Skocz do zawartości

pomużcie doradzic@@!!!@@


Gość kamis-a
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

RX ma lepszą zawieche i jest silniejszy o pare kucy od DT

 

Co do tych paru kucy to możliwe, ale za to jest bardziej awaryjny od DTki z tego co słyszałem. Co do zawiechy, to pewnie i spisuje sie lepiej, bo moto jest lżejsze (chyba, moge sie mylić?) :flesje:.

 

Ten RX to wałek jak nic na rocznikup

 

Tak też myślałem, zresztą uwzględniłem to w moim poście pisząc na temat lampy która wydała mi sie nie taka jak być powinna w RXie z 00'r :-).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram modesta, na DT nie mozna sie nic nauczyc (za slaba, zla linia - tj. nie da sie poprawnie wystawic nogi, nie da sie skakac itp itp ... duzo tego jest) I to nie jest wyssane z palca, bo sam mialem DT80:). Ps nie polecam jezdzic w samym kasku, chyba ze stan twojego stawu skokowego zeber itp jest Ci obojetny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym bardziej wysilone to wiadomo bardziej awaryjne. RX-em można już polatać np. na torze . Noi hamulce chyba jednak lepsze. RX ma chyba 33km jak się założy tuningowy tłumik to kilka więcej chociaż opinie o tym są podzielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za slaba

 

Hmm:

 

mialem DT80

 

Może i Twoja DT predatorze była za słaba, w końcu śmigałeś na 80ccm, ale zauważ, że my tu rozmawiamy o 125ccm.

 

Co do reszty Modest i Predator co piszecie o DT: nie da sie skakac na torze, wchodzić odpowiednio w zakręty...

Może i racja ale DT125 to motor w teren i na asfalt, to enduro a nie full cross. W teren lekki jak i ciężki nadaje sie wyśmienicie i na asfalcie śmiga sie b.wygodnie. Jeżeli ktoś chce latać po torze to niech nie kupuje ŻADNEGO enduro a kupi crossa. A jeżeli chodzi o enduro to DT125 spisuje sie super - i właśnie z tej strony powinniśmy oceniać DT125 a nie ze strony jak sie spisuje na torze, bo to nie jest moto na tor (zreszta jak kazde enduro)!

btw. mniejsze hopeczki (np. w lesie) to dla DT125 też nie problem :-).

btw. modest i predator, obydwoje mieliście DT80, a my rozmawiamy o 125. Tak więc nie narzekajcie na moc 125ccm bo wasza 80ccm nie była za bardzo mocna, bo to kompletna głupota, a predator właśnie tak zrobił.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm:

Może i Twoja DT predatorze była za słaba, w końcu śmigałeś na 80ccm, ale zauważ, że my tu rozmawiamy o 125ccm.

 

Co do reszty Modest i Predator co piszecie o DT: nie da sie skakac na torze, wchodzić odpowiednio w zakręty...

Może i racja ale DT125 to motor w teren i na asfalt, to enduro a nie full cross. W teren lekki jak i ciężki nadaje sie wyśmienicie i na asfalcie śmiga sie b.wygodnie. Jeżeli ktoś chce latać po torze to niech nie kupuje ŻADNEGO enduro a kupi crossa. A jeżeli chodzi o enduro to DT125 spisuje sie super - i właśnie z tej strony powinniśmy oceniać DT125 a nie ze strony jak sie spisuje na torze, bo to nie jest moto na tor (zreszta jak kazde enduro)!

btw. mniejsze hopeczki (np. w lesie) to dla DT125 też nie problem :-).

btw. modest i predator, obydwoje mieliście DT80, a my rozmawiamy o 125. Tak więc nie narzekajcie na moc 125ccm bo wasza 80ccm nie była za bardzo mocna, bo to kompletna głupota, a predator właśnie tak zrobił.

pozdro

przejedz sie na jakimś troszke bardziej wyczynowym motocyklu a sam zobaczysz roznice :D wszystko robi sie łatwiej, precyzyjniej i jakoś tak to jest ze siadasz na sprzęta i czujesz jak b yś nim od dawna jezdził i był skrojony na Twoją miare. I nie pisze tu o crossówkach tylko enduro jak WR, EXC itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@crash

