Skocz do zawartości

szukam rehabilitacji i konsekwencje wypadku


Rekomendowane odpowiedzi

Miesiac temu miałem wypadek i wygląało to mniej więcej tak:

Wczoraj na Powstańców Śląskich w Warszawie, około godziny 21:30 dwóch 16-sto latków przydzwoniło w tył (a wlasciwie róg) Forda Escorta, który hamował żeby uniknąc zderzenia z innym autem, które za późno zorientowało się, że chce skręcić w lewo.

Kierujący NSR złamanie wielokrotne lewej nogi, uszkodzenie miednicy. Drugi nawet sie nie poobijał.

 

Ze mną nazczęście tak źle nie jest bo mam w jednym miejscu złamane udo (operacyjnie skrecone na "śrubki"), miednica cała, niewiem co z kolanem. Najwaznijesze ze pasażer cały, w sumie to prawie cały. Swojego motoru jeszcze nie widziłem, ale podobno niejest zle bo kolaga odjechał nim z miejsca wypadku do garazu. Aha jest to motorower suzuki, a nie motocykl klasy 125.

 

Pod koniec sierpnia dadzą mi skierowanie na rehabilitacje, i tu pytanie gdzie jest dobra rehabilitacja w warszawie albo okolicach??

 

Wiem jeszcze jedno, będę miał rozprawe w sądzie za (chyba) spowodowanie tego wypadku. OC miałem opłacone, byłem trzeźwy, kask tez był. Z uprawnieniami jest kłopot bo ja karte trzymałem w kieszeni, a nie w portfelu. I być może jej nie sprawdzili jak sprawdzali dokumenty (niewiem, niepamietam), a teraz niemoge jej znaleźć. Prodopodobnie została wyrzucona razem z podartymi spodniami po wypadku.

Czy w sądzie będą chcieli ode mnie ponownie dokumenty??

 

I najważnejsze: co mi za grozi za spowodowanie wypadku mając uprawnienia, a co gdybym ich niemiał??

chwili wypadku miałęm 16 lat, teraz mam 17 i niewiem czy będę sądzony jako pełnoletni czy nie?

 

tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie bardzo rozumiem ... kartę masz ( w sensie uprawnień) motor (skuter) ubezpieczony, byłes trzeźwy, nikt nie ucierpiał (poza Tobą), skąd więc ten sąd ? Wg. mnie powinno się skończyć na mandacie i likwidacji szkody tego Escorta z OC ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Ci Biovene w Milanowoku i szczegolnie dr. Ratynskiego, tel 724-90-91. Moja siostra zostala potracona przez samochod, miala zmiazdzone kolano i wszedzie chcieli operowac, a on podjal sie leczenia i rechabilitacji i obylo sie bez tej ostatecznej formy uzdrawiania. Naprawde bardzo fajny, uczciwy lekarz! Polecam.

A co do Twego pytania na temat wypadku, taz nie do konca rozumiem, bo albo masz uprawnienia albo nie. Jak paiery Ci zginely to przecie sa w urzedzie i no problemo, a co do winy Twojej, to niestety domyslam sie ze jestes winny lub wspolwinny (choc to drugie byloby lepsze dla Ciebie i staraj sie zeby tak bylo) przez to ze wjechales w dupe....

Edytowane przez badstuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody chyba ci sie pampers przeładował :evil: skoro jest tak jak pisze "kriss.g" to nie będzie zadnej rozprawy.

Karte jak zgubiłeś to możesz ją odzyskać w wydziale komunikacji napewno mają cie w rejestrze skoro zdałeś i ci wydali ,zrobią duplikat i po sprawie.A sprawa niby za co przecież miałeś OC chyba że coś ukrywasz :icon_question:

Edytowane przez siwydr

W uszach szum w oczach łzy na liczniku tylko 3

 

http://www.bikepics.com/members/siwydr/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to było dokłanie tj w cytacie, ze jeden samochód si zagapił, drugi hamował awaryjnie, a trzeci to ja. Przydzoniłem w tył drugiego.

 

I teraz jestem winny, albo jesli ford złamal jakis przepis to jestem współwinny. Jechalimy ok 70km/h na 50km/h co potwierdzaja swiadkowie.

Ponieważ w momencie wypadku nie miałem 17 lat bede miał rozprawe w sadzie dla nieletnich i ten jak mówisz da mi najprawopodobniej mandat. Jaki?? i z jakiego tytułu??

Ale niemoge znalźć karty, a jesli jej niema to znaczy, ze policja tez jej niewidziła czyli jechałem bez uprawnien. W sadzie juz nic nie pokaze bo poprostu ona zginęla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie powinno się skończyć na mandacie i likwidacji szkody tego Escorta z OC ...
Zgadzam się. Sama w zeszłym roku spowodowałam wypadek , nikt oprócz mnie nie ucierpiał co prawda, ale wina była ewidentnie moja. Konsekwencje? Stówa mandatu i skuter na złom. Tyle.

To dwa tygodnie przed 18ką było więc w zasadzie stwierdziłam, że jak mi kartę motorowerową zabiorą to płakać nie będę. Ale nic takiego się nie stało. :icon_question:

Dobrze będzie, wracaj szybko do zdrowia :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, jeśli masz taki motocykl, jaki w opisie, to masz własnie motocykl...

