Skocz do zawartości

Himalaje 2007 czyli czy damy rade...


sambor1965
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przygotowania troche trwaly, ale w koncu cos sie udalo i mozna swiat

poinformowac. Szesc afryk i jedna beemka zostalo zapakowanych do kontenera,

celnie odprawionych i udalo sie w podroz dookola Europy az do Indii. Ekipa

dolatuje na miejsce na poczatku sierpnia. Celem wyprawy jest Ladakh czyli kraj

przeleczy - dawne krolestwo na styku obecnego Pakistanu, Indii i chinskiego

Tybetu.

W planach mamy zrobienie na miejscu ok. 5 tys km po solidnych gorkach (czyli

Himalajach). W zeszlym roku w Pamirze bylo fajnie wiec sprobujemy wjechac

wyzej. Celem celow jest wjazd na Marsimek La, przelecz uznawana za najwyzsza z

przjeezdnych na swiecie. Oczywiscie sa rozne definicje przejezdosci i wiele

przeleczy jest uznawancych za mniej lub bardziej "motorable". My jednak

wybralismy te i ta dla nas jest najwyzsza :clap:

Poprzeczka wisi wysoko bo na 5590 metrach. Gazniki Afryk zostaly zodyfikowane

pod katem wysokosci i narasta w nas wiara w powodzenie przedsiewziecia.

Dodatkowo doposazylismy sie w dodatkowe zbiorniki na paliwo jako ze trudno w

tyhc terenach o stacje benzynowe.

Trzymajcie kciuki, by udalo nam sie wyrwac motorki hinduskiej biurokracji i by

odpalily bez przeszkod.

Jada tym razem:

Pastor (BMW) - guru stelazowy i nie tylko

Jojna - guru odpowiedzialny za calosc opon i detek

Podos - guru logistyczny

Mateo - guru odpowiedzialny za aklimatyzacje

Waldek - guru od medykamentow

Enzo - guru od dobrego humoru

i piszacy te slowa Sambor - guru od doboru guru

 

Info o wyjezdzie mozecie sledzic tu:

www.africatwin.strefa.pl/forum/index.php?type=topic&forum=2&id=1618

i na www.motostrada.net

 

Pare firm i ludzi nam pomagalo w organizacji tego wyjazdu. Musimy wymienic

Intermotors a szczegolnie Krzysztofa Krola, Wojtka Olejnika z Motostrady czy

jak kto woli z Boxer Motors, Honde Polska i nie tylko Polska (Piotr Urawski).

 

Swiatle uwagi czym krecic i co zrobic zeby wjechac na te chora wysokosc sa

mile widziane. Najlepsze z nich wykorzystamy i obdarzymy pomyslodawce

wdzieczym wspomnieniem az do poczatkow naszej sklerozy.

 

Fotoszczegoly z przygotowan/pakowania sa tu:

 

picasaweb.google.pl/podosek73/HimalajePrzygotowaniaCz1

picasaweb.google.pl/podosek73/HimalajePrzygotowaniaCz2

picasaweb.google.pl/podosek73/HimalajePakowanie

 

Poniewaz nie mamy teraz motocykli to jestesmy zlymi kierowcami puszek wiec

uwazajcie na drogach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek Sierpnia, to o Monsoon zachaczycie chyba ..................... z tego co pamiętam :icon_biggrin:

 

Tak czy tak powodzenia życze i na relacje czekamy :clap:

 

p.s. Spędziłem troszke życia w tym kraju i planuje sie tam wybrać aby troszke "posmigać" na Moto :smile:

Edytowane przez klaudiusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo!

My właśnie (w sobotę) wrócilismy z Ladakhu... i powiem krótko - ZAJEBIOZA!!!

Wprawdzie nie wysłałem tam swojego moto, lecz wypozyczyłem Royal Enfielda na miejscu ale i tak było świetnie.

Na przełęcz KhardungLa o której piszesz (Highest Motorable Road on the World - 5606mnpm) wjechałem w dwie osoby jednocylindrowym Enfieldem 350, więc sądzę że Afryki też dadzą radą bez problemu. Droga jest asfaltowa, jedynie ostatnie 12km zmyło i jest szutr przecinany potokami z lodowców.

