Skocz do zawartości

Suzuki MARAUDER VZ800


Peny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

A to Tobie się marzy taka policyjno/amerykancka... :eek:

 

Wczoraj na nocną jazdę się wybraliśmy... Golub... Toruń i już do domu mieliśmy wracać jak kolega wymyślił może do śródmieścia? Wy wiecie jak to fajnie o pierwszej w nocy po starówce się pokulać - maruda na pustych wydechach, saważka strzelająca z rury i KTM.... po prostu poezja :clap: :crossy: gołąbki to srały przy starcie nie wiemy jak mieszkańcy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to Tobie się marzy taka policyjno/amerykancka... :eek:

 

Wczoraj na nocną jazdę się wybraliśmy... Golub... Toruń i już do domu mieliśmy wracać jak kolega wymyślił może do śródmieścia? Wy wiecie jak to fajnie o pierwszej w nocy po starówce się pokulać - maruda na pustych wydechach, saważka strzelająca z rury i KTM.... po prostu poezja :clap: :crossy: gołąbki to srały przy starcie nie wiemy jak mieszkańcy..

człowiek jak sie urodzi, to pierwsze co zrobi to sra w gacie, jak anioły po niego przylecą, to też go muszą za ręke z własnych odchodów wyszarpywać... jedynie w trakcie jakos sie trzymamy... No ale jak start,,, to napewno poranny jęk skowronków zastał nie jednego obywatela w dość krepujacej sytuacji :rolleyes: jak pop mi j**bie nad uchem swoimi dzwonami o 6 rano to nie mam do kogo sie poskarżyć :banghead: wiec niech zeby zacisną i poducha do ucha! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azmadan w tej chwili nie mam jak sprawdzić ale być może to ta szyba http://www.allegro.pl/item1037372826_szyba...niami_nowa.html jedyne co teraz mogę powiedzieć to siedząc na moto mam ją na wysokości nosa i oczu i muszę przyznać że mi to pasi jak cholera :) po zatem ważnym plusem jest to że mocowanie jest do lag z czym nie ma żadnych problemów, w poprzednim moto miałem do kierownicy i wiem że warto wydać troche wiecej chociażby dla wygody, zero problemów z ustawieniem, łatwy demontaż i montaż w razie potrzeby no i nie trzęsie wogule bez względu na prędkość i wiatr. Jak tylko będe mógł to zmierzę i potwierdzę te wymiary, no i jeszcze jedno podoba mi się Twoje oparcie aż boję się żonie to pokazać bo będe mieć problem :)

Rzadko coś krytykuję na forum ale te Twoje fotki mnie rozbawiły i nie moge się powstrzymać od stwierdzenia jak można takim małym szczegółem jak kąt ustawienia szyby spieprzyć cały wygląd motocykla no cóż ważne że komuś to pasuje widac coś w tym jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek jak sie urodzi, to pierwsze co zrobi to sra w gacie, jak anioły po niego przylecą, to też go muszą za ręke z własnych odchodów wyszarpywać... jedynie w trakcie jakos sie trzymamy... No ale jak start,,, to napewno poranny jęk skowronków zastał nie jednego obywatela w dość krepujacej sytuacji :rolleyes: jak pop mi j**bie nad uchem swoimi dzwonami o 6 rano to nie mam do kogo sie poskarżyć :banghead: wiec niech zeby zacisną i poducha do ucha! ;-)

 

Wilczur - Ty na starówce mieszkasz? Pamiętam za młodu jak jeździłem do kuzynki, na św. Ducha mieszkała...

6 rano dzwony z mariackiego robiły pobudkę i te cogodzinne ...Nie rzucim ziemi...... z ratusza - rzygać się chciało

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zadaję to pytanie po raz drugi, ale jakoś nie było sensownej odp. Zbliża się okres wakacyjny i trzeba troszeczkę ten motocykl obładować. :crossy:

Czy toś wie jak mają być tylne amory ustawione, żeby je utwardzić? Mają być rozkręcone, czy ściśnięte do kupy? Wiem,że w podręczniku jest napisane co i jak, ale wcześniejszy nabywca chyba dużo regulował, bo nie ma żadnych odnośników. Będę wdzięczny za odp. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zadaję to pytanie po raz drugi, ale jakoś nie było sensownej odp. Zbliża się okres wakacyjny i trzeba troszeczkę ten motocykl obładować. :crossy:

Czy toś wie jak mają być tylne amory ustawione, żeby je utwardzić? Mają być rozkręcone, czy ściśnięte do kupy? Wiem,że w podręczniku jest napisane co i jak, ale wcześniejszy nabywca chyba dużo regulował, bo nie ma żadnych odnośników. Będę wdzięczny za odp. Pzdr.

 

Im bardziej "ściśniesz" amory z tyłu, tym sa twardsze. Czyli im większe napięcie wstępne , tym twardszy zawias.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zadaję to pytanie po raz drugi, ale jakoś nie było sensownej odp. Zbliża się okres wakacyjny i trzeba troszeczkę ten motocykl obładować. :crossy:

Czy toś wie jak mają być tylne amory ustawione, żeby je utwardzić? Mają być rozkręcone, czy ściśnięte do kupy? Wiem,że w podręczniku jest napisane co i jak, ale wcześniejszy nabywca chyba dużo regulował, bo nie ma żadnych odnośników. Będę wdzięczny za odp. Pzdr.

