Kurtka i spodnie z wypinana podpinką i membraną - jakieś sugestie

[Astarte]

Czolem,

Moze spojz tutaj:

http://motorfan.pl/kurtki_-_kolekcja_damsk...ans_world_lady/

Kosztuje wiecej niz 800pln, ale moze warto, szczegolnie jak jakies promocje beda. Dealerzy sa i w Zywcu, i we Wroclawiu.

pozdrawiam

Jac

To też jest jakaś ewentualność... kolor odpowiedni i wypinane bajery. Jednak za taką cenę to wolę Halvarssons'a ciuszki. Bardziej optycznie mi odpowiadają :) (no wiecie baba w końcu ze mnie :) ).

 

Kurtki Modeki jakoś nie przemawiają do mnie... we Wrocku w sklepie firmowym nawet pracują moi znajomi, ale jak powiedział jeszua... mają kurtki w jedynym słusznym kolorze - czyt. czarnym, a to je dyskryminuje od razu w moim rankingu :D

 

W weekend pojadę do Warszawki na salony :D I zobaczę co stolica ma w swoich magazynach :D

 

pzdr @starte

[majek]

proponuję na wszelki wypadek zastanowić się dlaczego czarny dominuje.

 

moda na pewno działa, ale..

sądzę, że praktyczność również...

1. mucha rozbryzguje się na czarno

2. ewentualny szlif (oby tylko teoretycznie) - po czarnym

3. kurz, olej, smar - na czarnym nie widać.

 

i po co komu jasne?

 

PS

jeśli chodzi o membranę to następna jaką kupię będzie się nazywać Gore-Tex. Jakoś straciłem zaufanie do innych...

 

pozdrawiam,

Edytowane 18 Października 2007 przez majek

[jeszua]

1. mucha rozbryzguje się na czarno

2. ewentualny szlif (oby tylko teoretycznie) - po czarnym

3. kurz, olej, smar - na czarnym nie widać.

 

i po co komu jasne?

 

ad. 1. mucha jest czarna, jej wnętrzności nie :D

ad. 2. że niby zostawia czarne ślady? bujda

ad. 3. kurzu nie widać na czarnym? od kiedy? co do reszty się zgodzę

 

tyle, że: muchy i inne zanieczyszczenia zmywa się wodą, w ostateczności z mydłem. a smary... cóż, zakładam, że babrając się przy smarach mechanik nie będzie ubierał się w moje ciuchy do jazdy :icon_rolleyes:

 

a jasne są po to, żeby słoneczko w lecie nie grzało tak potwornie. większość wycieczek motocyklem odbywamy w okresie od wiosny do jesieni, przy możliwie jak najlepszej pogodzie. jak powszechnie wiadomo (i nie jest to wiedza tak "powszechna" i rzekomo "oczywista", jaką wciska nam nasz krótki acz pękaty premierek), czarna powierzchnia znacznie mocniej się rozgrzewa pod wpływem słońca. co z resztą łatwo sprawdzić :D

akurat takie a nie inne warunki postawione ciuchom wynikają z określonych doświadczeń pytających. mnie na przykład przekonuje arabski burnus :icon_question:

jsz

[Astarte]

Może inaczej powinnam zacząć mój temat :buttrock:

 

Czarne ciuszki na niższe temperatury już mam... nawet przy ok. 6 st. C spisują się znakomicie (sprawdzone początkiem marca i ostatnio jadąc z rana motocyklem :buttrock: ).

 

Chcę zakupić sobie jakiś drugi komplecik, który będzie spełniał moje wymagania także w ciepłych krajach. W lipcu mam zamiar wybrać się do Portugalii... i szczerze powiedziawszy w czarnym stroju sobie tego nie wybrażam... albo inaczej - wyobrażam sobie i to mnie martwi :buttrock:

 

Zdaję sobie sprawę, że czarny jest bardziej uniwersalny... mniej brudzący, itp. Ale nie do tego ma mi nowy komplet służyć. Chociaż w końcu od czegoś mam pralkę jak kupię jaśniejsze ubranko :buttrock:

 

pzdr @starte

[lombardo]

Może inaczej powinnam zacząć mój temat :crossy:

 

Czarne ciuszki na niższe temperatury już mam... nawet przy ok. 6 st. C spisują się znakomicie (sprawdzone początkiem marca i ostatnio jadąc z rana motocyklem :clap: ).

