Jazda z prawem jazdy 500zł mandatu

[SYGA]

Ubezpieczenie jest na tate i z niego by chyba sciagneli co nie?!!

[qReK]

Uprawnienia się ma od momentu kiedy ten dokument masz w ręce, i wtedy masz je nawet jeśli je zgubisz, spalisz , utopisz , zjesz. Ale był fakt że kiedyś je dostałeś. A kolega jeśli dostanie tylko 500zł to niech sie cieszy, bo jeśli nie było takiego faktu że dostałeś to prawko kiedys do ręki to kierowałeś bez uprawnień i zostaniesz tak samo potraktowany jak człowiek który nigdy nie zdawał na PJ, i nie był na kursie, ale wziął samochód i pojechał. To to samo.

[nowytzrdt]

Moim zdaniem Ci policjanci to wyjątkowe cwaniaczki (na dodatek młodzi chcieli sie wykazac że niby co to nie oni)widzieli młodego że zdał egzamin i ciul tyle mu dali mandatu. Nie wystarczyło upomnienie???

 

DROGÓWKA MOIM WROGIEM...niestety

[ks-rider]

Moim zdaniem Ci policjanci to wyjątkowe cwaniaczki (na dodatek młodzi chcieli sie wykazac że niby co to nie oni)widzieli młodego że zdał egzamin i ciul tyle mu dali mandatu. Nie wystarczyło upomnienie???

 

DROGÓWKA MOIM WROGIEM...niestety

 

Dziecko o czym ty pieprzysz ?

 

Zapewne na czole mial wytatuowane ze egzamin zdal :bigrazz:

 

I dobrze, ze sprawdzaja pytanie tyklko dlaczego tak malo / zadko ?

 

W/g Ciebie to pewnie mieli go jeszcze przeprocic i ciastko mu kupic.

 

W innych krajach masz za taki numer zakaz wydania PJ od lat 2 do 5 - ciu kumasz ???

 

W PL te 500 pln to raczej nie kara tylko chyba wybryk kawalerski.

 

:crossy:

 

P.S. Tylko zebys tych wrogow nie wyniszczyl, he he. mlody gniewny psia kosc :)

Edytowane 6 Września 2007 przez ks-rider

[jeszua]

Człowieku, a co ja wcześniej pisałem, kłania się czytanie z zrozumieniem!!!

 

sorki, się mię pomyrdało... :)

 

Ubezpieczenie jest na tate i z niego by chyba sciagneli co nie?!!

 

nie. ubezpieczenie nie działa, kiedy kierujący nie ma uprawnień. o ile mi pamięć nie płata figli, to jest fundusz gwarancyjny dla poszkodowanych; ale potem odbija piłeczkę do sprawcy

BTW przynajmniej podstawowych przepisów byś się nauczył, zanim znów za kierownicę wsiądziesz... :bigrazz:

 

Moim zdaniem Ci policjanci to wyjątkowe cwaniaczki (...)

 

wiesz, może lepiej przemilczałbyś, skoro nie potrafisz z sensem napisać... mandat dostał nie za widzimisię, tylko z taryfikatora za brak uprawnień. zanim wyjedziesz jeszcze kiedyś na drogi publiczne zastanów się, może trzeba iść piechotą, skoro takich podstawowych kwestii nie przyswoiłeś..?

jsz

[ks-rider]

...ubezpieczenie nie działa, kiedy kierujący nie ma uprawnień.

 

No mozna jeszcze zastosowac kroczek, ze synus ukradl tatusiowi auto wtedy / w pewnych wypadkach moze miec to punkty dodatnie dla wlasciciela, zeby mu na majatek nie siedli. Tylko wdedy synus moze swiat przez szwedzkie firanki ogladac. he. he

 

:)

[SYGA]

Koleszko. Prawo jest jakie jest, nie zawsze jest ono ok i takie jakby się chciało - trudno, takie życie. Natomiast jego nieznajomość szkodzi. Zapłacisz 5 stówek, masz zresztą z czego, a poza tym miej nadzieję, że nie będzie więcej konsekwencji.

 

W gorącej wodzie kąpany. Nie obraź się, ale jeśli wsiadasz do fury i wiesz o tym, że nie wolno bez prawka w ręku - lepiej żeby Ci może dowalili jeszcze coś, bo widać, że jesteś niecierpliwy i jeśli nie wytrzymałeś to pieron wie co z Ciebie za kierowca na drodze, może taki sam.

 

może i mnie stać ale napewno nie rozrzucam kasy na prawo i lewo!! 500 zl to jest duzo....

 

 

hahaha ale dalas argument..."jesteś niecierpliwy" jeże 2 lata juz i wydaje mi sie ze jestem dobrym kierowcą ...

 

za te Twoje zyczenia mam nadzieje ze tez Cie kiedys zlapia;) i dowalą kontretny mandat..sluchac Cie nie moge;]

 

 

 

 

Boze co Wy tu piszecie..Wiezieniem mnie straszycie... Czy Wy kurrr jestescie normlanie????????? wiezienie za co??!!!!!!!!!

