Panowie i Panie pytanie, zagadka...

[Skiba_gpz]

witam

pytanie czysto teoretyczne...

zasadniczo w prawie kazdym moto sa rowki na iglicy co by podnosic iglice aczkolwiek opuszczac w miare checi wlasnych...

zazwyczaj temat ten pokazuje sie w momecie wymiany wydechu, filtra powietrza, dysz...

ale moje pytanie brzmi, czy majac seryjny moto bez jakichkolwiek zmian podnoszenie /opuszczanie igly cos daje...ida dalej...po co fabryka wypuszczajac moto zaklada mozliwosc tej zmiany...

 

pozdro

Edytowane 11 Października 2007 przez Skiba_gpz

[Adam M.]

Oczywiscie ze daje - opuszczajac czy podnoszac iglice wzbogacasz / zubazasz mieszanke na srednich obrotach.

A fabryka robi to po to zebys w miare zuzywania sie silnika motocykla mial mozliwosc uzyskania jego prawidlowej pracy przez zmiane nastawow.

2 powod to uzytkowanie motocykla na roznych wysokosciach, co powoduje koniecznosc zmian nastawow gaznika.

 

Adam M.

[zibik]

I wierz mi w to ,że czasem można być zaskoczonym podłączając moto pod analizator, jak diametralnie różne nastawy powinny mieć gąźniki

[moonraker]

Pozatym w instrukcjach zabytowych motocykli (patrz moja CZ175 z 1962r) stoi napisane żeby w okresie docierania podnieść o 1 ząbek w góre iglice w cemu wzbogacenia mieszanki (lepsze smarowanie 2sówu).

No i oczywiście do redulacji bo po większym przebiegu wyciera się iglica a jej gnizado się rozkalibrowuje a tym samym mieszanka się wzbogaca i zeby ją zubożyć opuszczamy iglice.

pozdrawiam