A co to za roznica, moze 125 jest troche mocniejsze (choc zablokowane to nie za duzo ;p). Zrozum DT ma zawieszenie jak zapalki, do tego miekkie i ogolnie do jazdy po bulki, ew sredni teren. Przejedz sie tak jak mowi Gawron na WR czy EXC to zrozumiesz co to jest motor do enduro :P. Ja obstaje przy stwierdzeniu ze na Dt sie techniki nie nauczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez miałem dt 80 i za dużo się nie nauczyłem jest zdecydowanie za słaba nawet w lesie pod większe górki już muli a żeby złapać jakiś uślizg to naprawdę ciężko no i masa tez nie mała jak na 80 więc to bardziej pyrkanie niż latanie. Ale na dt 125 można się już trochę pobawić moim zdaniem. Ja mam teraz kmxa i mogę naprawdę polecić w lesie przyjemnie sie smiga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny jest ten temat :P :wink:

Oto co się dowiedziałem z niego:

-kamis-a nie powinien na pierwsze enduro kupować full crossa, bo to nie enduro i ma diabła zamiast silnika

-kamis-a nie powinien rownierz kupować DT czy RX'a, bo to nie enduro do jazdy tylko do pyrkania

-trzebaby kupić Wr albo EXC, bo czy innym to się nie da poprawnie jeżdzić jeśli w ogóle się da jeździć

-jeśli chce się nauczyc jeżdzić poprawni to tylko na crossie

-cross jestłatwy w opanowaniu nie wiadomo czemu (być może dlatego, że jest lekki i dobrze wyważony)

-jak się nauczysz jeździć na czymś co łatwo opanować to na tym co trudno też już umiesz, a odwrotnie już nie

-Dt 80 to padło jakich mało (sam mam 100km/h we dwie osoby jedzie, na 6 biegu do czerwonego pola się wkręca, to, że nie ślizga się w zakrętach to śmieszne, bo na mokrym asfalcie na dwójce na zakrętach mi zrywa już o drogach gruntowych nie wspomnę)

-jutro chyba sprzedam DT'tke i kupie WR 250F ( no przecież każdego stać na taką zabawkę, a nie będę sobie siary robić na DT, najwyżej poprosze żeby ojciec mi wypłacił 6000zł i później przez 10 lat nie będę go o nic prosił)

W SKRÓCIE JAK DLA MNIE TO :buttrock: :biggrin: :wink:

 

kamis-a WEŹ ICH NIE SŁUCHAJ JUŻ TYLKO SAM POJEŹ OBEJRZYJ KILKA ENDURO I CROSS'ÓW I SAM ZDECYDUJ. JA OSOBIŚCIE PO DT PRZYMIERZAM SIE DO KAWASAKI KLR/KLX 250 I MOŻE 1 000 000 OSÓB NAPISAĆ, ŻE TYM SIĘ NIE DA JEŹDZIĆ JAK MI SIĘ SPODOBA TO I TAK KUPIĘ :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszny jest ten temat :icon_question: :icon_question:

Oto co się dowiedziałem z niego:

-kamis-a nie powinien na pierwsze enduro kupować full crossa, bo to nie enduro i ma diabła zamiast silnika

-kamis-a nie powinien rownierz kupować DT czy RX'a, bo to nie enduro do jazdy tylko do pyrkania

-trzebaby kupić Wr albo EXC, bo czy innym to się nie da poprawnie jeżdzić jeśli w ogóle się da jeździć

-jeśli chce się nauczyc jeżdzić poprawni to tylko na crossie

-cross jestłatwy w opanowaniu nie wiadomo czemu (być może dlatego, że jest lekki i dobrze wyważony)

-jak się nauczysz jeździć na czymś co łatwo opanować to na tym co trudno też już umiesz, a odwrotnie już nie

-Dt 80 to padło jakich mało (sam mam 100km/h we dwie osoby jedzie, na 6 biegu do czerwonego pola się wkręca, to, że nie ślizga się w zakrętach to śmieszne, bo na mokrym asfalcie na dwójce na zakrętach mi zrywa już o drogach gruntowych nie wspomnę)

