bert41 Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Witam:)Mam problem z suzuki gsx750f '92(olej).Otóż silnik na postoju jak i w czasie pracy stuka.Stukanie przyspiesza wraz z prędkością obrotową silnika.Na początku myślałem,że to panewki,ale silnik był dość 'dobrze' przetestowany i panewka na pewno by się już obróciła.W każdym razie w oleju nie było żadnych opiłków itp.Pytałem się na Pw Pana Piotra i stwierdził,że może to być również pęknięty sworzeń tłokowy.Tylko silnik pracował właśnie w ten sposób na długo przed trafieniem motocykla do mnie.W tym sezonie zostało zrobione już ok 4-5tys.km i to dość żwawym tempem.Na myśl przychodzi mi jeszcze zużyty wałek rozrządu,którego fotką dysponuję- http://img329.imageshack.us/my.php?image=wa322ekmf1.jpgCzy może to być wina właśnie wałków?jedna krzywka wygląda naprawdę nieciekawie.Poniżej załączam link do małego filmiku(ok 700kb) ilustrującego mój problem.Wyraznie słychać stukanie w całym zakresie pracy a szczególnie podczas schodzenia z obrotówhttp://download.yousendit.com/2FFC17A471433A98Gdyby ktoś byłby łaskaw rzeczowo wypowiedzieć się w tym temacie będę baaaaardzo zobowiązany.Serdecznie pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Wyraznie słychać stukanie w całym zakresie pracy a szczególnie podczas schodzenia z obrotów nasuwa mi się tutaj na myśl jedna rzecz... walnięty napinacz, który nie pełni swojej funkcji, czyli stukanie to łańcuch rozrządu, który lata sobie na wszystkie strony...takie moje skromne skojarzenie co do objawów :wink: ale zastrzegam, że moge być w błędzie, w końcu co ja się mogę znać jeśli mechanikiem nie jestem :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 15 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Dziękuję za odpowiedz. Niedługo zabiorę się za ten silnik.Tylko po czym dokładnie poznać,że napinacz jest już do wymiany?Chyba po słabym napięciu łańcucha?Sorka za tak durne pytania ale chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej zanim przystąpie do jakichkolwiek działań.Może ktoś miałby jeszcze jakieś pomysły?Co sądzicie o moich podejrzeniach z wyjechanymi wałkami rozrządu?Serdecznie pozdrawiam i liczę na kolejne wskazówki.Bert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxiul Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Witam:)Mam problem z suzuki gsx750f '92(olej).Otóż silnik na postoju jak i w czasie pracy stuka.Stukanie przyspiesza wraz z prędkością obrotową silnika.Na początku myślałem,że to panewki,ale silnik był dość 'dobrze' przetestowany i panewka na pewno by się już obróciła.W każdym razie w oleju nie było żadnych opiłków itp.Pytałem się na Pw Pana Piotra i stwierdził,że może to być również pęknięty sworzeń tłokowy.Tylko silnik pracował właśnie w ten sposób na długo przed trafieniem motocykla do mnie.W tym sezonie zostało zrobione już ok 4-5tys.km i to dość żwawym tempem.Na myśl przychodzi mi jeszcze zużyty wałek rozrządu,którego fotką dysponuję- http://img329.imageshack.us/my.php?image=wa322ekmf1.jpgCzy może to być wina właśnie wałków?jedna krzywka wygląda naprawdę nieciekawie.Poniżej załączam link do małego filmiku(ok 700kb) ilustrującego mój problem.Wyraznie słychać stukanie w całym zakresie pracy a szczególnie podczas schodzenia z obrotówhttp://download.yousendit.com/2FFC17A471433A98Gdyby ktoś byłby łaskaw rzeczowo wypowiedzieć się w tym temacie będę baaaaardzo zobowiązany.Serdecznie pozdrawiam! WitamKiedyś miałem ten sam problem (miałem wtedy suzuki gsx 750f '93) tzn zużyta jedna krzywka na wałku, po wymianie stukanie ustało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Wielkie dzięki za odpowiedz.Też stawiałbym na te wałki.Jak już mówiłem jedna krzywka jest w b.kiepskim stanie co widać na zdjęciu.Czy dysponuje może ktoś serwisówką do gsx750f?znalazłem jedną i to tylko do gsxr750 i to na dodatek po niemiecku :icon_exclaim: także tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Poszukaj tu: http://forum.motocyklistow.pl/Dane-technic...ocykli-f32.html Najlepiej w przyklejonym temacie zalozonym przez urzytkownika MOSUE. Pozdro Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lysy5g1 Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 mam serwisówkę Haynes'a w PDF.. jeśli chcesz to zagadaj na gg 9735905chętnie pomogę :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Dzięki za dobre chęci:)jak będe miał jakieś pytanka to się zgłoszę :flesje: Udało mi się ściągnąć serwisówkę właśnie od haynes'a.Jest rewelacyjna :crossy: Czyli niedługo zabieram się za rozrząd.Nie ma ktoś może namiarów na wałek ssący do gsx750f w bdb stanie z tych lat??? Wydechowy dorwałem w bdb stanie ale ssący już ma na jednej krzywce widoczne nierówności.Jak coś robić to porządnie. