Skocz do zawartości

Turystyczne enduro o duuuzej ladownosci


Rekomendowane odpowiedzi

Ale w temacie. A co sądzicie o Triumphie Tigerze? (...)

 

mniej więcej to samo, co Twój redakcyjny kolega Tomek Woźniakowski o swoim obecnym sprzęcie, z resztą na tym samym silniku :P

gdybym miał na to dość kasy, poważnie bym się zastanowił. tylko ze 2cm wypadałoby mi obniżyć siodło, bo jakoś tak niespecjalnie stabilnie się czułem na jazdach testowych :crossy:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viadro ma stalową ramę , Strom aluminiowe profile co daje konstrukcji lepszą sztywność...co nie pozostaje bez znaczenia dla własności jezdnych motocykla... przy 160 km/h DL jeszcze jest stabilny , ale przy 180 z kuframi a nawet bez zaczyna wężykować... Chociaż częściowo można temu zaradzić przez kilka drobnych modyfikacji , które ja poczyniłem u siebie i teraz mam moto ciut stabilniejsze przy większych prędkościach... ale i tak rzadko przekraczam 160 km/h więc jak dla mnie DL prowadzi się bardzo przyzwoicie... chociaż Viadrem jeździłem też i uważam Viadro za bardziej dopracowany motocykl pod względem komfortu jazdy (zarówno silnik, zawiechy jak i hamulce), ale jeśli chodzi do ostrzejsze pogonienie po winkach to tylko DL ... oczywiście obecnie na rynku sa jeszcze lepsze podróżne enduro które sobie poradzą lepiej od DLa np. nowy Trumph Tiger czy Ducati Mulistrada, ale moim zdaniem to już nie są ani enduro ani podróżne po prostu duże fun bike i kosztują majątek.

Przy 200 km/h moje Viadro zaczęło zmieniać geometrię lusterek ... poskładały się.

W utwardzonym terenie znakomitym jest możliwość pokonywania przeszkód stojąc na podnóżkach - nawet jak dla takiego grubasa jak kjujik.

 

pzdr

kjujik

Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy triumph Pawle jakoś nie przekonuje mnie w kontekście wygody Pasażera/ki - ale to tylko na podstawie zdjęć - nie miałem styczności.

W jednym z ostatnich Motocykli jest test porównawczy R1200GS, Tigera 1050, Nowego Varadero, KTM 990 Adv. Tiger na końcu praktycznie we wszystkich "konkurencjach" oprócz asfaltu. Wg autorów na 6 biegu przy 130 km/h kręci aż 6,5 tyś obr. W czasie deszczu cały syf drogowy na plecach pasażera, który wsiada po drabinie. Bardzo miękki tylny amor, co zresztą kryrtykowano w ubiegłym roku. Ale w teście w roku ubiegłym (Motocykl nr 6/2007) Tiger wygrał taki test na Sardynii. A konkurenci ci sami oraz V-strom 1,0.

Dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z ostatnich Motocykli jest test porównawczy R1200GS, Tigera 1050, Nowego Varadero, KTM 990 Adv. Tiger na końcu praktycznie we wszystkich "konkurencjach" oprócz asfaltu. Wg autorów na 6 biegu przy 130 km/h kręci aż 6,5 tyś obr. W czasie deszczu cały syf drogowy na plecach pasażera, który wsiada po drabinie. Bardzo miękki tylny amor, co zresztą kryrtykowano w ubiegłym roku. Ale w teście w roku ubiegłym (Motocykl nr 6/2007) Tiger wygrał taki test na Sardynii. A konkurenci ci sami oraz V-strom 1,0.

Dziwne.

 

Ale sponsorzy inni. :)

A tak powaznie to jak bylo z kolejnoscia bo raczej nie bedzie mi dane szybko Motocykla kupic.

Jak mozesz oczywiscie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wiem ze zalozylem ten watek wieki temu :-)

Dlugo to trwalo. Przymiezanie sie, rozmyslanie, decydowanie i kalkulowanie.

 

Tak to jest jak czlowiek ma za duzy wybor.

Na finiszu pozostaly 2 sprzety. V-Strom i Varadero.

Wygrala Varaderka - rocznikowo starsza od V-Stroma o ktorym myslalem bo rocznik 2000.

Za to tansza o 1000£.

Rozsadnie zadbana. Maly przebieg - udokumentowany.

 

Moto nie jest piorkiem. Ale tez nie jakos masakrycznie ciezki.

Ja mimo swojego wzrostu daje sobie na nim rade (gmole jednak zakupie) w miescie.

Zrobilem wczoraj w deszczu krotka trase i mimo zatankowanego zbiornika do pelna jazda byla bardzo przyjemna.

Lepiej mi sie tym Viadrem jezdzilo niz moim ostatnim Suzuki GSX750.

Ale oczywiscie ocena calkowicie subiektywna a co za tym idzie nie podlegajaca dyskusji :-)

 

CBS to rewelacyjny pomysl.

 

Generalnie zadowolony jestem bardzo.

 

Sadze ze z DLa bylbym zadowolony podobnie. Jezdzilem na jednym i prowadzi sie rownie dobrze jak Varadero.

 

W zwiazku z tym rada dla tych ktorzy beda chcieli wybrac dla siebie Turystyczne Enduro

 

BMW R1100/1150/1200 GS

Honda Varadero

Suzuki V-Strom

Triumph Tiger (955 i 1050)

 

Wybierzcie ten ktory Wam sie najbardziej podobna i najwygodniej sie na nim czujecie (oczywiscie kwestia finansowa to osbna sprawa)

 

Wszystkie ktore zostaly powyzej wymienione to naprawde swietne maszyny. Przez ten czas (od pierwszego mojego postu w tym watku) zdazylem przymierzyc sie do kazdej. Ponownie rowniez do BMW GS (z ludzkim siodlem).

GS odpadl ze wzgledu na cene.

Triumph - jakos nie pasowala mi rzedowka i jest jednak najwyzszy.

 

Mam cicha nadzieje ze ten watek komus pomoze w rozterce wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...