Skocz do zawartości

Co wy na takie ceny?


Rekomendowane odpowiedzi

Krótki tekścik w temacie cen:

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4488756.html

Z motocyklami jest podobnie. Nasze salony zamiast sprzedawać, po prostu wolą zedrzeć właściwą sumę z klienta...

Ilu z was słyszało "opowieści" o salonach do których trzeba podjeżdżać "mercem", bo inaczej to będą patrzeć na Ciebie jak wariata*.

A później panowie w salonach narzekają na słabą sprzedaż...

 

*-to nie oznacza, że nie ma porządnych salonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że możesz kupić na siebie! Najwygodniej wówczas skorzystać z usług doświadczonego i sprawdzonego pośrednika. Ja tak zrobiłem... Załatwił mi wszystko i jedyne co musiałem wykonać osobiście, to wybór koloru (kupowałem nówkę z salonu) i rejestracja. Wszystkie opłaty, cło, tłumaczenia, przegląd i inne "trudne sprawy" wziął na siebie pośrednik. Policzył za swoje usługi ustaloną kwotę i o dziwo, udało mu się załatwić tańszy podatek - 19%, a nie 22% i to od kwoty znacznie niższej niż wartość pojazdu. Otrzymałem zatem kilka tys. PLN zwrotu (!) od pośrednika.

Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z tym pośrednikiem i wiem, że w przyszłym roku również będę korzystał z jego usług. Łącznie zaoszczędziłem około 20 tys. PLN. Spora sumka jak na jeden motocykl...

 

Pozdrawiam,

-JU-

 

 

i niema wcale nic w tym dziwnego . 19% bo motocykl plynal do niemiec a faktura sprzedazy byla zanizona

a ze w niemczech celnicy dzieki bogu olewaja wszytko to przechodzi. ja zawsze tak robie i nigdy niezdazylo sie aby byly jakiekolwiek probemy. wychodzi duuzo taniej. dlatego tez nienarzekam na brak klientow.

 

pozatym czy naprawde ci wszyscy ludzie piszacy ze kupisz jedno a co przyjedzie napewno jakis zlom pisza tak bo mieli z tym doczynienia bo jakos mam wrazenie ze wiekszesc z was mowi to bo gdzies tam uslyszalo cos... wiem ze zawsze i wszedzie znajda sie jacys nieuczciwi handlarze tak samu tu w USA jak i w PL ale generalnie naprawde niejest tak zle jak wypisujecie.

czesto widze na roznych forach opinie ludzi ktorzy faktycznie kupili i sa zadowoleniu jak np w tym temacie i tak samo w tych samych tematach sa opinie ze to kupowanie kota w worku bo slyszalem ze ... ale jakos naprawde niewidzialem opini kogos kto kupil i dostal nie to co chcial....

 

a ile taniej? latwo policzyc...

 

2007 Yamaha R1 Brand NEW 9800$ (to nie cena katalogowa tylko wytargowana)

oplata za tytul i inne formalosci 200$

wysylka do PL 550$

 

faktura sprzedazy do PL jest na kwote 3000$

 

zatem clo 10% 300$

podatek 19% 627$

oplaty tzw portowe 200$

odbior i przywiezienie do domu klienta 350$

 

moja prowizja 300$

__________

 

12327$ X 2.7 = 33282 PLN

 

jesli ktos ma jakies pytania lub potrzebuje pomocy chetnie pomoge.

 

gg 1959439

+1 773 7041925

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka !

 

12'324 US Dollar = 8884.53 Euro He, he tego to raczej nie da sie przebic. Moje pytanie byloby jednyk troche inne, co z gwarancja ? Ile komu ona jest warta ?

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie gwarancji, można zapewne dyskutować - potrzebna, niepotrzebna itd...