Druga prosta odpowiedź to wkładasz w otwór twardy pręt i kręcisz do końca w tą stronę, w którą idzie gorzej przekręcić wtedy się amory napinają a w przeciwną, czyli na miękko idzie łatwiej, bo sprężyny i masa motocykla w tym pomaga. Ja zawsze mam na twardo raz to zrobiłem i tak pozostało. Jeżeli miałeś na miękko i chcesz obładować motocykl to radzę sprawdzić kabelek pod błotnikiem o ile jeszcze ten problem cię nie zaskoczył to lepiej żeby wakacji ci nie popsuł temat był już wałkowany wiele razy jakby co to pytaj.

 

Co do mojej szyby w ostatnim moim poście to potwierdzam wymiary są identyczne co te w linku na aukcji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jeżdze na na maxa miekkim, czyli na maxa rozprezonym, po tym jak sie władowałem w dzióre to aż mi nery odbiło,,, motor i tak sie nie obniza czy podnosi,,, tylko jest zajebisto twardo... i wali w dziórach jak opentany... inna rzecz że ostatnio coraz żadziej jezdze z kims... Mojej Pani juz nie starcza rola pasażerki:)

 

A co do ładowania... jak jedziesz z kims to jest jedynie problem,,, ale tak czy inaczej pomyśl lepiej o ładowaniu paczek na bak a nie na tył, plecak na bak na magnesy,,, mozna też do gmoli coś mocować. jak jedziesz sam to zawsze mozesz sie pakować na miejscu pasażera z walizami... Mocowanie bagażnika nie jest jakies fortunne i lepiej go nie testować... tak jak i każdy kg poza tylnia osia waży podwójnie wiec lepiej jak sie da ładować przed siebie niż za soba... wiem to po wycieczne na krym z plecaczkiem pożadnie obładowany...

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kolegów,

Myślałem, że pozbyłem się problemu z przepalającym się bezpiecznikiem a tu znowu. Problemu nie było, robiłem setki kilometrów i nic. Problem zaczyna się przy małych prędkościach, na światłach gdy temperatura silnika wzrasta jak mniemam. Wczoraj na światłach zgasł i musiałem ewakuować się na chodnik w centrum miasta :bigrazz: Poczekałem chwilkę zmieniłem bezpiecznik i ujechałem 500 metrów i powtórka. Tym razem odczekałem dłużej i założyłem ostatni bezpiecznik , który miałem w kieszeni "w razie co" i dojechałem do domu o własnych siłach. Oczywiście chodzi o bezpiecznik 10A ignition.

No i dzisiaj zabrałem się za oględziny. Kabelek pod błotnikiem jak nowy, wszystkie inne blisko gorących części silnika także. Postanowiłem przetestować sposób na żarówkę wpiętą w miejsce bezpiecznika i czekam.

Żarówka lekko się żarzy a ja czekam , czekam i czekam. Wentylator się włączał jak schłodził to wyłączał, norma. Nuda nic sie nie dzieje. Nagle silnik gaśnie, żarówka świeci jak szalona i wentylator zaczyna pracować po chwili wentylator przestaje pracować i równocześnie gaśnie żarówka.

Dlaczego silnik gaśnie jak wpieta jest żarówka? Brakuje mi pomysłów.

Wentylator czy czujnik, które podłączane na krótko wydają się pracować prawidłowo.

Edytowane przez skov
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kolegów,

Myślałem, że pozbyłem się problemu z przepalającym się bezpiecznikiem a tu znowu. Problemu nie było, r...

Kurcze ale ci sie porobiło :banghead: nie zazdroszcze... No ale przynajmiej mniej wiecej zlokalizowałeś gdzie tkwi diabeł... Jak dla mnie to bardziej ten termostat? wentylator to wirnik zwykły nie znam sie na elektryce, ale skoro działa to zwarcia w nim nie ma? A tu problem wydaje sie jest zwiazany z obwodem włączającym wentylator... i temperaturą... nie wiem nie jestem elekrykiem, ale moze popróbuj jeszcze jak chodzi z wentylatorem na krótko, znaczy z ominienciem termostatu. nie wiem jak tu to wyglada, bo nawet na dobre nie wiem gdzie jest termostat, ale jak grzebałęm w moim aucie, to tam poprostu zwiera sie na krótko taka kość. bo termastat to taki wlacznik prosty, z blaszka ktora jak sie nagrzeje to sie rozszerza i przełącze (technologia rodem z czajnika bezprzewodowego;) przy podlaczonej żarówce... nie wiem... chciałbym ci pomóc ale moja wiedza i mozliwosci tu sie konczą... moze dobry elektryk by ci lepiej poradził... widziałem że tu sa forumowicze bardziej doświadczeni w tej dziedzinie... niech sie wypowiedzą

