problem z uruchomieniem

[mckrzysiek]

witam,

dotyczy: Honda Montesa NS-1 80ccm 1995 rok

 

tytułem wstępu: parę dni temu, gdy wracałem motocyklem, przestał "ciągnąć", nie wchodził na obroty, dławił się. Pomogło, gdy ustawiłem ssanie na stałe i pracując manetką gazu gdy sie dławił i nie ciągnął jakoś dotelepałem się do domu. Jechałem ok 30 km na tym ssaniu.

 

problem: po rozebraniu motocykla stwierdziłem, że "odpadła" iglica w gaźniku, ta, która porusza się w dół i w górę w czasie pracy manetką gazu - odpadła w tym znaczeniu, że opadła na stałe w dół blokując otwór w gaźniku, w który normalnie wchodzi, na stałe. Temat naprawiłem, sprawdziłem "na sucho", że pracując gazem wszystko chodzi jak należy. Ale przy próbie odpalenia - null. Posprawdzałem jeszcze raz gaźnik, świecę, filtr paliwa - wszystko ok. Świeca normalnie daje iskrę aż miło patrzeć, a moto nie pali. Wlałem nawet bezpośrednio do komory spalania, przez otwór na świecę strzykawkę paliwa, żeby wykluczyć, że coś z dopływem paliwa nie tak - i nadal nic. Motocykl nie pali.

 

Pomóżcie, co to może być. Sam już odpadłem i nie mam żadnego pomysłu.

[zloty46]

Wygląda na to że tłok padł(kompresja)- wsadź palec w miejsce świecy i sprawdź kompreche.

Może to tęż być zapchany na amen filtr powietrza- ale jak napisałeś to się stalo z dnia na dzień więc to niemożliwe.

 

Nie było jakiś objawów wcześniej tracił moc, nie chciał zapalić itp???

Edytowane 14 Października 2007 przez zloty46

[Krzysnik363]

Sprawdź kompreche.

 

P.s Nie masz czasem zamontowanego filtru stożkowego ?

[magneto]

zatarcie raczej odpada, ale mozliwe ze postawil sie pierscien i narobil w cylindrze syfu. moto stracilo kompresje i nie ma jak zassac paliwa, sprezyc itp, itd.

 

 

jak poprzednivy proponuje sprawdzic kompresje- jednak mozesz miec problem z manometrem.

 

czy przed calym zajsciem nie bylo moze czegos takiego, ze moto od dluzszego czasu coraz bardziej zaczelo tracic wolne obroty???

 

pzdr:)

[mckrzysiek]

wcześniej nic się nie działo, moto śmigało bez problemu. Filtr powietrza jest ok (fabryczny, nie stożek), dzisiaj zresztą czyszczony.

 

No ok, kompresja Waszym zdaniem - uświadomcie mnie jednak w dwóch kwestiach:

1) jak kompresja - to co teraz? Remoncik silnika :icon_razz: :buttrock: ??

2) skoro kompresja (i przez to nie miał silnik siły zassać paliwa) to dlaczego nie zapalił gdy mu podałem paliwo bezpośrednio do cylindra?

 

A samą kompresję sprawdzę na spokojnie jutro - dziś mam już dość :icon_mrgreen:

[zloty46]

robiłeś dzisiaj przy motorze........bezbożnik :P

 

A jeśli to kompresja to grozi Ci wymiana tłoka na nadwymiar i szlif cylindra koszt (koszt około 40 zł szlif i najtańszy tłok 60 zł)

 

ale do ns ciężko jest tłok dostać były tematy na forum jak zaadaptować tłok od mbx-a których jest sporo różnych firm.

[Lysy5g1]

a ja tam myślę że jest tak: gość jechał sobie, wyskoczył zeger z iglicy no i opadła...

pojechał na ssaniu te 30km i właśnie w tym sęk- świeca od złej mieszanki padjot. To, że ma iskrę "na sucho" nie świadczy że przy sporym ciśnieniu w komorze spalania będzie ja miała. Wymień świecę i powinno rozwiązać problem :D

Stawiam na tą świeczkę ale jest prawdopodobieństwo że jednak moto się trochę przytarło- jeśli jeździsz na mieszance to moto mogło dostawać za mało paliwa z tak cennym olejem... ale to mało prawdopodobne, a wręcz niemożliwe jeśli masz dozownik oleju :icon_mrgreen:

więc pierwsze co zrobisz to sprawdź na innej świecy..

powodzenia, HAWK! ;)

Edytowane 14 Października 2007 przez Lysy5g1

[magneto]

lysy, mozesz miec 'troche' racji.

 

niestety, cylinder do hondy ns1 zostal przewidziany na 2 szlify- znaczy sie cylinder mozenie ale tyle producent wypuscil tłoków(nominal, I i II szlif)

 

dostactaki tlok= zamowienie bezposrednmio w salonie hondy= ok 400zł.

 

 

ja proponuje poszukacw archiwum, pisalem wieeele o przerobce pod tlok od hondy MBX 80.

 

 

pzdr:)

[Gość marcpol]

wcześniej nic się nie działo, moto śmigało bez problemu. Filtr powietrza jest ok (fabryczny, nie stożek), dzisiaj zresztą czyszczony.

 

No ok, kompresja Waszym zdaniem - uświadomcie mnie jednak w dwóch kwestiach:

1) jak kompresja - to co teraz? Remoncik silnika :icon_rolleyes: :evil: ??

2) skoro kompresja (i przez to nie miał silnik siły zassać paliwa) to dlaczego nie zapalił gdy mu podałem paliwo bezpośrednio do cylindra?

 

A samą kompresję sprawdzę na spokojnie jutro - dziś mam już dość :icon_rolleyes:

 

Kompresja - ciśnienie sprężania czyli siła nacisku na jednostkę powierzchni, zależy od stopnia sprężania czyli stosunku objętości komory spalania do objętości cylindra w dolnej martwej pozycji tłoka plus objętości komory spalania oraz stanu układu tłok - cylinder.. Słaba kompresja powoduje małe sprężenie mieszanki, tak więc nawet przy podaniu jej bezpośrednio do cylindra mógł nie nastąpić jej zapłon. Kompresję sprawdź ciśnieniomierzem (manometrem) o skali 0 - 15 Bar/ at.

 

Jednak w tym przypadku Lysy5g1 ma najprawdopodobniej rację.

[mckrzysiek]

dziękuję wszystkim.

Uznałem, że sprawdzę świecę, a jak nie odpali zaciągnę sprzęta do mechanika, bo za cienki bolek jestem;-)

Nowa świeca nie pomogła więc pozostaje warsztat.

Raz jeszcze dziękuję za sugestie.

[tomasz90skomra]

Witam

Jak to nie świeca to na moje oko padła ci kompresja ale nie martw się- jeszcze nie dawno były problemy z tłokani ale ludzie zaradnymi są i jest na to sposó tylko jedna przeróbka MBX-sowskiego tłoka, nawet na tym forum dużo znajdziesz o tym także nie pchaj się w zaduże wydatki

Pozdr.