej dać gazu to mieliło kołem. Patrząc na zdjęcie Twojego moto, to z przyczepnością nie masz problemu :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Kto mi przypomni wymiary łożysk i uszczelniaczy w kołach DRZ, wiem że było podawane ale jakoś nie mogę odkopać :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafRaf Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Jutro mogę ci podać. Łożyska są dostępne bez problemu, uszczelniacz do przodu też, natomiast do tylnego koła brak uszczelniaczy. Uprzejma Pani w hurtowni łożysk ściągnęła mi te uszczelniacze po paru dniach czekania, ale w innej grubości. Mimo to pasują i nie wystają z piasty. Z miesiąc temu wymieniłem komplet łożysk i uszczelniaczy w kołach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciaz Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Siema Mam problem z odpalaniem moto ( drz k5 400 SM ). Elektryczny rozrusznik nie zawsze daje iskre. Czasami musze odczekać albo pokręcic kierownicą na lewo i prawo i po jakimś czasie odpala. Wczoraj podczas jazdy zgasł mi moto. Macie jakieś pomysły? Czytam od kilku dni ten wątek, narazie jestem przy stronie 40tej więc jeśli się powtarzam to z góry sorry :-) Pozdro 400 :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yogy Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 (edytowane) moim zdaniem musi byc przyczyna gdzies w przewodach nie zawsze jest obwod zamkniety i dlatego nie pali posprawdzaj przewody czy gdzies nie sa poprzecierane lub sam starter lub aku masz slabe i takie masz oto wlasnie przygody Edytowane 17 Czerwca 2009 przez yogy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.