-jutro chyba sprzedam DT'tke i kupie WR 250F ( no przecież każdego stać na taką zabawkę, a nie będę sobie siary robić na DT, najwyżej poprosze żeby ojciec mi wypłacił 6000zł i później przez 10 lat nie będę go o nic prosił)

W SKRÓCIE JAK DLA MNIE TO :evil: :eek: :spam:

 

kamis-a WEŹ ICH NIE SŁUCHAJ JUŻ TYLKO SAM POJEŹ OBEJRZYJ KILKA ENDURO I CROSS'ÓW I SAM ZDECYDUJ. JA OSOBIŚCIE PO DT PRZYMIERZAM SIE DO KAWASAKI KLR/KLX 250 I MOŻE 1 000 000 OSÓB NAPISAĆ, ŻE TYM SIĘ NIE DA JEŹDZIĆ JAK MI SIĘ SPODOBA TO I TAK KUPIĘ :notworthy:

 

Sprawa wygląda tak:

Jeśli traktujesz ten sport jako rekreację to styknie Ci nawet Simson Enduro, WSK Sport, czy jadąca 100km/h w dwie osoby DT80, ale jeśli poważnie do tego podchodzisz (osobiście uważam że takie poważne podejście to zabawa 10 razy lepsza) to tylko wyczynowe sprzęty wchodzą w grę.

Ja jutro jadę na zawody i jestem szczęśliwy z tego powodu że wybrałem "jedyną słuszną drogę" :icon_question: Szczerze współczuję tym którzy nie mają kasy na taki sport, sam też kombinuję jak mogę bo z utrzymaniem jest ciężko ale rozumiem że wywalenie 6-8 klocków na motocykl może stanowić duży problem.

Edytowane przez Modest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam was drodzy forumowicze:) a wiec co do nauki jazdy to sie nauczyłes napewno troche... a o tym czy bedziesz dobrze jezdzil na cr 125 czy kx to zależy jakim jestes czlowiekiem... ale proponuje ci poczytac troszke tego ----> http://forum.motocyklistow.pl/Podstawy-jaz...uro-t13446.html i czytajac niektóre porady w tamtym temacie zdasz sobie sprawe ze polowe tych rzeczy robiles tak samo na tej złej brzydkiej ciezkiej nie mającej mocy dt80 :) no i robiles to nieskupiając sie na tym bo to jakby bylo juz "wrodzone" :icon_razz: ja to smigalem apka rx 50 i duzo sie nauczylem choc to tylko 50:P rozpedzalem sie jak tylko moglem aby te 85km/h miec na liczniku i skoczyc z chopki jak juz londowalem to zawiecha tak sie giela ze slyszalem stuk metal o metal :D teraz przesialdem sie na mego skladaczka rx/tuareg 125 i mam zamiar w najblizyszm czasie przesiasc sie na kx/cr/yz/rm ale tych starszych bo bede mial tylko kolo 4tysi jak dobrze pojdzie :icon_razz: a co rx-a to zajebisty sprzet wazy nie duzo bo troszke ponad 100kg zawieche ma dobrą mocy w standrdzie 33km male przeróbki bedzie te 35km:) a co do tego z aukcji to jest dopiero walek ten rx to jest pierwszy nowszy model z 89 roku:) stary wahacz , malowanie, plastki ,przednia owiewka itp sami zobaczcie (ktos tylko 11 lat sie pomylil:) http://bikepics.com/pictures/332625/ <------/ a wiec jezeli masz zapal i ciągnie cie do tego to kup se 125 jezeli cross to cr kx rm yz sx...a enduro to huska apke kawaski kdx nop i cos tam jeszcze napewno jest full enduro 125:PP dasz rade !! po kazdej glebie bedziesz myslal co zorbic zeby znowu sie nie wyłożyć i powoli dopracujesz swoja technike i styl!!:icon_mrgreen: aha panowie jeszcze jedno co mnie mocno gryzie ludzie(a paru znam takich) pierdziela ze kawaski to sie sypie honda najlepsza ktmy to tylko po 98 roku bo czesci nie ma a do suzuki drogie czesci...i mi juz sie bajzer powoli w glowie robi... i chodzi o to któe moto dobre ?(mowa o cr kx yz rm sx) mi sie bardzo wkreca kx i rm ostatnio cr i yz jakos pozostają obojetne a na sx t mnie nie stac:) powiedzcie mi które moto jest dobre i ma tansze czesci...wiem jak kupie w dobrym stanie to bedzie dobre:Pno ale sa udane sprzety i nie udane to sie zdarza i bedzie zdarzac.:) ale chodzi mi o lata 90 pewnie do 94 bo na mlodsze mnie narazie nie stac:( i mam nadzieje ze to tylko taki stereotym któy po ludziach chodzi:O pozdro a przepraszam za bledy itp klawiaturke mam po przejsciach piwnyk,mlecznych, herbacianych i sokowych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, no to kamis-a - masz najsłuszniejszą odpowiedź nt DT125 od: Predatora i Dmrider'a (byłych posiadaczy DT80 - sklej ich posty a dowiesz całej prawdy o DT125, jeżel Ci sie nie chce pomoge Ci i wypisze ich wnioski:

 

- pomiędzy DT125 a DT80 jest mała różnica

- DT 125 ma zawieszenie jak zapałki i ogólnie miękkie

- DT 125 to moto do jazdy po bułki

- DT 125 pod większa górke w lesie nie podjedzie

 

I prosze, cała prawda o DT125 w pigułce od byłych posiadaczy DT80 :-).

Ehhh co za bzdety... Takich bzdur jeszcze nie czytałem na tym forum.

 

pawel125r - ten chłopak gada bardzo dobrze i to jego sie słuchaj!

 

Aha tu masz jeszcze filmik z EXC 250 i tym motorkiem do jazdy po bułki, jaki to? A no jasne DT125...

http://pl.youtube.com/watch?v=u49oQ2pEWTc

lub ten:

http://pl.youtube.com/watch?v=ttRo8FQmjDA

 

pozdrawiam!!

Edytowane przez crasch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde nie jezdziles na wyczynie wiec nie wiesz. Ja nie porownoje mojej starej DT 80, tylko DT 125 do obecnej YZ. Popieram modesta, jesli komus naprawde zalezy to nie bedzie sie pakowal w takie sprzety, bo moze daja one frajde z jazdy (choc czasami watpliwa).

 

ad. 1 - DT 80 odblokowane wyciaganie 12KM, DT 125 zablokowane ma 15KM - no ja tutaj nie widze wielkiej roznicy (malo osob ma w pelni odblokowane DT125)

ad. 2 - Kazdy kto jezdzil na DT a pozniej na czyms lepszym powie ze ma duzo gorsze zawieszenie. To nie jest moja subiektywna opinia. To jest fakt

ad. 3,4 - Pokaze Ci takie podjazdy gdzie DT mozesz najwyzej pomarzyc o zabraniu sie pod nie :icon_twisted:, mowie tutaj o prawdziwym hard enduro, ktore jest trudne ale dostarcza duuuzo wiecej adrenaliny :icon_biggrin:

 

@kusiek

 

Na poczatku wydawalo mi sie podobnie, ze to co przeczytalem na necie wystarczy i ze w teorii wszystko wiem. Ale jak pojechalem na pierwsze zgrupowanie, to okazalo sie ze nie umiem nic.

Prosty przyklad:

Dajmy na to : DT 125 odblokowana - ok.25KM, i yz 125 . Oba moto krecisz na maksa. Ale DT nie bedziesz sciskal kolanami bo nie rwie tak do przodu, bo nie zawsze mozesz tak szybko przejechac po dziurach, wiec mozesz i odpoczac, a w yz nie ma szans, poprostu musisz to robic bo inaczej przedramiona Ci odpadna. Moge tak wiecej wyliczyc...

 

Wracajac do tematu, kup sobie KX (bo jest najnowszy - chyba ze stan lipny), ale pojezdzij z kims kto umie to robic technicznie.

Pozdro

Edytowane przez predator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

-jutro chyba sprzedam DT'tke i kupie WR 250F

 

http://moto.allegro.pl/item218677323_husqvarna_wr_250.html - myślałem raczej o takiej tylko 125

 

 

W SKRÓCIE JAK DLA MNIE TO :spam: :spam: :spam:

 

Przyzwyczaj się :cool: :icon_twisted:

 

KAWASAKI KLR/KLX 250

 

To akurat do endurzenia całkiem dobry motorek :icon_biggrin:

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...