Marcin Neo Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Postanowiłem poruszyć ciekawy temat. Od pewnego czasu dochodzą mnie słuchy o tym cudzie za 2 zł i to jedzie. Mówili o tym w TV (bodajże pasjonaci i TOP GEAR). Oferta wydaje się bardzo interesują opłaca to się lepiej niż zagazowanie samochodu. Czy ktoś z 4um śmiga na roślinnym. Może macie kogoś znajomego ??? Do mechaników: Czy niesie to duże ryzyko uszkodzenia silnika? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Z tego co wiem to nie możesz mieć wtrysku(albo mieć jakieś tam kanały poszerzone) bo roślinny "zatyka" te kanały. Jednak wiele osób przejeżdża po 200-300 tyś. km na roślinnym. Idziesz do Supermarketu, kupujesz cały karton, lejesz i jedziesz 100 kilometrów za 15złotych :( Warto kupić jakiegoś golfika II w dieslu, zrobić kilka przeróbek i na miasto :biggrin: Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olorol Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 kiedyś na jakimś tam programie był program Na pustym baku. Tam facet jeździł na czym się dało. Na roślinnym również gdzies tam jechał :( Ale do tego chyba specjlany silnik musi być :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 nic nie trzeba przerabiac, stare diesle chodzą jak trzeba :biggrin:) Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano_2013 Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Wiele traktorów rolniczych jeżdzi na tym bez żadnych przeróbek na pompowtryskiwaczach i wiele osób starymi dieslami też śmiga na rzepaku jednak w silniku osadza sie wiekszy nagar i maksymalną wartość energetyczną olej rzepakowy ma dopiero po podgrzaniu do 80stopniC. Jest tylko jedne problem za pojazdem wlecze się zapoach frytek... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markom13 Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Mam kumpli co śmigają na "biedronce*" w TDIkach.Jedzie normalnie,tylko frytkami czuć z rury wydechowej :smile: .Ja bym od nich nie chciał kupić auta . Biedronka- czytaj olej roślinny,tankowanie odbywa sie pod sklepem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Neo Opublikowano 7 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Troszkę poczytałem na rożnych stronach i wynika że na roślince jest gorszy rozruch. Najlepiej 2 zbiorniki jeden mały ok 5 l na ropę a w baku olej biedronkowy, lub 2-gi sposób to zamontować (czyt. zrobić) podgrzewacz oleju Czekamy nadal na kogoś z 4um co śmiga na frytkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klas500 Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 Miałem kiedyś starą vw jettę 1,6 diesel - śmigała bez najmniejszych problemów ale tylko latem - zimą jadalny jest zbyt gęsty i potrzebowałby podgrzewacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olorol Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 hahhaa ja sobie nie wyobrażam, żeby jeździć na oleju, który używam do smażenia frytek czy kotlecika :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 7 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2007 hahhaa ja sobie nie wyobrażam, żeby jeździć na oleju, który używam do smażenia frytek czy kotlecika :) to masz słabą wyobraźnię. Nie spotkałeś nigdy jadącego przed tobą auta, co frytkami śmierdolił z wydechu? :-) Najlepiej się śmiga na przepalonym oleju - w sensie robisz fryty i zlewasz olej przefiltrowany da auta (tak słyszałem). Ale wiecie panowie, że to jest illegal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano_2013 Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Wszyscy kupuja przepaliny olej z fastfoodów i na nim śmigają ale czy lepiej chodzi silnik na takim to cięzko powiedzieć. Jest jakaś wzmianka w kodeksie o tym i piszą ze produkcja i uzytkowanie tego co wyprodukujemy jest legalne tylko nie rozpowszechnianie tego tzn jesli sobie wyprodukujemy olej mozemy na nim smigać tylko nie mozemy go sprzedawć. Więc teoretycznie jest wszystko legalnie jesli sie jeżdzi na oleju wyprodukowanym przez siebie ale jak sie ma to do zakupu w sklepie i jeżdzie na tym to nie mam pojęcia ale zawsze można wmówic że sami go sobie wyprodukowaliśmy... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klas500 Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 Wszyscy kupuja przepaliny olej z fastfoodów i na nim śmigają ale czy lepiej chodzi silnik na takim to cięzko powiedzieć. Jest jakaś wzmianka w kodeksie o tym i piszą ze produkcja i uzytkowanie tego co wyprodukujemy jest legalne tylko nie rozpowszechnianie tego tzn jesli sobie wyprodukujemy olej mozemy na nim smigać tylko nie mozemy go sprzedawć. Więc teoretycznie jest wszystko legalnie jesli sie jeżdzi na oleju wyprodukowanym przez siebie ale jak sie ma to do zakupu w sklepie i jeżdzie na tym to nie mam pojęcia ale zawsze można wmówic że sami go sobie wyprodukowaliśmy... PozdrawiamCzyli jak sobie zrobisz frytki , a póżniej przecedzisz olej i go zatankujesz , to można jeżdzić , bo przecież sam go sobie wyprodukowałeś - wytwórnia nie sprzedała ci przepalonego :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Neo Opublikowano 8 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 A jak wygląda sprawa przefiltrowania używanego oleju? Czy jest to skomplikowane czy wystrczą podstawowe rzeczny np. gaza? A jeszcze pytanko 2. Mianowicie olej opałowy. Czy on bardzo naraża silnik na zużywanie??? PS. Wątek założyłem bo właśnie robię prawo jazdy i szukam taniego transportu czyli gaz czy diesel i olejowe experymęty. :biggrin: :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano_2013 Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 (edytowane) Czyli jak sobie zrobisz frytki , a póżniej przecedzisz olej i go zatankujesz , to można jeżdzić , bo przecież sam go sobie wyprodukowałeś - wytwórnia nie sprzedała ci przepalonego :biggrin: Teoretycznie tak Polskie prawo jest tak powalone ze wszystko jest mozliwe jest wiele kruczków prawnych o których nie wiemy a mogą na strasznie ułatwic życie... a o tej sprawie było dość głośno nawet Lepper mówił o tym że jesli sam rolnik sobie wyprodukuje ten olej to może na nim jeżdzić natomiast nie może go sprzedawać... Generalnie śledziliśmy ta sprawe bo mieszkam na wsi a jak wiadomo traktory są na ON a olej rzepakowy jest dość tania alternatywą. Marcin Neo jeśli chodzi o:1. Nie mam zielonego pojęcia trzeba by się dowiedzieć od kogoś kto juz to robił.2. Olej opałowy ma nawet ciut wyższą wartość energetyczną niż ON jednak jest on bardziej "suchy" przez co bardziej niszczą sie pompy paliwowe i inne elementy układu pliwowego a także "góra" silnika. Pisze to wszystko na bazie doswiadczeń z dość prostymi silnikami ciągników rolnbiczywch więc w nowocześniejszch dieaslach może to wyglądać troche inaczej. Pozdrawiam Edytowane 8 Lipca 2007 przez Damiano_2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 8 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2007 W niektórych starszych samochodach od roślinnego puszczają uszczelki, poza tym jeździ się na tym ok. W zimie zaczyna się problem z podgrzewaniem więc zabawa staje się upierdliwa. Wiele starszych aut chodzi na roślinnym o wiele lepiej niż na zwykłym dieslu, z racji większej gęstości stare wyhebolone pompy dają na nim większe ciśnienie. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.