korekson13 Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Miałem dzwon z dwa miesiące temu. Powoli składam go do kupy i wczoraj stanął na swoich kołach. Skasowane były widelce i owiewka z reflektorem, no i na wydechu z przodu klika wgeceń, ale bez dziur. Dzisiaj próbowałem go popchnąć, ale nie gadał. Akumulator rozładowany kompletnie, ale pomyślałem, że na popych da radę.Zapłon odcięty, czy co? W każdym razie tuż po kraksie wszystko działało, pamietam, że jeszcze kluczyki wyciągałem ze stacyjki, bo się wszystko świeciło, a niewiedziałem, czy paliwo wycieka.Proszę gromami nie żucać, bo i tak już po dupie dostałem.Dzięks :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nabokow Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Jeśli aku jest totalnie rozładowany a do tego jest w takim stanie że nie da się go naładować prostownikiem, to możliwe że nie odpali nawet na pych. Cytuj https://www.youtube.com/watch?v=4bOYumujA_k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 20 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Kupić nowy aku i powinien odpalić. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korekson13 Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Jeżeli to tylko aku tak jak mówicie, to kamień z serca. A aku nienaładowany bo niemam prostownika. To najmniejszy problem. Sprawdzę następnym razem z naładowanym aku. Wilekie dzięki. :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.