Skocz do zawartości

naklejka uczaca jazdy w korku ;-)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Cytat(gawlik.bartek @ 07 wrzesień 2007 - 16:10)

 

nie wiesz o czym mówisz chyba... ja jeździłem po wielu miastach w polsce i warszawe uwazam za jedno z najbardziej cywilizowanych w tym wzgledzie.

 

hahahahahaha ! :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

 

możesz to trochę rozwinąć, bo ciekaw jestem, co masz na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz to trochę rozwinąć, bo ciekaw jestem, co masz na myśli?

 

 

co mam na myśli ? KUPA CHAMÓW !!! widziałeś kiedyś warszawiaka dziękującego za przepuszczenie, wpuszczenie czy nawet zjechanie na bok przy wyprzedzaniu ? TAK są wyjątki .... ale ogółem banda zadufanych buraków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopcze mozesz kogos obrazac kiedy tak mowisz.

Owszem: dziekuja, zjezdzaja, wpuszczaja.

SLowem: pierd***sz.

Napewno w reszcie Polski wszyscy sa super i stoja godzinami w miejscu z rozkosza wpuszczajac innych kierowcow do ruchu.

LOL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma większego cwaniaka nad warszawiaka, przekonałem się o tym kilka razy poza warszawą i zawsze był to ktoś z wawy. Przykład? prosze bardzo: parking castoramy, jeździ się po nim tylko w jedną stronę (tak nakazują znaki poziome). Koleś audicą wjechał w pierwszą alejkę, ja za nim w drugą, oboje nie znaleźliśmy miejsca więc ja wyjeżdzam w lewo, a cwaniaczek w prawo (mimo strzałek, że ma nadrobić i jechać w lewo), no cóż, coś się tam wydzierał za kierownicą, że ja mam się niby cofnąć. Włączyłem sobie radio, oparłem się i kij ci w oko. Warszawiak.

 

Drugi przykład? slalom w dużym natężeniu ruchu po całej drodze i po 3 pasach, we wszystkie strony, pare razy zablokował innych bo on musi wjechać i trzeba mu ustąpić. Było ich wiele, te dwa są z ostatnich dwóch dni.

 

Pamiętam kilka lat temu jak ksiądz w gimnazjum na lekcji religii powiedział jedną ciekawą rzecz: w warszawie albo nie będziesz przestrzegać kodeksu drogowego albo nigdzie nie zajedziesz.

 

Oczywiście są wyjątki, ale tam jakoś zagęszczenie szczurów wyścigowych jest większe. Nie chcąc nikogo urazić chociaż ten kto jest spoko nigdy nie poczuje się urażony bo i z jakiej racji... prawda.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glupie uproszczenia.

Nadal uwazam, ze chrzanicie.

To takie samo uproszczenie jak to ze motocyklisci to wariaci "bo kiedys widzialem jak jeden...".

Pozatym sorry:

 

Cze-wa : 250tys ludzi / 1500 os/km^2

W-wa : 1 700tys ludzi / 3200 os/km^2

 

Dziwne ze jest inny ruch ?

 

Itak was nie przekonam, bo wiecie swoje tak samo jak mochery wiedza, ze Rydzyk ok a Tusk to szatan, ale pisanie "kupa chamow" oraz 'banda zadufanych burakow'.

Mi to tito, ale skoro lunatyku studiujesz w Wawce to idz tak powiedz komus stad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopcze mozesz kogos obrazac kiedy tak mowisz.

Owszem: dziekuja, zjezdzaja, wpuszczaja.

SLowem: pierd***sz.

Napewno w reszcie Polski wszyscy sa super i stoja godzinami w miejscu z rozkosza wpuszczajac innych kierowcow do ruchu.

LOL.

 

 

Glupie uproszczenia.

Nadal uwazam, ze chrzanicie.

To takie samo uproszczenie jak to ze motocyklisci to wariaci "bo kiedys widzialem jak jeden...".

Pozatym sorry:

 

Cze-wa : 250tys ludzi / 1500 os/km^2

W-wa : 1 700tys ludzi / 3200 os/km^2

 

Dziwne ze jest inny ruch ?

 

Itak was nie przekonam, bo wiecie swoje tak samo jak mochery wiedza, ze Rydzyk ok a Tusk to szatan, ale pisanie "kupa chamow" oraz 'banda zadufanych burakow'.

Mi to tito, ale skoro lunatyku studiujesz w Wawce to idz tak powiedz komus stad...

 

 

podaj adres :)

 

takie zachowanie w samej Warszawie jeszcze rozumiem, bo do domu byś dojechał zjadł i musiał jechać do roboty. Ale ja mam na myśli zachowanie ludzi z Warszawy poza miastem na normalnych drogach. Nie należą do zbyt wyrozumiałych chociażby. Np. Kraków ma o wiele bardziej przyjaznych i tolerancyjnych kierowców a też jest wielkim miastem.

