Honda X eleven ( X11, X 11 )

[VINO]

Jeszcze raz dziekuje kupuje w takim razie FZ6 tym bardziej ze yamaha dala dobra cene za 2005 rok 32900 hyba ze ktos ma lepsza he to czekam na propozycje.

 

Pozdrawiam.

[Gość Anonymous]

W sumie też nie jest cięższy od XJR'y a ta prowadzi się dobrze.

Dla kurdupli mogą być groźne parkingówki a czasie jazdy waga nie gra roli.

 

Zbycho

Ale X11 jest raczej takim duzym streetfighterem,a XJR to retro-bike, w ktorym lekka nadwaga nie jest wada.Motocyklem pokroju XJRy jest CB 1300-wedlug mnie o wiele ladniejsza od X11.

[Gurux]

Witam.

Czy ktoś sposród szanownych forumowiczów dosiada X11 ?

proszę o wpisy , opinje itd.

Pozdrawiam

Guru X11 :banghead:

[voti]

Widze że klega Gurux kupił x11 ale opinie mile widziane j/w

[Gość SirAdam]

X11 to jest jakby nie bylo gola siostra od XX.

Coz tu duzo mowic, mozna same superlatywy o tej maszynie wlasciwie powiedziec.

Mo moze 1 czy 2 malutkie choroby, ale z tym d a sie zyc.

Bedziesz zadowolony z niej.

Jakbys mial jakies pytania to albo tutaj , albo wieczorami na GG zapraszam.

 

 

 

 

Adam

[RudyXJ]

słyszałem plotki , ze w X11 można łatwo zwiekszyć moc montując jakiś moduł od Blackbira , chodzi chyba o mapy zapłonu czy cuuuuuuś ... A sprzęt piękny jest , inny niż wszystkie nakedy :icon_rolleyes: Gratuluje !!!

[voti]

W rzeszowie w jednym z komisów stała x11 usiadłem (ale nie jechalem nie dali ;p) i normalnie pozycja idealna, gabaryty jak dla mnie czyli duże moto jeszcze większy kierowca.

Moc i tak duża jak na moje wymagania.

 

Model rozważany jako następe moto (oprócz B12.5,gsx1400)

[daroq]

Ma ktoś na forum oprócz mnie Hondę X11? Dużo jeździłem po kraju i po Niemczech, ale u nas poza moją, żadnej innej "elevenki" nie widziałem... A to przecież taki piękny motocykl- miłośc od pierwszego wejrzenia :icon_mrgreen:

[Adam]

Miałem okazję obejrzeć niebieskiego nakeda w Piotrkowie Tryb. Piękne moto.

[daroq]

Tak ale ma 2 duże wady, które na codzień przeszkadzają. Po pierwsze razem ze mną waży ponad 300 kg (po zalaniu coś ok. 250 kg), więc czasem bezskutecznie usiłując cofnąć, myślę nad jakimś wstecznym(podczas jazdy nie jest już tak źle, tak jakby moto stracił z 50 kg ;) ). Po drugie jest strasznie nerwowy na dodoanie gazu, zwłaszcza na dolnych obrotach. Czasami rwie się do przodu po "głaśnięciu" manetki. Tak więc można wjechać w krzoki :icon_mrgreen: Na duże spalanie nie narzekam, bo jeżdże na ukraińskiej benzynie :banghead: (3 zeta za litr 98)

[Adam]

Pokaż fotki swojej. Masz wersje z owiewką?

[daroq]

Mam wersję z owiewką i podwójnymi oczami. Jest też niewielka szybka, która i tak nic nie daje... Gdzie mam wrzucic fotki? Na bikepics.com?

[ba]

ja mam i jestem zadowolony, rzeczywiście do tego sprzęta trzeba faceta a nie kalesony, mam mała szybkę i bardzo przyjemnie lata mi się z predkościami 160-180, nakręciłem bezawaryjnie 25 tyś km.

Niestety miesiac temu miałem szlifa, przez babe która wymusiła mi pierszństwo. Czekam za kasa z ubezpieczalni...

[Adam]

Czy to jest goła wersja XX-a? Wrzuć fotki na bikepics.com albo imageshack.us (daj ostatni link). Jak ze skutecznością hamulców? Owiewka którą masz jest akcesoryjna czy była wersja S elewenki?

[Arek RF]

Na duże spalanie nie narzekam, bo jeżdże na ukraińskiej benzynie :) (3 zeta za litr 98)

Sory za mały offtop.

Mam nadzieję że to rzeczywiście benzyna, bo koleś tak zajeździł bandyta 600. Tankował coś co nazywano "paliwem" - pełny bak. W połowie drogi motocykl przestał jechać. Po rozkręceniu gażników okazało się że ma biały osad w komorach, a sama powierzchnia jest jakby wyżarta/wypalona kwasem. Oczywiście paliwo ze "wschodu". Teraz czeka na nowe/używane gaźniki bo tamte do śmieci. Ciekawe co dzieje się w cylindrze??? Gdybym sam nie zobaczył to bym nie uwierzył! Ale to fakt!