DOSTAWA pod dom czy samemu jechac z salonu?

[Igor]

Sprzęta kupiłeś fajnego (chociaż vn 800 fajniejszy;) ). Enyłej - gratulacje.

Siadaj na moto i jedź, nawet jeżeli miałoby to być powoli. Może masz kogoś, z kim mógłbyś po sprzęta śmignąć i kto jechałby z tobą do domu.

Chyba, że nie odbierzesz prawka do dnia odbioru. Wtedy każ go sobie przywieźć.

A o docieraniu będzie wszystko napisane w instrukcji.

pzdr

Edytowane 8 Sierpnia 2007 przez Igor

[qurim]

Gratulacje.

 

A jelsi bedziesz w Condonie po moto to mozna przeciez podjechać do Ace Cafe....byc w Londku na moto i tam nie zajrzeć to grzech....a do Manchesteru od Londka jest prooooosta droga....strasznie nudna....pojedź przez płatny odcinek M6 tam jest pusto i cicho...i prosta, długa autostrada.....pozdro.

[gonzoss]

no prosze.. wiec teraz wszyscy na JEDŹ ! ! ! hehe :P

co do trasy to wcale sie nie boje i moze faktycznie wyskocze samemu .. trase znam az za dobrze ;) przez jakies 4 miechy smigalem tam dzien w dzien jako LGV driver (TIRem) :) .. czyli jako tako na drodze orientacje mam tylko zeby opanowac Maszyne :bigrazz:

 

obawiam sie tylko tego zeby go nie zajechac jako ze jest na dotarciu..

ale z drugiej strony chyba musze tam w koncu zajechac bo jakas umowe trzeba spisac kupna sprzedazy czy cos .. wlasnie powiedzcie mi co mam wymagac od sprzedawcy? .. jakie papiery i w ogole.. rejestracja, kółko taxu jakas wlasnie umowa czy cos .. paragon czy fakture .. jakies dodatkowe papiery dla DVLA ? ? ?

 

i dajcie jakies namiary na tą Wasza miejscowke Ace Cafe .. moze faktycznie jak bedzie mozliwosc to skocze oblac nowy Nabytek .. oczywiscie soczkiem :cool: bo pozniej bede musial wrocic do domciu.. a kawałek jednak jest

 

co do wytrzymywania to juz siedze jak na szpilkach :icon_razz:

pani powiedziala ze jak dojedzie do salonu do przyszlej srody to w sobote bedzie mozna go zabrac ;)

 

aa .. no i prawko wczoraj juz przyszlo ;)

pozdro.

[majkelpl]

No to gratulacje :clap:

A jakie papiery musisz miec ???

Ja Ci nie powiem bo nowki nie kupowalem ............ jeszcze :flesje:

Pewnie V5C na Ciebie i faktura zakupu.

Jak w przyszla sobote bedziesz odbieral sprzeta to moze sie spotkamy w Ace bo tez tam jeszcze nie bylem :D :crossy:

[J.A.C.E.K]

w motocyklowaniu jestem zupełny swiezak... czekam jeszcze na prawko :biggrin:

 

no moto gratuluję, ale tekst powyżej...

więc jak dla mnie pytanie jest retoryczne... To kawał sprzętu, jeszcze bez prawka, nie boisz się, że na dzień dobry bałaganu sobie narobisz...?

J.

[Gość Zbycho]

Coby nie zajeździć sprzętu nie trzeba żadnych wielkich wymagań.

Nie kręcić obrotów więcej niż 50-70%

Nie trzymać stałej, równej szybkości.

Obserwować zachowanie maszyny, nawet kompletny laik poczuje JAK COŚ NIE TAK. Ale to są nowe, nowoczesne motocykle więc takie rzeczy raczej się niezdarzają.

Powodzenia i duuuuuuużo radości z zakupu.

 

Zbycho

[Stan]

a czemu to nie trzymac stalej predkosci ?

[2pac]

a czemu to nie trzymac stalej predkosci ?

Bo taki jest nowy trend. Szczegóły na stronce Motomana.

http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

 

i w tym topicu też jest cenne info o docieraniu:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=40287&hl=

 

 

Ja właśnie docierałem swojego nowego sprzęta dokładnie wg przepisu Motomana i nic strasznego się nie stało! co przewidywali różni znawcy. Silnik jest zrywny, łatwo reaguje, zero oznak zamulenia, no ale wiadomo nie mam co tutaj się rozpisywać o moim silniczku 150cm.

 

Temat jest kontrowersyjny więc nie będę na ten temat więcej pisał, natomiast zainteresowanym (czyli nabywcom nowym sprzętów) radzę poświęcić trochę czasu i pogooglać na różnych grupach dyskusyjnych o tej motodzie, i zobaczycie że dużo userów sobie chwali tą metodę. Nowey sprzęt to kupa szmalu , tymbardziej więc docieranie jest bardzo ważne.