Motorower to coś, co ma do 50ccm i rozwija prędkość do 45kmh. No i tu dwie możliwości: albo w dowodzie rejestracyjnymi miałeś pojemność 80 ccm, co kwalifikuje pojazd jako motocykl, więc czy masz kartę motorowerową czy nie, to prowadziłeś bez uprawnień i może stąd sąd - albo w dowodzie była nieprawdziwa informacja o pojemności, ale policja zorientowała się, że to ściema. Wtedy masz prowadzenie bez uprawnień plus może jakieś problemy związane z lewymi papierami.

 

pozdr

LYsY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wszystkie odpowiedz ale...

 

nie zatrzymali na szczęście dowodu rejestracyjnego tylko karte. O ile zatrzymali bo ja niewiem co się z nią stało. A w dowodzie jest 49ccm.

 

Czy jesli nie zatrzymali mi dowodu, moze do mnie przyjsc wezwanie na przegląd albo coś tym podobnego??

 

100zł mandatu za spowodowanie wypadku czy za inny przepis np wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu albo za przekroczenie predkosci albo ...sam nieiwem.

 

Czy mandat za przekroczenie predkosci (o 20km/h) mozna dostac tylko wtedy kiedy jest to udokumentowane (suszarka, zjecie, film) czy z relacji świadków również?? Bo w moim przypadku są tylko świadkowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mandat za przekroczenie predkosci (o 20km/h) mozna dostac tylko wtedy kiedy jest to udokumentowane (suszarka, zjecie, film) czy z relacji świadków również?? Bo w moim przypadku są tylko świadkowie.

Mandat za przekroczenie prędkości musi być podparty dowodem - suszarka, zapis wideorejestratora itp. Świadek (jakiś pieszy czy inny kierowca) nie może stwierdzić z jaką prędkością porusza się Twój pojazd. Nawet jeżeli jechał za Tobą i na budziku miał 70 km/h to prędkościomierz nie jest urządzeniem homologowanym do pomiaru prędkości innych pojazdów.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesli nie zatrzymali mi dowodu, moze do mnie przyjsc wezwanie na przegląd albo coś tym podobnego??
Raczej nie.

 

100zł mandatu za spowodowanie wypadku czy za inny przepis np wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu albo za przekroczenie predkosci albo ...sam nieiwem.
U mnie to wyglądało tak, że po jakichś dwóch tygodniach przyszło wezwanie na komisariat. Tam pani spytała o moją wersję wydarzeń, czyli jak to wyglądało z mojej strony. Czy specjalnie w niego wjechałam, czy nie spojrzałam na znaki, czy cokolwiek innego. Spisała generalnie zeznania, powiedziała, że mam do wyboru mandacik, a jeśli odmawiam jego przyjęcia to sprawa kierowana jest do sądu. Musiałam podpisać kilka papierów, po czym oddano mi kartę motorowerową (więc nie zabrano mi żadnych dokumentów) i puszczono do domku.

Po ok. miesiącu przyszedł wspomniany mandat, który musiałam jechać zapłacic i miałam sprawę z głowy.

Wszelkie straty jakie poniósł właściciel uszkodzonego przeze mnie cadillaca zostały pokryte z OC.

 

pozdrawiam :)

Edytowane przez Marta69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co napisaliście nie jest tak beznadziejnie. Dostane (dobrze powiedziene- zabiora mi ją) ta stówe za spowodowanie nibezpieczeństwa, oczywisice po sądzie i wio.

 

Natomiast nie moge doczekać sie kontoroli w szpitalu jak dzicko na prezenty w dniu urodzin. Złamanie nie było takie straszne, gdyby nie 5cm przemieszczenie to nie było zadnych odprysków. Kontrole mam ustaiona na 8 tygodni od operacji. Czy po takim czasie pozwalaja juz chodzic bez kul i przydzielają rehabilitacje?? Wiem, ze w kazdym przypadku zrasta się inaczej ale pytanie było do tych co już przechodzili takie złąmania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy zespoleniach metalowych mozna a nawet trzeba wczesnie zaczac obciazac noge. nie wiem jak jest w przypadku kosci udowej ale przy piszczeli lekarz kazal mi obciazac 100% juz 3 dni po operacji. oczywiscie z asekuracja kul. gdyby nie inne obrazenia nogi i zajebisty ból to bym chodzil bez kul po 5 tygodniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w szpitalu rehabilitantka panikowała jak moj sasiad z sali stawał na tej nodze i wogule nie pracowała z nim bo niechciałe zeby złąmał. A ja niestawałem i pracoała ze mna. Niewiem czy robiła tak jak trzeba czy poprostu nie chciała ryzykować.

 

Ja staję na tej nodze (minęlo 5-6 tygodni) tylko na jakieś 30% masy i nie boli. Nawet to przyjemnie, bo niechodziłem normalnie od czerwca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po takim czasie pozwalaja juz chodzic bez kul i przydzielają rehabilitacje??

 

Jeśli wszystko będzie o.k to pewnie tak.Tylko nie myśl,że od razu będziesz zapierdzielał jak antylopa :lapad: Narazie jednak nie staraj się maksymalnie obciążać nogi.Ja też m. in miałem złamane udko, a następnie zespolone operacyjnie. :icon_evil: :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...