Rumunia Expedition 2007

[wojtasik]

:biggrin: ...nie, jeszcze nie :lapad: ...jeszcze czeka mnie test na przełęczy Urdele ...czyli droga nr 67C :lalag: :clap:

 

pozdr,

w

[jankes]

:icon_mrgreen: ...jeśli masz na myśli danie, które nazywa się ciorba de burta ...to ja zdecydowanie odradzam ...bleee obrzydlistwo ...mimo, iż 'polskie' flaki jadam ...z zup to przypominam sobie, że ciorba de vacuta (warzywa+jakieś mięcho) jest jadalna :crossy:

...generalnie mi kuchnia rumuńska w ogóle nie podchodzi ...powiem więcej ...jest po prostu kiepska ...jednostajna i bez smaku ...kompletnie bez porównania do sąsiednich kuchni ...ukraińskiej czy bułgarskiej

...po rosyjsku - nie bardzo ...chyba, że gdzieś nieopodal granicy z Bułgarią

..

 

 

 

 

nie gadaj wojtasik.....a miczi??? tzw mitieti...preciez to palce lizac...szczegolnie jak dookola lata sfora psow i zastanawiasz sie czy jakis ich kolega nie zostal zmielony..:wink::):)):)

[wojtasik]

nie gadaj wojtasik.....a miczi??? tzw mitieti...preciez to palce lizac...szczegolnie jak dookola lata sfora psow i zastanawiasz sie czy jakis ich kolega nie zostal zmielony..:):):crossy:);)

...hheheehe ...no jakoś w 2006 wchodziły mi lepiej ...bo właściwie przez 2 tygodnie ...tylko to jedliśmy :P

...teraz tylko raz ...i styka :D

 

pozdr,

w

[Mutomb]

:icon_rolleyes: ...jeśli masz na myśli danie, które nazywa się ciorba de burta ...to ja zdecydowanie odradzam ...bleee obrzydlistwo ...mimo, iż 'polskie' flaki jadam ...z zup to przypominam sobie, że ciorba de vacuta (warzywa+jakieś mięcho) jest jadalna :D

...generalnie mi kuchnia rumuńska w ogóle nie podchodzi ...powiem więcej ...jest po prostu kiepska ...jednostajna i bez smaku ...kompletnie bez porównania do sąsiednich kuchni ...ukraińskiej czy bułgarskiej

Wlasnie to mialem na mysli. Mi tam smakowalo. Generalnie warto wybierac te wieksze "restauracyjki". Roznica w kosztach bardzo niewielka a spora na talerzu. Sniadanie skladajace sie z wyczesanego omletu, herbaty i chlebka to inwestycja w wysokosci 5-6lei? Wybor rumunskich serow jest rowniez wart zainteresowania. Mi bardzo smakowaly. Polecam rowniez wegetarianski pasztet (chyba z fasoli). Kategorycznie odradzam kielbase (wyrob kielbasopodobny). Nawet pies sie na to krzywo patrzyl...

...po rosyjsku - nie bardzo ...chyba, że gdzieś nieopodal granicy z Bułgarią

...rzeczywiście nie łatwo się z nimi dogadać w jakimś cywilizowanym języku ...najlepiej mi szło po włosku ...chociaż włoskiego nie znam :eek: :eek: ...a tak naprawdę 'banan na twarzy' + 'międzynarodowy język DESPERANDO' + 'kalambury' ...i załatwisz wszystko :D

ja sie czasami tak nagadalem ze az mnie rece bolaly...

...tak po rejonach lecąc to polecam północ i centralną część ...czyli Maramuresz (północ), Mołdawia (północny wschód), Transylwania (centrum) ...no i właściwie kawałek Wołoszczyzny (tak od północy do Curtea de Arges)

...na wybrzeże nie ma się co pchać ...wg mnie (i nie tylko) szkoda czasu na dojazd

Tez wlasciwie mialem okazje zwiedzic tylko te rejony. Bardzo podobala mi sie polnocna czesc Rumunii a zwlaszcza Moldawia i Maramuresz. Pozniej TRANSYLWANIA z naciskiem na przelecz URDELE, trase transfogarska i transkarpacka.

W przyszlym roku wracajac z Krymu mam zamiar zachaczyc o delte Dunaju i wybrzeze. Wtedy bede mogl powiedziec cos wiecej.

[africa2]

Zajebisty wyjazd, super fotki.

A swoją drogą ciekawy skład- szacun dla kolegi na rusku :D

[DrSpławik]

Widzę, że zrobił się z tematu wątek wschodnio endurowo wyprawowy. W przyszłym roku atakuje Gruzję, więc zaniepokoił mnie tekst kolegi Wojtasika, że tam niebezpiecznie. Miałem zamiar objechac Morze Czarne bez Rosji czyli; Odessa, Krym, promem do Gruzji, Turcja, Bułgaria , Rumunia, Słowacja i do domu. Czas trwania ok trzy tygodnie ale teraz to sie nad tą Gruzją zastanawiam. Skoro Wojtasik sie boi...

[wojtasik]

:biggrin: ...wojtasik się nie boi ...tylko w momencie pisania tamtego posta ...obawiał się trochę sytuacji politycznej ...bo było to tuż po zniesieniu stanu wyjątkowego w Gruzji ;) ...a takie akcje raczej nie zachęcają do turystyki ...no ale cóż 5. stycznia mają być tam wybory ...i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie

 

...Spławik ...coby nie zasyfiać wątku o Rumunii dawaj na PW ...jeśli jesteś zainteresowany tą Gruzją ...a tak w ogóle może jakiegoś browara w tzw. międzyczasie zrobimy? ;)

 

 

pozdr,

w

[Mutomb]

To moze orientujesz sie Wojtasik jak wyglada sprawa przejsc granicznych miedzy Ukraina a Rumunia w delcie Dunaju? Da sie tam przejechac? Mam atlas drogowy Rumunii i tam sa zaznaczone dwa przejscia ale nie znam zadnych szczegolow.

[wojtasik]

...nigdy nie przekraczałem tam granicy ...ale brat jakieś 3 lata temu się tam szwendał ...i z Rumunii na Ukrainę dostał się przez Mołdawię (2 km -> 4 godziny) ...i twierdzi, że przez deltę Dunaju się nie da ...bo to bagna są

 

pozdr,

w

[Mutomb]

...nigdy nie przekraczałem tam granicy ...ale brat jakieś 3 lata temu się tam szwendał ...i z Rumunii na Ukrainę dostał się przez Mołdawię (2 km -> 4 godziny) ...i twierdzi, że przez deltę Dunaju się nie da ...bo to bagna są

 

pozdr,

w

Niby cala Delta Dunaju to rezerwat ale przeciez przy samym Dunaju wzdluz granicy sa male wioski. Ludzie z tych wiosek musza jakos kontaktowac sie ze swiatem zewnetrznym wiec wydaje mi sie ze droga musi tam byc przejezdna (jest na niektorych mapach zaznaczona). Na Rumunskim atlasie drogowym zaznaczone sa dwa przejscia graniczne. W gre wchodzi chyba prom. Interesuje mnie glownie przejscie na wysokosci Ukrainskiej miejscowosci KILIYA.

Watpliwosci zostana na pewno rozwiane w okresie wakacyjnym 2008. Zamierzam to zweryfikowac. Tak czy inaczej zawsze moge objechac przez Moldawie chociaz nie o to mi chodzi.

[majsterM]

dodam jeszcze coś od siebie :

 

http://s131.photobucket.com/albums/p302/ma...romania2007.flv