jajewa777 Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Witam mam pytanie a mianowicie jest przepis czy coś zabraniający słuchania mp3 na motorku ?:) :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 NIe wiem kak w PL ale u nas mozna sluchac tylko poprezez "jedno ucho " drugie muci byc " wolne " :biggrin: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 podłączę się bo to pytanie też mnie nurtuje :icon_mrgreen: choć z drugiej strony zastanawiam się czy to nie będzie rozpraszać mojej uwagi. Jakie są wasze doświadczenia ? pzdrR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 prawdę mówiąc nigdy nie jechałem na moto słuchając muzyki, do miasta to raczej się nie nadaje, ale na dłuższe wyprawy na naszych hajłejach powinno się sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hahacz Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Nie wiem jak z przepisami, ale jadąc z mp3 mam niezły komfort... coś się dzieje fajnego z akustyką, wycisza się wiatr, muzyczka leci sobie spokojnie a oprócz tego słychać odgłosy trąbienia, sygnałów i lekko mruczenie silnika-wydechów. Dzieję się to w obrębie przepisowych prędkości, od 120 sound wiatru powraca wyciszając muzyczkę. Jeżdżę w ten sposób dosyć często i muszę powiedzieć, że czasami jest przyjemniej niż "na sucho"... To rozwiązanie ma tez kilka mankamentów: -po dłuższej jeździe albo po prostu po dłuższym trzymaniu kasku na łebie bolą uszy i okolice od ucisku słuchawek-na światłach za cholerę nie wiem co do mnie mówią inni dwukółkowcy :)-nieodpowiednia muza potrafi samoistnie przekręcać prawym nadgarstkiem wokół osi poprowadzonej wewnątrz zaciśniętej ułożonej równolegle do osi wzdłużnej manetki :) (vel Soulfy, Audioslave i takie tam czadziochy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Generalnie moim zdaniem sluchanie muzyki podczas jazdy(oczywiscie nie mowie tutaj o jazdy na Gold Wingu)rozprasza uwage i obniza koncentracje(w Polsce podczas jazdy na moto ona jest jeszcze bardzo potrzebna ale wszystko idzie ku lepszemu :) )a to z kolei prowadzi do niebezpiecznych sytuacji....a wiadomo ze jak sie slucha szybkiej i ostrej muzyki to samoistnie czlowiek stara sie jechac w jej"rytm"....Tak mi sie niejako wydaje :) Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Na mieście jeżdzę bez odtwarzacza, ale jak już jadę w trasę to playerka biorę ze sobą :D Kask mam akurat cichy i nawet przy 150km/h jest looz dopiero powyżej jest takie 50/50 ;) Poza tym jak słucham muzyki to jedzie mi się przyjemniej i bardziej się skupiam na tym co dzieje się na drodze... Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvisl Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Podobno>>podobno<< muzyka płynąca ze słuchawek zaburza błędnik czy jakieś tam inne badziewie odpowiedzialne za utrzymywanie równowagi co doprowadza do niebezpiecznych sytuacji--tyle gdybania, ja śmigam ze CD i bardzo sobie chwale--1. lepiej słysze bo wszystkie niepotrzebe szumy są odcinane :icon_mrgreen: 2. jazda jest przyjemniejsza i mniej montonna :icon_mrgreen: 3. ogólnie jest lepiej :icon_mrgreen: :wink: ale każdy ma swoje zdanie, co do przepisów to nieznalazłem przepisu zabraniającego słuchanie muzyki podczas jazdy a więc co nie jest zabronione jest dozwolone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krissr114 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 ostatnio mnie zatrzymał policjant :biggrin: .....z powodu przepalonej żarówki....miałem tylko postojowe....i gostek widział że spod kurtki idą pod kask dwa kabelki....gadaliśmy gadaliśmy i nic nie sapał.....hehe;) ale zalezy na kogo sie trafi:D LOL ;-) :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajewa777 Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Ale ja nadal nie wiem czy przepisy tego zabraniają ? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zyleta Opublikowano 2 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2007 Nie ma takiego przepisu (analogia do samochodu). Osobiscie wole sluchac maszyny niz muzyki ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olorol Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 Pomyśl sobie, że jak puścisz tą muzyke to gdzieś w pobliżu będie jechała erka, polcija czy straż. Jak usłyszysz że coś jedzie ?Jak sie nie usuniesz to ciężko może być.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super stunter piter Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 zawsze ma się lusterka i oczy;] ja tam często słucham mp3 jak jeżdże i tez sobie bardzo chwale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 3 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2007 NIe wiem kak w PL ale u nas mozna sluchac tylko poprezez "jedno ucho " drugie muci byc " wolne " :icon_evil:Poważnie macie taki zapis w Waszym StVO? Tom się zdziwił.Kiedyś (jeszcze za czasów MZ-etki) myślałem, czyby nie sprawić sobie jakiegoś zestawu audio do motocykla, ale odpuściłem z obawy, że mógłbym nie dosłyszeć np. syreny pojazdu uprzywilejowanego. Jednak gdybym miał często robić trasy po kilkaset km, kto wie, czybym sobie jakoś nie umilał jazdy. Chociaż raczej bym nie musiał, jazda na motocyklu już sama w sobie daje taką frajdę, że niepotrzebne są dodatkowe "umilacze". Co innego w przypadku monotonnej jazdy samochodem, zwłaszcza w korkach. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egeba Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 polecam sluchawki CREATIVE EP-630sa to sluchawki douszne, super wyciszaja halasy nie uciskaja pod kaskiem a jak sie pusci muze dosc cicho to slychac wszelkie istotne dzwieki, gorzej jak ktos cos do nas mowi wtedy doopa Mi muzyka podczas jazdy pozwala sie rozlucnic, ale jak wiem ze bedzie trzeba szczegolnej uwagi na drodze to rezygnuje z mp3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.