Wilczy Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Witam,Planuje kupić moto, upatrzylem sobie fajnego Transalpa z 1988 roku (tylko na takiego mi starczy :) ).Zadzwonilem do aktualnego wlasciciela i uczciwie mnie poinformowal ze moto bierze olej i ze to prawdopodobnie uszczelniacze zaworów. Chcial bym sie dowiedziec teraz czy to droga sprawa i czy moga byc przy tym jakies komplikacje. Będą z tym duze problemy czy mam raczej sie tym nie przejmowac bo latwo da sie to zrobic i bede mogl sobie spokojnie smigac? Kto wie niech pisze.Dzieki i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 same uszczelniacze nie są drogie.. parę zł za sztukę w larssonie...robocizna nie wiem ile kosztuje ale to chyba też nie są duże pieniądze (w 300-400zł powinno się zmieścić z uszczelniaczami i uszczelką pod głowicę w cenie).pytanie tylko czy to na pewno uszczelniacze!sprzedawcy często kitują w żywe oczy żeby sprzedać swego parcha i o tym chyba wiesz, dlatego weź ze sobą jakiegoś mechaniora na oględziny, niech posłucha, weźmie ze sobą wakuometr i sprawdzi sprężanie...wtedy dopiero bedziesz mógł być prawie pewien że to uszczelniacze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 (edytowane) Uszczelniacze owszem, ale jesli moto ma spory przebieg...a skoro 88 to pewnie ma... zatem pierścienie zgarniające też już mogą prosić się o wymianę... ale koszt pierścieni jest już trochę wiekszy niż uszczelniaczy. ale jak zmienisz uszczelniacze i pierścienie to chyba powinno byc git... no bo skoro będziesz rozpinał sprężyny zaworów to i warto przy okazji ściągnąć głowice i cylindry i za jednym zamachem zmienić i pierścienie... tak mi się wydaje... Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez cabaniero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilczy Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Z tego co pamietam moto ma nakrecone chyba 65 000 km.Napewno lepiej bylo by to wszystko zrobic za jednym zamachem, tylko ciekawe w jakich granicach jakis mechanink by sobie policzyl za robocizne. W sumie moze bym zaryzykowal i sie na niego zdecydowal, uzbieral bym na naprawe i juz bym mial spokoj i fajne moto :bigrazz: Niestety chyba nie znam zadnego mechanika ktorego mogl bym z soba wziac zeby ocenil stan tego silnika i stwierdzil czy to tylko uszczelniacze czy cos jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Wątpie zeby z tego rocznika przebieg był tak niski bo by nie brał oleju... Pewnie ma dużo więcej... Musiałbyś dobrze negocjować cene.. same uszczelniacze to można by łatwo wymienić ale pewnie to nie wystarczy.. Często ludzie mówią ze to uszczelniacze (koszt ok 6zl szt.) po to żeby kupujący pomyślał, ze sprzedawca jest uczciwy a za grosze maszyna będzie jak nowa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 W sumie wymiana uszczelniaczy i pierścieni nie jest ani bardzo skomplikowana ani pracochłonna... można to srobić w swoim garażu...pamiętać tylko o prawidłowym luzie na zamkach pierścieni, o odpowiednim ustawieniu pierścieni (tak żeby zamiki nie były w jedej linii a poprzesuwane) i o prawidłowym ustawieniu rozrządu (dobrze przed zdjęciem łańcuchów porobić dokładne znaki) ... Swego czasu też miałem Transalpa rocznik 98 perzebieg prawdopodobnie ponad 40 tys km (nie wiem czy był kręcony czy nie) i tez brał mi oliwę...może nie takie straszne ilości jak mój ZZR1100 , ale jak się śmigało z pedkościami bliskimi -140 kmh to potrafił sobie dobrze łyknąć... zresztą łykanie oliwy przez Trapki to nic nowego... gadałem raz z gościem który miał też Trapa zdaje się rok 99 z niewielkim przebiegiem i też mu brał olej... Na jakimś zagranicznym forum też czytałem że lubią łyknąć czasem... tak więc jeśli nie są to jakieś naprawdę znaczne ilości to nie ma się czym przejmować i jeździć .. no chyba że łyka 2 litry na 1000 km. ale dużo zależy od stylu jazdy.. jesli kręci się go mocna to będzie brał .. jesli deilatnie się operuje gazem , to będa to śladowe ilości...albo wcale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek79 Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 ile bierze tego oleju? Jak z 200-300ml na 1000 i zasłony dymnej za sobą nie zostawia to nie ma sobie co dupy zawracać tylko jeździć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilczy Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Własciciel sam nie mógł dokładnie tego określić, mówił że ok 500ml/1000km.Ale już sobie darowałem tego sprzęta, pomyślałem że nie ma co się pakować w niewiadome, bo skoro już bierze olej i silnik jest dosyć stary bo 88 rocznik to pewnie i więcej jest w nim do roboty.Oddał bym do mechaniora żeby wymienił uszczelniacze a tam okazało by się pewnie że jeszcze pierścienie albo tłok czy szlif cylindra...Postanowiłem sobie że jak już będe kupował to takie moto żeby nie było w nim nic do roboty.Mimo wszystko dzięki za cenne i pomocne rady i opinie.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek79 Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Postanowiłem sobie że jak już będe kupował to takie moto żeby nie było w nim nic do roboty. Nie ma takich motorów :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.