[Stan]

ja docieralem wedlug instrukcji i tez nic zlego sie nie stalo

 

ehehe tak docierac KTM-a to nierozumiem ale jezszcze by uszlo, ale nie Vulcana ktory nie bedzie skakal po obrotach jak dziki tylko bedzie raczej plynnie jezdzic , lub ewentualnie przyspieszac, napewno jednak nie bedzie to ostra jazda

zalecenia tegoo kolesia kontra instrukcja opracowana przez japonskich inzynierow... jakbym mial yuki 125 albo inny kosmiczny sprzet pewnie bym zaryzykowal , chociaz watpie... Ale nie na nowe moto ... ludzie opamietajcie sie

 

ja jednak ufam instrukcji a nie temu kolesiowi z neta :)

Edytowane 10 Sierpnia 2007 przez Stan

[Draniec]

Masz już ten motocykl?

[gonzoss]

Nie trzymać stałej, równej szybkości.

Powodzenia i duuuuuuużo radości z zakupu.

no wlasnie .. dlaczemu nie trzymac? .. albo nie "dlaczego" tylko czy tak jest ? .. bo jednak te 300km mam do przejechania głównie autostrada.. wiec co ? mam caly czas przyspieszac i zwalniac (tak w granicy rozsądku bez szarpania tylko zeby zmieniac obroty) ? o to chodzi ?

dzieki dzieki .. radosci bedzie pewnie wiele hehe :crossy:

 

Bo taki jest nowy trend. Szczegóły na stronce Motomana.

Temat jest kontrowersyjny więc nie będę na ten temat więcej pisał,

chyba nie bede ufał nowym trendom.. to nie jest motocykiel od ktorego bede wymagal niewiadomo jakich osiagów.. tym bardziej ze "temat jest kontrowersyjny" hehe :bigrazz: poczytalem troszke i chyba boje sie tak dopie...lac moto na starcie .. chyba przez rok bede sie z nim obchodzil jak z jajkiem hehe :crossy:

ale dzieki za info :flesje:

 

Masz już ten motocykl?

niestety jeszcze nie :banghead: czekam i czekam i nie moge sie doczekac :icon_mrgreen:

ale juz niedługo ;) .. jak bedzie to pewnie sie pochwale w jakims innym temacie :bigrazz: wrzuce fotki i w ogóle... jak juz sie zmęcze smiganiem i docieraniem hehe :crossy: :P

[majkelpl]

Mnie sie wydaje ze jak juz przestudiowales instrukcje dociarania i bedziesz w miare jej przestrzegal to dasz rade. ;)

Nie wahlowac biegami i szybko dojsc do biegu bezposredniego. Zawsze jes taka zasada ze w miare szybko dojsc do najwyzszego biegu i tak jechac.

Jak na motorwayu zapniesz piatke ( albo szostke ??? )i bedziesz trzymał te 60 mil/h to bedzie git :icon_mrgreen: :bigrazz:

[hikor]

zalecenia tegoo kolesia kontra instrukcja opracowana przez japonskich inzynierow...

Mała poprawka. Instrukcji nie piszą niestety inżynierowie lecz prawnicy. I tutaj ktoś wcześniej piszący miał rację. Żaden sprzedawca nie weźmie "na klatę" konsekwencji pisania instrukcji przez inżynierów, bo trup słałby się gęsto :biggrin: Skoro można pozwać McDonalda za zbyt gorącą kawę w kubku i wyciągnąć grubą kasę, to co dopiero stałoby się, gdyby koleś, który pierwszy raz wsiadł na motocykl dał ognia, bo tak instrukcja każe :buttrock:

[koobra]

Jak juz bedziesz wiedzial kiedy go odbierasz, to jesli zdecydujesz sie go odebrac osobiscie daj znac. Podskocze do salonu i bedzie sie mozna spotkac twarza w twarz :D

[gonzoss]

Jak juz bedziesz wiedzial kiedy go odbierasz, to jesli zdecydujesz sie go odebrac osobiscie daj znac. Podskocze do salonu i bedzie sie mozna spotkac twarza w twarz :buttrock:

nie ma problemu.. a nawet z miłą chęcią :rolleyes:

dzieki wielkie :icon_biggrin:

moze w ogole odbiore go w wiekszym towarzystwie.. jak ktos ma ochote towarzyszyć mi w tej pięknej chwili to zapraszam hehe :flesje: :flesje:

pozniej zapodam dane salonu.. teraz lece tyrać :icon_question:

pozdrawiam.