 

a apropo tego że gasnie, to chyba jest tak że ten bezpiecznik nie odpowiada za prace silnika, znaczy jego przepalenie nie jest przyczyna gasniecia silnika, tylko tego że nie mozna go odpalic bo rozrusznik nie buja... dlatego pomimo utrzymanego obwodu motor gasnie... mysle że pobór sie zwieksza tak że na iskre nie starcza? i to jest przyczyna gasniecia... choc to moje takie gdybanie tylko, mi przy przetarciu kabli z tyłu przy kole motor nie gasł tylko zgubił światła... choć juz dobrze nie pamietam wszystkiego... ale tez chodziło o 10 ignition

 

pozdrawiam

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kolegów,

Myślałem, że pozbyłem się problemu z przepalającym się bezpiecznikiem a tu znowu. Problemu nie było, robiłem setki kilometrów i nic. Problem zaczyna się przy małych prędkościach, na światłach gdy temperatura silnika wzrasta jak mniemam....

Wentylator czy czujnik, które podłączane na krótko wydają się pracować prawidłowo.

Ja też mechanikiem nie jestem ale coś tam o prądzie wiem i ewidentnie wygląda mi to na termostat więc lepiej bym ten "czujnik" sprawdził na twoim miejscu może jakieś zwarcie robi przy temperaturce odpowiedniej. Zwłaszcza że upały idą i może się problem nawarstwiać.

 

Z innej beczki

Boli mnie ząb i się kurcze cieszę ;)

 

dziwne ?

 

Nie jeśli uwzględnić wszystkie czynniki:

Bo pogoda pikna

 

Znajomy dentysta mieszka 60 km ode mnie

 

i jak myślicie czym pojade

:crossy:

 

Edytowane przez fizyk69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, żarówka w miejsce bezpiecznika to dobry sposób na szukanie zwarcia w układzie, czyli dokładniej w obwodzie elektrycznym, nie ma sensu tego stosować, jeżeli mamy do czynienia z jednym odbiornikiem i jednym bezpiecznikiem oraz przewodami, które mamy na wierzchu, ale w motocyklu gdzie na jednym bezpieczniku jest kilka odbiorników a kable idą tak, że prawie w każdym miejscu może być przetarcie to jest sens tej metody. Stosując tą metodę mamy wizualną ocenę w chwili zwarcia oszczędzamy bezpieczniki i co najważniejsze nie narażamy reszty instalacji na zapalenie się, czyli możemy dowoli szukać zwarcia bez obaw że się coś zjara. Należy również pamiętać o tym, że włanczająć jeden z odbiorników w tym obwodzie wzrasta prąd a zatem żarówka musi się rozjaśnić i tu możemy się pomylić nie mając w tym temacie większej wiedzy. Wracając do problemu kolegi Skov to spróbuj teraz odłączyć wentylator i jeszcze raz potestować, ale radziłbym raczej ruszać czy nawet przeginać wiązkami ile się da, aby tylko nie urwać żeby wykluczyć przetarcie któregoś przewodów. Możesz a raczej powinieneś pod przewody wentylatora podpiąć podobny silniczek o podobnej mocy na próbę (z bezpiecznikiem), bo mnie zastanowiło to, że piszesz po chwili od zapalenia się żarówki zaczął kręcić wentylator to tak jakby nie umiał ruszyć, tak jakby był przyhamowany, jeżeli tak jest to tłumaczy to przepalanie się bezpiecznika w momencie rozruchu wentylatora, bo tu należy wiedzieć, że silnik elektryczny ma większy prąd w trakcie rozruchu niż po tym jak osiągnie swoje obroty. Dodam jeszcze, że gdy w układzie mamy pełne zwarcie powiedzmy na przewodach do masy to żarówka zaświeci się pełnym światłem, czyli na niej mamy maksymalne napięcie z aku a w instalacji 0V natomiast, jeżeli któryś z odbiorników pobiera chwilowo więcej prądu np. przyhamowany silnik czy np. wilgoć, osad itp. wtedy o pełnym zwarciu raczej nie myślimy a żarówka świeci się, lecz nie ma na niej pełnego napięcia, czyli część napięcia mamy na żarówce a resztę w instalacji. Ja bym w pierwszej kolejności rozebrał wentylator na części pierwsze, wyczyścił i nasmarowałbym oś i łożyskowanie i czekałbym na dalsze efekty, ale to tylko wtedy, jeżeli wcześniej nie stwierdziłbym przetarcia któregoś z przewodów, bo niedawno jak w sobotę walczyłem z lewymi kierunkowskazami odpinałem przedni w lampie tylny pod łyżwą a przetarcie do masy miałem przy kostce pod bakiem, czyli takie gówno pół soboty w upale mi zleciało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj skov

Czy w momencie zgaśnięcia moto masz zasilanie tzn. światła, stop, migacze,sygnal itd? Pierwsz co bym sprawdził to miejsca podłączenia masy(śniedż,korozja). Następnym wrażliwym miejscem jest wiązka przy główce ramy. Życzę powodzenia i cierpliwości :icon_rolleyes: Edytowane przez desperatvz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...