Moje podejście jest takie: Mając w świadomości, że kupiłem motocykl duuuużo taniej, godzę się z nieprzewidzianymi wydatkami w przypadku awarii. Staram się też nie "zajeździć" motocykla na śmierć. Po upływie sezonu sprzedaję go w stanie idealnym po bardzo atrakcyjnej cenie (w stosunku do cen "polskich"), a sam za uzyskane pieniądze kupuję sobie brand new z USA. Nic nie tracę, a zawsze jeżdżę "nówką sztuką nieśmiganą" :-)

 

Jest jeszcze inny wariant ale to trzeba mieć dobry układ z kimś w USA. Można zepsutą część odesłać do zaprzyjaźnionego warsztatu świadczącego usługi gwarancyjne i wymienić na nową w ramach gwarancji. Wadą jest to, że trzeba czekać około miesiąca na transfer ale koszta mniejsze...

 

Pozdrawiam,

-JU-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm no to chyba przez zime zamowie sobie cos takiego bo cena atrakcyjna rzeczywiscie :)

 

A czy modele na USA roznia sie czyms od tych na rynek Europejski? Tak jak jest to z samochodami?

 

Czy mozna zmienic cos w liczniku na km/h zamiast mp/h i stopnie Celsjusza z tych innych. Wiem ze migacze jeszcze sa wlaczane z przodu caly czas.

 

POzdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na ten temat to mozna by bylo podyskutowac, Moja pierwsza " K " miala ukryta wade i mawet pare pobytow w warsztatach jej tego nie pozbawilo. Tak wiec w podobnym wypadku mozna zostac na przyslowiowym lodzie. Czyli wyrzucic ca. 40 000 pln w bloto a pozniej starac sie je z niego wydobyc. Oczywiscie nie zawsze musi byc jak w opisanym przypadku. kazdy przemysli i zrobi jak uwaza.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i do czego była gwarancja, skoro kilka pobytów w warsztacie nie poprawiło sytuacji??? Wymienili w końcu?? A to w cywilizowanym kraju, w Polsce by stwierdzili że to wina użytkownika.

 

 

Przynajmniej mialem podstawe prawna aby modz sie procesowac. Moglem sie procesowac ale po przekalkulowaniu kosztow uzytkowania 16 000 km ) w stosunku do nowego sprzetu roznica wyszla nie duza wiec uznalem, ze nie warta skorka za wyprawke i wolalem troche stracic i wymienic sprzet na nowszy i lepszy. W wypadku braku gwarancji nawet nie masz podstawy prawnej do procesowania sie i roszczenia Twoich praw konsumenta, wiec moim zdaniem roznica jest kolosalna. Nie ukrywam tez, ze moj przypadek jest specyficzny.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ktos ma jakies pytania lub potrzebuje pomocy chetnie pomoge.

 

gg 1959439

 

jakoś nie mogę odnaleźć cię w katalogu gg. Powiedz ile kosztuje ducti w USA. 1098s?

 

 

ooo. znalazlem ale widzę nieścisłości. TU CHICAGO tam LOS ANGELES....

Edytowane przez jkar

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś nie mogę odnaleźć cię w katalogu gg. Powiedz ile kosztuje ducti w USA. 1098s?

ooo. znalazlem ale widzę nieścisłości. TU CHICAGO tam LOS ANGELES....

 

 

bo poczatki w ameryce byly wlasnie w Los Angeles ale losy rzucily do chicago i to zostalem.. a w gg chyba z tysiac razy mialem zmienic i jakos dalej tego nierobie...chyba z sentymentu bo LA to jakby zupelnie inna ameryka niz Chicago...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LA to jakby zupelnie inna ameryka niz Chicago...

 

Ja tam podsobiscie wole Chicago.

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
ma ktoś namiary do dobrego pośrednika który w dobrej cenie może przywieść nowy motocykl z USA???

 

Chodzi ci o sam transport czy o zakup motocykla z transportem? W temacie udzielał się :sebring: z jego wypowiedzi wynika, że on się zajmuje wysyłaniem moto...

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...