_SB_ Opublikowano 17 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2007 SB jaki masz sposób na poranne odpalanie?moja jak postoi pół godziny to już musze jej lekko ssanie zapodać. W zasadzie to żaden sposób. Odpalam go na ssaniu i staram się co jakiś czas regulować tak, żeby obniżyć obroty do 3-3.5 tys (nie zawsze się to udaje). W tym czasie mam jakieś 2 minuty na zapięcie kurtki, kask, rękawice. Siadam na moto (gdy się wyprostuje to obroty spadają - nie wiem dlaczego), wyłączam ssanie zupełnie (ponoć jazda na ssaniu szkodzi nieco świecom) i jadę. Przez pierwszy kilometr jeszcze muszę dogazowywać na światłach żeby nie gasł, ale później już chodzi normalnie. Stojąc w miejscu potrafi potrzebować 5 minut na rozgrzanie albo i więcej. Podczas jazdy rozgrzewa się dużo szybciej, a ja unikam nieprzyjemnego słuchania jak pracuje na ssaniu i nie tracę czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YARECK Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Miałem okazję słuchać jednego zephyra 550 i dźwięki były identyczne jak opisałeś.Pozwól że zacytuję fragment artykułu z "Motocykla" 3/07:"Do niemiłych rzeczy należy też grzechot łańcucha napędzającego przez wałek pośredni sprzęgło, gdy mocno się już rozciągnie.Ale to nie jest groźne.Będzie hałasować i bedzie jeździć". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 też jeżdżę Zefirem 550 i nie będę ukrywał, że silniki w tych modelach pracują tak, jakby ktoś wsypał do nich wiadro śrób. hehe ale najwyraźniej taka ich uroda. po odpaleniu na ssaniu silnik wchodzi raz na wyższe obroty a raz na niższe, więc staraj się ustalić obroty dźwignią ssania na około 2tys. silniki w tym modelu potrzebują dość dużo czasu na rozgrzanie. ja grzeję "engina" około 4-5min stuki, dziwaczne odgłosy na wolnych obrotach mogą zazwyczaj pochodzić od łańcuszka wstępnego przeniesienia napędu (wał-sprzęgło), ale nie jest to groźne i lekko ustępuje na ciepłym silniku. jednakże nawet na rozgrzanym silniku, stojąc pod światłami, pracuje on dość głośno. po rozgrzaniu na postoju ruszamy w trasę i przez jakieś 2km trzeba posiłkować się manetką gazu na biegu jałowym, żeby silnik nie zgasł. problem ten został wyeliminowany w modelach po 1996r kiedy to zastosowano podgrzewane gaźniki. uroda Zefirów jest taka, że zimne silniki pracują jak radziecki czołg. dziwne, pojedyncze stuknięcie w silniku podczas jego gaszenia?! też takie u mnie występuje od kiedy kupiłem Kawe i nic sie w tym temacie nie zmieniło. widać tak musi być. nie wiem jak to jest w innych modelach motocykli pamiętaj o regularnej wymianie oleju i dobrym rozgrzaniu silnika. to podstawa żeby utrzymać jego długą żywotność. jeśli przyłożyłeś rękę do wydechu i miałeś ją mokrą to zazwyczaj skroplona para wodna (zimniejsze dni). w najniższym punkcie tłumnika powinien być mały otworek, przez który woda powinna spływać. sprawdź czy jest on drożny. jeśli masz wątpliwości odnośnie swojej maszyny lepiej jedź do sprawdzonego mechanika żeby je rozwiał. nie ma nic gorszego niż sen z myślą, że coś nie tak może być z motocyklem. Kawasaki rzuca w krzaki !!! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 jeśli przyłożyłeś rękę do wydechu i miałeś ją mokrą to zazwyczaj skroplona para wodna (zimniejsze dni). w najniższym punkcie tłumnika powinien być mały otworek, przez który woda powinna spływać. sprawdź czy jest on drożny Ja na początku też sie zastanawiałem do czego jest ten otwór. Na począku myslałem, że przegnił wydech, później przyjrzałem się, a to otwór technologiczny. Przez ten otwór para wodna wylatuje :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 9 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2007 hehe nei tylko suzuki i kawa, moja honda zimna tlucze jak porombana.... tlucze tak juz 10tys km i caly czas jezdzi... ale tak czy siak mneieto ostro wq... jesl silnik uruchamai sie normalnie, rozgrzany nie kopci na bialo ani na czarno, jedzi normalnie to na 99% jest ok:) Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ekim Opublikowano 11 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2007 (edytowane) Jeśli chodzi o tą skroploną parę to też się z początku przestraszyłem że mi coś rzuca z okolic tłumika na kostkę przed domem. Ale u mnie oczywiście to też okazała się para i zawsze się pokazuje na zimnym silniku. Potwierdzam to co mówią inni ... na zimnym silniku NIE MOŻNA tym sprzetem szaleć. Taka jego uroda. NAleży poczekać aż się rozgrzeje. A jeśli chodzi o hałas tego modelu to możesz go też posłuchać po odpaleniu na zimnym silniku czy nie masz metalicznych stuków w okolicach spodu silnika. Łańcuch wstępnego przeniesienia napedu lubi w tym modelu się wyciągnąć i tak uderzeć ... odsyłam do : http://forum.motocyklistow.pl/lancuszek-pr...uje-t82027.html PS dołączę się do tematu ... mam zamiar zrobić full przegląd z wymianą płynów , regulacją, filtrami , synchronizacją i może dojdzie do tego wymiana jakichś blaszek od zaworów (oczywiście kawasaki ZR 550 B - Zephyr z '91). Na jaki koszt mam się nastawić? Edytowane 11 Października 2007 przez Ekim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
transplant Opublikowano 12 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2007 To pojedyncze stukniecie po zgaszeniu silnika to sprzegielko rozrusznika. Mam tak w trampku. Bez obaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpilka Opublikowano 12 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2007 Oj to zalezy :icon_exclaim::):icon_mrgreen: może być że masz jeden cylinder na urlopie a to troszke kosztuje z 150 zł jak nei wiecej może byc że ktoś źle załozył łańcuch rozrzadu albo aparat zapłonowy jest przestawiony od wstrząsów bo jest niedokrecony :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
transplant Opublikowano 12 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2007 Oj to zalezy :wink::):) może być że masz jeden cylinder na urlopie a to troszke kosztuje z 150 zł jak nei wiecej może byc że ktoś źle załozył łańcuch rozrzadu albo aparat zapłonowy jest przestawiony od wstrząsów bo jest niedokrecony :) Luz. Temat skonsultowany z innymi uzytkownikami trampkow. Tylko lac paliwo i pilnowac oleju. I kiedy ja zdazylem nawinac te 11kkm na kola :) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 (edytowane) wczoraj byłem na zakończeniu sezonu w Małej k. Ropczyc (podkarpackie). było dosyć zimno, na zimnym silniku i zimnych gaźnikach waliło z wydechu niezłą parą. w mojej Kawie też słychać łańcuszek wstępnego przeniesienia napędu w okolicach spodu silnika, szczególnie gdy silnik jest niedogrzany. w "Motocyklu" z marca b.r. była napisane, że "... będzie hałasować i będzie jeździć...".faktycznie w zimne dni ciężko jest Zefirem jeździć i lepiej go nie przeciążać Edytowane 15 Października 2007 przez gandżo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.