Ramzes69 Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 No właśnie. O to chodzi. Nie klakson, nie długie tylko wcześniej zwolnić. pozdrtych co stoja w korkach szlag trafia jak ktos jedzie na maszynie do przodu ma ich roz...ic dlatego nie przepadaja za motocyklistami. Ale na szczescie sa tez tacy ktorzy zjada na bok jak widza moto,ale to pewnie ci ktorzy sami tez jezdza :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 tych co stoja w korkach szlag trafia jak ktos jedzie na maszynie do przodu ma ich roz...ic dlatego nie przepadaja za motocyklistami. Ale na szczescie sa tez tacy ktorzy zjada na bok jak widza moto,ale to pewnie ci ktorzy sami tez jezdza :buttrock: forum nie polega na trzepaniu postów tylko na czytaniu wypowiedzi innych... zobacz temat, przeczytaj powyzsze posty i wprowadz korekte do swojej wypowiedzi :wink: mi dziś pod koła wskoczyć chciał dziadek w puszce i jakis debil w kombi- ten pierwszy o tyle debilnie,ze miał tylko jedną stronę do obserwowania- MOJĄ(z drugiej juz jednokierunkowa), na dodatek droga prosta jak strzelił przez jakies 3km... jezdzi się tam 30 tylko dlatego ze samochody gęsto zaparkowane (a za kazdym samochodem wiadomo: czai się bahor czy inny kot). a ten drugi cwany po prostu chciał się na siłę wcisnąć na sąsiedni pas... czasem warto wyjść z zalożenia, że każdy ma ukryte pragnienie znalezienia się pod motocyklistą... fajnie jezeli to kobieta... gorzej- jezeli w samochodzie... heh podobno jak miałem 4 czy5 lat to miałem z kumplami zabawę- przebieganie przed przejezdzającymi autami... na szczęście wtedy auta jeździly wolniej :crossy:... ale wystarczajaco szybko dla 2 przebiegłych chłopców, którzy schowali się w duzym kartonie na środku ulicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalosh Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 heh podobno jak miałem 4 czy5 lat to miałem z kumplami zabawęJa też:) Ale była dłuuuuga prosta i było mnie widać z daleka. Ależ kiedyś się miało pomysły wesołe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzia Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 nie wiem dlaczego ale dzieci często lubią przebiegać przez droge przed motorami. Jak ja widze jakieś dziecko na poboczu to zwalniam i noga i ręka na hamulec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komalo Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 Nie odkryję Ameryki jak wspomnę co się dzieje w Londynie... ostatnio regularnie tam bywam i standardem jest przechodzenie na czerwonym świetle, zarówno dorosłych jak i dzieciaków. Po prostu przechodzi się przez ulice tam gdzie jest miejsce i gdzie nie jadą pojazdy (nie tylko samochody ale i motocykle, autobusy, rowery, riksze, itp.). Ale zauważyłem, że tam jeżdżą znacznie wolniej (szczególnie w centrum) co też zmniejsza ryzyko. I najlepsze, że za przechodzenie w niedozwolonym miejscu czy na czerwonym świetle nic nie grozi - sam zrobiłem to parę razy nawet przy policjancie i nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 (edytowane) I najlepsze, że za przechodzenie w niedozwolonym miejscu czy na czerwonym świetle nic nie grozi - sam zrobiłem to parę razy nawet przy policjancie i nic. dzieci 'często' biorą przykład z dorosłych :>. w przypadku pieszego, reakcja na czerwone światło nie powinna bazowac na strachu przed panem władzą tylko na lęku przed rozpędzoną stalą... heh czerwone światło to jest jeden z niewielu przepisów, które respektuję zawsze- głównie dlatego,ze obawiam się kogoś kogo moze byc nie widać bo jedzie 150 na swoim zielonym :icon_mrgreen: Edytowane 28 Czerwca 2007 przez awful Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maestro Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 w Irlandii czy w Wielkiej Brytanii to jest inna historia... tam faktycznie piesi są "świętymi krowami" i na czerwonym przechodzą, pojazdy tam znacznie wolniej jeżdżą .... to coś innego tylko, że u nas jest ciut inaczej... dzieciaki, które pchały mi pod koło, raczej chciały przekroczyć ulicę na słuch, nawet się nie rozglądały... ślepo do przodu... wyobraźnia dzieci nie ma granic... u jednego kolesia kiedyś się schowało pod zaparkowanym samochodem na ulicy.... cud, że tylko guza nabiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.