 

Chcę zakupić sobie jakiś drugi komplecik, który będzie spełniał moje wymagania także w ciepłych krajach. W lipcu mam zamiar wybrać się do Portugalii... i szczerze powiedziawszy w czarnym stroju sobie tego nie wybrażam... albo inaczej - wyobrażam sobie i to mnie martwi :clap:

 

Zdaję sobie sprawę, że czarny jest bardziej uniwersalny... mniej brudzący, itp. Ale nie do tego ma mi nowy komplet służyć. Chociaż w końcu od czegoś mam pralkę jak kupię jaśniejsze ubranko :clap:

 

pzdr @starte

 

W sierpniu zrobiłem małą trasę Poznań-Triest-Shkodrer-Balaton-Poznań na podstawie której mogę powiedzieć że;

- jeżeli kurtka i spodnie to jasne z wypinaną membraną, jazda 300 km w upale w czarnej szczelnej kurtce (Retbike)jest przekleństwem mimo odpinania wentylacji,tak samo jak w szaro-czarnych spodniach(Metro)

(najlepsze co można zrobić to wsadzić kurtkę do sakwy i dalej jechać w krótkim rękawku i motocrosowych rękawiczkach, co oczywiście uczyniłem ):bigrazz:

-co do deszczu,to po 200/300 kilometrach w ulewie przemaka prawie wszystko i jeżeli nie posiadamy kombinezonów przeciwdeszczowych to możemy być tego pewni.

Te ciuchy zdały egzamin w drodze na Bałkany i powrotnej ponieważ były odcinki drogi gdzie temperatura spadała do kilkunastu stopni i padał deszcz.

Według mnie, jeżeli wybierasz się do Portugalii to w grę wchodzą tylko jasne ciuchy z możliwością wypinania wszystkiego co nie jest przewiewne ale jak tylko pogoda sie pogorszy zawsze będziesz mogła podpiąć to co w danej chwili uznasz za niezbędne.

Pozdrawiam :bigrazz:

[KLAUDIUSZ]

A ja powiem że gówno prawda - Czarna kurtka (membrana itd.), czarne spodnie (membrana itd.),zrobilem Warszawa-Poznań-Reims-Barcelona-Valencia-Marbella-Lyon-Berlin-Warszawa .............. w Siepniu 2006 i co? No spociłem sie jak Mops, ale tylko w trakcie postojów, a tak to bardzo sobie chwale wentylacje, oddychanie skóry i inne bajery. Jechałem najdłużej 34 godziny z różnicami temperatur- +35-+10 Celcjusza i było komfortowo :clap: Po zrobieniu ponad 7500 km w największych upałach powiem że kolor ubrania Gówno daje, naprawde :clap:

[Lasek]

Kurteczki takie jak mówisz robi firma BF , ceny rozne za kurtke o katalogowej cenie 900zl zaplacilem kolo 600 i jestem zadowolony (BF dakar chyba sie zowie ) membrana i podpinka oddzielnie. na lato spoko sprawa jak zostawi sie sama kurtke bez wpinek

[hubert_afri]

Kurteczki takie jak mówisz robi firma BF , ceny rozne za kurtke o katalogowej cenie 900zl zaplacilem kolo 600 i jestem zadowolony (BF dakar chyba sie zowie ) membrana i podpinka oddzielnie. na lato spoko sprawa jak zostawi sie sama kurtke bez wpinek

 

BF nie robi już Dakara ale jego następcą jest Desert. Ja mam Dakara i jestem z niego bardzo zadowolony. Ostatnio moja dziewczyna kupiła BF Desert i muszę powiedzieć że w tym modelu poprawili kilka rzeczy w stosunku do Dakara.

 

Aha i ten Desert oczywiście występuje w jasnych kolorach oraz świetnie leży na kobiecie. Wcześniej miała HG Tuareg i wyglądała w nim trochę jak robocop he he

Edytowane 24 Października 2007 przez hubert_afri

[B@ca]

podrzuccie link do stronki BF .. bo mi w googlu wyskakuje tylko Battelfield :cool:

[hubert_afri]

podrzuccie link do stronki BF .. bo mi w googlu wyskakuje tylko Battelfield :cool:

 

Proszę bardzo:

 

http://www.bf-hardwear.de/

[Boniek]

W Polsce ciuchy w BF można dostać w sklepie http://www.motoandrzej.pl

Są na każdym motobajzlu. Mój plecaczek śmiga w kurtce Dakar i sobie chwali.

[Thomas600]

Mojej kobiałce tez kupiliśmy komplet BF Desert

no i jeśli chodzi o funkcjonalność, komfort i wygląd są naprawdę super.

Z tym ze są czarne z pomarańczowymi elementami (napisami)

Ostatnio widziałem je w Larsonie.

Sam mam Halvarssons'a (Raptor + Tromb)

i bardzo się cieszę z dokonanego wyboru.

Warto zobaczyć co jest w KOBI-SKLEP.pl na promocji...

Równiez wg mnie jak się jedzie to ciemny kolor nie ma az tak duzego wpływu.

Co innego w pełnym słońcu na postoju...

[rambo54]

wszytko tylko nie metro i retbike. polecam poszukac na bajlzu HG na wypinanym goretexie. jeszcze nic lepszego nie wymyślono.

lub tanie ciuszki typu polo pharao, występują w jasnych kolorach. najlepiej w ogóle bez membrany na lato i cos na deszcz miec przy sobie

Edytowane 30 Października 2007 przez rambo54

[jeszua]

polecam poszukac na bajlzu HG na wypinanym goretexie (...)

 

a możesz podać model/ modele..?

TIA

jsz