 

3 lata młodszy i już chłopcze ? dobrze tato ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze sie nie znamy i juz "chamie" i "buraku" ? :smile:

 

 

nie rozumiesz mnie ... nie chce urażac warszawiaków bo macie np wspaniałą komunikacje miejską i pewnie większość ludzi jeździ nią .... nie mowie ze jesteś chamem i burakiem .... nie mówię że ludzie w Bełchatowie to się zatrzymują na drodze z pierszeństwem żeby wpuscic kogoś z podporzadkowanej .... poprostu spotkalem sie z niemiłymi zachowaniami, gestami ze strony kierowców na warszawskich blachach ... i tyle :] i nie boje sie tego powiedziec warszawiakowi ... ale sam wiesz jak jest w godzinach szczytu jak np blokuja skrzyzowania wjezdzaja i nie moga z nich zjechac... nie wspomne juz tutaj o sytuacji jaka słyszalem jako pasazer autobusu :D

 

przepraszam jeżeli ktoś z Warszawy poczuł się urażony :clap: to jest "tylko" moje prywatne zdanie i odczucie :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam kilka lat temu jak ksiądz w gimnazjum na lekcji religii powiedział jedną ciekawą rzecz: w warszawie albo nie będziesz przestrzegać kodeksu drogowego albo nigdzie nie zajedziesz.

Hehe, no i mial racje księżulek :crossy:. W stolycy :D jezdzi sie bardzo agresywnie, i najlepiej sie dostosowac. Wtedy sie tego tak bardzo nie czuje i mozna sie czuc w miare bezpiecznie. Jak bedziesz jechal szybciej albo wolniej od reszty to rzeczywiscie mozesz nie dojechac do celu. Jest duzy poziom stresu, jak to w duzym miescie, wiec i kierowcy sa czesto zdenerwowani, czasem sobie krzykną, pogrożą pięścią, zatrąbią, standard. Jest tez sporo buraków, wiadomo. Ale wez wjedz motocyklem w jakis korek i zobacz ile osob robi miejsce :smile:. Co jak co ale jazdy po Warszawie to bedzie mi brakowalo :clap:

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, ale kiedy piszesz 'kupa chamow'to jest oczywiste, ze to twoje zdanie ;] Tak samo jak oczywiste jest o kim to piszesz.

Whatever. NIe wiem ile czasu jezdzisz po Wawie, ale mi kazdego dnia dziekuje za wpuszczenie conajmniej polowa wpuszczanych.

W korkach robia mi miejsce.

Ostatnio nawet kierowca autobusu mi podziekowal :smile:

Przesadzasz.

Wszyscy mowia, ze tu jest chamowa, wiec wystarczy kilku debili na drodze i odrazu w glowie zaskakuje: "mieli racje! Warszawiacy to chamy!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz dowalą akcyzę na wodę i więcej nas będzie kosztować umycie zębów niż dojazd do pracy...

 

 

No ok, ale kiedy piszesz 'kupa chamow'to jest oczywiste, ze to twoje zdanie ;] Tak samo jak oczywiste jest o kim to piszesz.

Whatever. NIe wiem ile czasu jezdzisz po Wawie, ale mi kazdego dnia dziekuje za wpuszczenie conajmniej polowa wpuszczanych.

W korkach robia mi miejsce.

Ostatnio nawet kierowca autobusu mi podziekowal :crossy:

Przesadzasz.

Wszyscy mowia, ze tu jest chamowa, wiec wystarczy kilku debili na drodze i odrazu w glowie zaskakuje: "mieli racje! Warszawiacy to chamy!"

 

 

bardzo możliwe :clap: że wielu tak ma ... niestety u mnie to poparte jest doświadczeniem ... po samej Warszawie jeżdżę bardzo mało :D mniejsza z tym to nie jest watek na to :) pozdrawiam. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest inny ruch, ale od razu idzie wyłowić z niego warszawiaka, od razu widać i można spokojnie zakładać, że to warszawiak, zresztą na trasie w-wa - katowice zazwyczaj to warszawiak pokazuje co potrafi. A potrafią dużo.

 

 

Kretynku, nie każdy z rejestracją na "W" to warszawiak. Większość to twoi "krajanie" albo ziomkowie lunatyka, mieszkający w Ursusie od 2-3 lat bo tu znaleźli pracę, ale nadal myślą że panują zasady od nich ze wsi.

Bo:

 

TO NIE JEST ICH MIASTO OD POKOLEŃ :smile: :crossy:

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kretynku, nie każdy z rejestracją na "W" to warszawiak. Większość to twoi "krajanie" albo ziomkowie lunatyka, mieszkający w Ursusie od 2-3 lat bo tu znaleźli pracę, ale nadal myślą że panują zasady od nich ze wsi.

Bo:

 

TO NIE JEST ICH MIASTO OD POKOLEŃ :crossy: :clap:

 

ciekawe czym byłaby warszawa bez ursusa i wielu innych takich zakładów ... od pokoleń to tam mieszka może 10 tyś ludzi :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...