Skocz do zawartości

Termin TU na odpowiedź


Tommi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wygrałem sprawę w sądzie po wypadku na moto. Dostałem z TU kwotę bezsporną. Napisałem, że proszę o przesłanie kserokopii akt szkody, wyceny uszkodzeń moto itd gdyż po wypadku nie chcieli mi podać, bo sprawca nie przyznał się do winy i dla TU nie było winnego. Pismo wysłałem listem poleconym 06.września.2007 poleconym priorytetem. Przez ponad 2tyg próbowałem skontaktować się z prowadzącym tą sprawę lecz bez skutku. Od wysłania listu minęło 1,5 miesiąca. Dzwoniłem w zeszłym tygodniu (również prowadzący nie odbierał) więc połączono mnie z panią która pracuje przy 2 biurku. Powiedziała, że przekaże aby ten pan skontaktował się ze mną tego samego dnia. Minął tydzień. Dzwoniłem wczoraj, ta sama pani powiedziała, że tego pana nie było i że dzisiaj (wczoraj) zadzwoni. Jak się domyślacie nie było żadnego kontaktu z ich strony. Co ma zrobić w tej sprawie? TU ma chyba 30dni na odpisanie, a minęło 1,5 miesiąca.

Ponoszę dodatkowe koszty żeby się z nimi skontaktować

pozdro

Tommi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AFAIR TU nie ma żadnego obowiązku przesyłać ci akt. masz prawo wglądu w akta - na miejscu czyli u nich

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda miała miejsce u mnie w mieście, firma TU likwidowała w Łodzi, a w czasie sprawy sądowej (2 lata) przeniosła się do Wawy. I ja mam teraz jechać specjalnie do nich żeby mieć wgląd w akta? Gdyby przenieśli do Sopotu (tak ma Hestia) to też miałbym jechać? Rozumiem gdyby było na miejscu ale tak nie jest.

Swoją drogą - Jeszua wiesz to czy sobie podejrzewasz?

 

edit: Od Rzecznika Ubezpieczonych dowiedziałem się, że TU nie ma prawa utrudniać mi dostępu do akt szkody i narażać mnie na dodatkowe koszty (dojazd do innego miasta). Mają wystawić rachunek za kserokopie i przesłać to do oddziału w moim mieście bądź do mnie. RzU skontaktuje się z Filarem by wyjaśnić ich opieszałość w tej sprawie.

Edytowane przez Tommi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po wielkich bojach dostałem 20.11.07 kserokopie akt dotyczących szkody - protokół oględzin i kalkulację naprawy.

Okazało się, że przy wyliczaniu odszkodowania nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie uszkodzone części uwzględnione w protokole oględzin. Np brakuje lusterka, ciężarka na kierownicy, kierunkowskazu. Zamiast wyświetlacza przebiegu, który uległ pęknięciu, wpisano prędkościomierz.

Mam pytanie co dalej zrobić i czy kłócić się o odsetki od firmy ubezp za zwłokę z wypłatą?

Jeszcze jedno ważne pytanie - nie uwzględniono wszystkich części i zaniżono ceny przez co nie wyszła szkoda całkowita. Czy w tej chwili po ponownym wykonaniu kosztorysu mogą zmienić na szkodę całkowitą ?

Od wypadku do wypłaty odszkodowania minęły przeszło 2 lata. Wartość motocykla w tej chwili jest niższa niż w dniu wypadku. Jak prawidłowo powinna być wyliczona wartość pojazdu - z dnia wypadku czy z dnia uznania sprawcy (prawomocny wyrok sądu)? Słyszałem trzy sprzeczne opcje i nie wiem jak jest to prawnie uregulowane:

1. Bierze się wartość z dnia uprawomocnienia wyroku ale wieku pojazdu z dnia szkody. Czyli motocykl miał 61miesięcy w dniu wypadku i z takim wiekiem liczy się ten model w dniu uprawomocnienia (różnica dwóch lat trwania sprawy w sądzie)

2. Wartość moto w dniu wypadku.

3. Wartość moto w dniu uprawomocnienia.

Czy utrata wartości też jest do odzyskania ?

Z góry dzięki i pozdrawiam

Tommi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wg mnie wygląda tak:

Wyliczeń dokonuje się wg wartości pojazdu na dzień wypadku, bo wtedy została wyrządzona szkoda w określonej wysokości. Data ustalenia odpowiedzialności nie ma znaczenia.

 

Utrata wartości handlowej pojazdu po wypadku jest do odzyskania po spełnieniu określonych warunków. Warunki te według mojej wiedzy nie są usankcjonowane prawnie ale wynikają z przyjętych zasad przez biegłych PZMotu, a sądy w swoich wyrokach i zakłady ubezpieczeń się tego trzymają.

 

Pojazd nie może być starszy niż 3 lata, uszkodzeniu muszą ulec elementy nośne/konstrukcyjne pojazdu, koszty naprawy muszą przewyższać 10% jego wartości. Wtedy istnieją podstawy do zwrotu utraty wartości po wypadku.

 

Co do odsetek, jest to kwestia prawna, w mojej opinii nie ma podstaw do ich żądania od zakładu ubezpieczeń jeżeli w świetle zgromadzonych dowodów nie było podstaw do przyjęcia odpowiedzialności (a więc np. jeżeli sprawca przez dwa lata nie przyznawał się do winy i nie był skazany). Oczywiście można się o odsetki zwrócić, to nic nie kosztuje ale zakład ubezopieczeń raczej odmówi.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwotę bezsporną otrzymałem 14 sierpnia. Jednak wyliczoną wg niekompletnych danych. Minęły prawie 4miesiące zanim mi łaskawie odpisali. Zwróciłem uwagę na błędy i opinia została przesłane do ponownej wyceny. Obiecali, że do zeszłej środy się ze mną skontaktują. Nadal są gołosłowni. Chodzi mi właśnie o ten okres zwłoki czy można dać im nauczkę.

Napisałeś, że liczy się wartość motocykla z dnia wypadku. ASO Honda nie potrafi podać cen części sprzed dwóch lat, mogą podać tylko aktualne. Jak więc ma wyglądać kosztorys? Dwa lata temu motocykl był więcej wart niż teraz, nie wiem jak się to ma do wartości części.

Dostałem rozliczenie wg programu Audatex. Jakiej firmy części są brane do wyliczeń gdyż nie mogę znaleźć po numerach seryjnych które wpisali. Np. uszkodzeniu uległ wyświetlacz przebiegu w zegarach. W ASO Honda koszt całej płytki (tylko tak występuje w sprzedaży) ~1500zł. W kosztorysie jest prędkościomierz(?) i cena 300zł. Albo jest część WYKL G i nie mam pojęcia co to.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audatex liczy ceny wg życzenia. Chcesz ceny sprzed dwóch lat to wrzucasz cd-rom z 2005 i już. Zakłady ubezpieczeń powinny trzymać stare cd-romy i w razie czego z nich korzystać. To zresztą nie ma zazwyczaj większego znaczenia bo wahania cen części są niewielkie.

 

Do audatexu oprócz części katalogowych możesz wrzucać różne rzecz "z ręki" czyli wprowadzić "wirtualną" część z dowolnie zadaną ceną. Wówczas przy cenie powinna na wydruku pojawić się gwiazdka i nie będzie numeru katalogowego.

 

Audatex jest też dziwnie tłumaczony, WYKL G to najprawdopodobniej górna owiewka.

 

Chcesz to wrzuć skan wyceny na [email protected] zobaczę co tam namieszali.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...