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 18 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2007 (edytowane) Witam!Po krótkiej przerwie powracam wraz z moim problemem :D Otóż-dobrałem się do wałków rozrządu.Co tu dużo mówić...Są w stanie marnym.Po zdjęciu wałka ssącego zauważyłem,że jedna dzwigienka zaworowa również jest uszkodzona.Wyraznie czuć na niej 'garb'.W porównałem ją z innymi i żadna oprócz tej nie ma takiego kształtu.Wszystkie są gładkie i nie czuć na nich żadnych nierówności.Teraz moje pytanie:Moim zdaniem wymiana samego wałka rozrządu nie rozwiąże problemu,gdyż oprócz niego stukanie powoduje owa dzwigienka zaworowa,ze względu na swój 'kanciasty' kształt.Hałas dobiega właśnie z prawej strony głowicy co wyraznie na to wskazuje.Zaznaczam,że to tylko moje spekulacje i spostrzeżenia.Czy mógłbym liczyć na opinię bardziej doświadczonych kolegów?Bardzo by mi to pomogło! Oto fotka felernej dzwigienki.Jakość kiepska ale myśle,że łatwo zauważyć to o czym mówię. http://img146.imageshack.us/my.php?image=kif1351zn1.jpgSerdecznie pozdrawiam!!!! Edytowane 18 Sierpnia 2007 przez bert41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Wymien na nowa.Walek wymien na dobry - uzywany. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 (edytowane) Panie Adamie,bardzo dziękuję za odpowiedz.Jeszcze nurtuje mnie jedna sprawa.Czy żeby wymienić tę dzwigienkę będe musiał wyciągnąć cały silnik z ramy?Z tego co zaobserwowałem 'ośka' na,której są zawieszone dzwigienki jest przykręcona jedną śrubą.Problem w tym,że nie ma jak jej odkręcić ,ponieważ dojscie do niej zasłania belka ramy :icon_biggrin: .Czy wyjęcie silnika to jedyne wyjście czy można jakoś innaczej rozwiązać ten problem?nigdy nie robiłem nic w gsxf'ach więc nie bardzo jestem w tym temacie obeznany.Pozdrawiam i proszę bardzo o pomoc. Edytowane 19 Sierpnia 2007 przez bert41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Nie wiem, ja tez nie robilem nic w GSXF.Mozliwe ze silnik trzeba uwolnic z przednich mocowan i opuscic sam przod zeby to odkrecic.Najlepiej sprawdzic w serwisowce.W moim Suzuki cala gore mozna robic bez wyjmowania silnika, bylbym zdziwiony gdyby w GSXF cos sie zmienilo na gorsze. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2007 Mozliwe ze silnik trzeba uwolnic z przednich mocowan i opuscic sam przod zeby to odkrecic.Adam M. Dokładnie tak samo myślałem.Raczej bez opuszczenia silnika się nie obędzie,ponieważ włożenie tam jakiegokolwiek klucza jest awykonalne.Ewentualnie można chyba zdjąć samą głowicę i wtedy wykręcić ale moim zdaniem mija się to z celem.Za dużo grzebania + nowa uszczelka :D W każdym razie mogę teraz spać spokojnie :icon_biggrin: Jeszcze raz wielkie dzięki za odpowiedz Panie Adamie! :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Co do wymiany wałka, to ja byłbym z tym ostrożny, bo "nowy używany" może sie nie "dotrzeć" to łożyskowania w głowicy, czyli może sie zatrzeć. Wg mnie lepiej by było kupić albo nowy, albo wymienić całą głowice na używaną i sprawną, ew ją zregenerować Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bert41 Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2007 Greedo-Oczywiście ,że byłoby lepiej kupić nowe wałki,lub dorwać głowicę w lepszym stanie.Nie wiem tylko czy orientujesz się ile kosztuje nowy wałek?Narazie skupię się tylko na wymianie części uszkodzonych ,bo idąc tym tropem powinienem właściwie szukać już innego silnika :crossy: Myślę,że jak zrobię tę głowicę dokładnie i z głową,to będzie spokojnie hulać.Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.