 

 

i g*wno prawda z tym paryfikatorem! nie ma różnicy czy zapomnialem czy jeszcze nie odebrales! bo policjant mi mowil ten co mnie zatrzymal..jest od 20-50 zl..pisze"posiada uprawnienia ale nie ma dokumentu" czyli jezeli bym byl w kompie a nie mial bym prawka to mial bym 20-50 zl mandatu..ale mnie nie bylo...tak na marginesie to dodali mnie 2 dni potem..2 dni bym poczekal i 500 zl mniej..ale cóż...W poniedzialek odbieram prawko;) tyle Wam powiem;)

[qReK]

Nazywac policjantow cwaniaczkami, i uważać że dowalają sie to mógłbys jakbys miał prawo jazdy którego nie posiadałeś, a oni zaczeli by ci sprawdzać wszystko , apteczka trójkąt, wszystko ,lub wstawili mandat za przekroczenie prędkość o jakąś śmieszną wartość, dopóki by ci czegos nie znaleźli i za to udupili. Ale za to że zgodnie z prawem zostałeś ukarany za swoją głupote i nieznajomość prawa? Nie miałeś PJ kierowałeś bez uprawnień, jak by nie spojrzeć stwarzałeś niebezpieczeństwo na drodze. Ważne nie jest to że byłeś na kursie , tylko czy masz papier , to sie liczy.

[jeszua]

No mozna jeszcze zastosowac kroczek, ze synus ukradl tatusiowi auto (...)

 

raczej tatuś/ mamusia wzięliby winę na siebie. przynajmniej gdyby się dało "podmienić" kierowcę po fakcie... taki lajf: facet po pijaku trafił auto ojca, przed policją występowała jego żona jako kierowca. i spróbuj udowodnić, że było inaczej :/

 

jeże 2 lata juz i wydaje mi sie ze jestem dobrym kierowcą ...

 

sluchac Cie nie moge;]

 

Czy Wy kurrr jestescie normlanie?????????

 

i g*wno prawda z tym paryfikatorem!

 

ad. 1. 2 lata? masz rację, WYDAJE ci się :P

ad. 2. nikt cię tu nie trzyma, nie musisz

ad. 3. po pierwsze opanuj się, bo wypowiadasz się w miejscu publicznym. po drugie mowa była o odpowiedzialności za _ewentualne_ poważniejsze zdarzenie, niż tylko kontrola drogowa

ad. 4. a może nauczysz się poprawnie pisać? TARYFIKATOR, od TARYFY. podać link do słownika..? :P i dalej: to nie jest ten trzeci rodzaj prawdy: możliwość sprawdzenia w bazie danych jest właśnie dla takich, którzy mają prawko, a na przykład go zapomnieli w innych gaciach. wtedy mają mniejszy mandat (ale zauważ, że i tak mają: czyli obowiązek posiadania dokumentu PRZY SOBIE istnieje)

 

na koniec jeszcze raz proponuję: spuść z tonu. popełniłeś błąd, zapłaciłeś za niego żywą gotówką, teraz się ciesz że na tym koniec

 

BTW zastanawiam się, co za rodzice/ wychowanie: jeśli wierzyć w te kozackie przechwałki, to dzieciak bez jakichkolwiek uprawnień od 16 (?) roku życia samochód dostaje... w jakim my chorym społeczeństwie żyjemy? tatusiowi się wydaje, że wszystko można kupić? no, tu żeby go uświadomić wystarczy spojrzeć na wypowiedzi synka: umiejętności władania językiem ojczystym oraz kultury osobistej - jak widać nie... :)

jsz

[qReK]

Po 2 latach mówić że jest sie dobrym kierowcą to wieelki błąd naprawde, zrobisz sobie krzywde będąc takim "Mistrzem Kierownicy" Jescze Cie nauczy zobaczysz:] Nabierzesz respektu dla samochodu nad którym tak świetnie panujesz.

[ks-rider]

... jeże 2 lata juz i wydaje mi sie ze jestem dobrym kierowcą ...

 

No tak jak napisal Jeszua

 

WYDAJE CI SIE ! ! !

 

2 lata jzdzisz bez PJ Ile w tym czasie nasz nowy mistrz kierownicy kilomwtrow nakrecil ?

 

Boze co Wy tu piszecie..Wiezieniem mnie straszycie... Czy Wy kurrr jestescie normlanie????????? wiezienie za co??!!!!!!!!!

 

No nikt Ciebie tu jeszcze osobiscie nie straszy - gdybys oczywiscie czytal ze zrozumieniem. Jak moze bedziesz w naszym wieku i przez przypadek sobie przypomnisz jaki madry byles majac lat 18 to moze wtedy zrozumiesz.

 

W zaleznosci od kraju, za jazde bez PJ mozesz trafic do wiezienia. Rzecz tylko w tym czy zaraz po pierwszym razie i czy wypadku nie bylo. Tak jak wspomnialem wczesniej, ciesz sie, ze w PL zyjesz, bo naprawde ulgowo Cie potraktowali.

 

Amen.

 

:)

[SYGA]

Wiem ze taryfikator..pomylilo mi sie. po 2 moj tato zajmuje sie samochodami . mówiac ze jeżdze dobrze mialem na mysli przejazd z jednego miesjca do drugiego bez wypadku...poza tym prawo jazdy na darmo mi nie dali..jeździc umiem po 3 nie jestem jakimś nadetym synkiem biznesmena!!! tato jest normlanym czlowiekiem..nie uważa ze wszystko mozna kupic..i nie ma kasy jak lodu...

[qReK]

Radzibym zamknac temat dalsza dyskusja nie ma sensu :]

[jeszua]

mówiac ze jeżdze dobrze mialem na mysli przejazd z jednego miesjca do drugiego bez wypadku...

 

tak to mnie też się do niedawna wydawało, że potrafię... życie bywa brutalne w takich przypadkach. wypadek z racji swojej definicji nie jest spodziewany ani planowany: zdarza się, i już. lepiej wtedy nie być na bakier z przepisami/ prawem...

jsz

 

ps. popieram wniosek o zamknięcie. nic już tu więcej nie powiemy, a początkowe wątpliwości dawno zostały rozwiane

[SYGA]

dzieki wszystkim za rady..za te mile i tez za te mniej;) DO ZAMKNIECIA