Wazne info - na wjazd do Doliny Nubra leżącej po drugiej stronie przełęczy trzeba mieć pozwolenia i niestety dotyczy to również wjeżdzających tylko na przełęcz i z powrotem. Nas kosztowłao to zawrócenie przez wojsko i zjazd z powrotem do Leh aby załatwic pozwolenie (w pierwszej lepszej agencji turystycznej - 100Rs./osobę - zajmuje ok 1 dzień)

Wacha na miejscu 47-49Rs./litr.

 

Życzę powodzenia i zajebistych wrażeń!

 

Acha!... nie wiem czy chcecie jechać z Kaszmiru przez Srinagar, czy kultową motocyklową drogą z Manali, ale w drugim przypadku ładnych kilkadziesiat km'ów jedzie sie po zwykłej pustyni w Himalajach - asfaltową drogę zmyło i jak dotąd jej nie odbudowali, więc ruch zastępczy odbywa sie na przełaj po ubitym piacho-szutrze.

Spotkałem w Ladakhu kolesia na przebudowanym TransAlpie, który przyjechał z Niemiec!

 

Pzdr.

Edytowane przez rob_rocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rob rocki, można gdzieś obejrzeć zdjęcia z Twojej wyprawy? Musiało być genalnie.

Podałbyś nieco praktycznych informacji? Koszt wyprawy - na co składa się wypożyczenie Enfielda, dostanie się do Indii, itd. Byłbym bardzo wdzięczny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helo!

My właśnie (w sobotę) wrócilismy z Ladakhu... i powiem krótko - ZAJEBIOZA!!!

Wprawdzie nie wysłałem tam swojego moto, lecz wypozyczyłem Royal Enfielda na miejscu ale i tak było świetnie.

Na przełęcz KhardungLa o której piszesz (Highest Motorable Road on the World - 5606mnpm) wjechałem w dwie osoby jednocylindrowym Enfieldem 350, więc sądzę że Afryki też dadzą radą bez problemu. Droga jest asfaltowa, jedynie ostatnie 12km zmyło i jest szutr przecinany potokami z lodowców.

Wazne info - na wjazd do Doliny Nubra leżącej po drugiej stronie przełęczy trzeba mieć pozwolenia i niestety dotyczy to również wjeżdzających tylko na przełęcz i z powrotem. Nas kosztowłao to zawrócenie przez wojsko i zjazd z powrotem do Leh aby załatwic pozwolenie (w pierwszej lepszej agencji turystycznej - 100Rs./osobę - zajmuje ok 1 dzień)

Wacha na miejscu 47-49Rs./litr.

 

Życzę powodzenia i zajebistych wrażeń!

 

Acha!... nie wiem czy chcecie jechać z Kaszmiru przez Srinagar, czy kultową motocyklową drogą z Manali, ale w drugim przypadku ładnych kilkadziesiat km'ów jedzie sie po zwykłej pustyni w Himalajach - asfaltową drogę zmyło i jak dotąd jej nie odbudowali, więc ruch zastępczy odbywa sie na przełaj po ubitym piacho-szutrze.

Spotkałem w Ladakhu kolesia na przebudowanym TransAlpie, który przyjechał z Niemiec!

 

Pzdr.

 

O, kurteczka! nie wypada zazdrościć , ale ... chciałoby sie tam być.... Gratuluję determinacji!

Przyłączam sie do próśb o fotorelację z wyprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

Znalazłem Waszą fotorelację tu KLIK

Widoki i fotki przyprawiły mnie o palpitacje serca :eek: Nic tylko pozazdrościć i pogratulować. Chyba znalazłem kolejne marzenie do spełnienia :biggrin:

Dzięki za chwilę oderwania od rzeczywistości.

P.S. Przecztałem 16 stron tej wyprawy na forum AT. Ubawiłem się jak dziecko :D :clap:

Pozdrawiam :D

Edytowane przez PrzemekB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna wyprawa i świetne, wręcz profesjonalne foty :) (ciekawe jakim sprzętem robione)

Widoki zapierają dech w piersiach :P Wyobrażam sobie jakie wrażenia ma się na miejscu :icon_twisted:

Fotorelację obejrzałem ale nie mogę się dokopać do:

Przecztałem 16 stron tej wyprawy na forum AT. Ubawiłem się jak dziecko

Może ktoś wrzuci jakiś link?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna wyprawa i świetne, wręcz profesjonalne foty :clap: (ciekawe jakim sprzętem robione)

Widoki zapierają dech w piersiach ;) Wyobrażam sobie jakie wrażenia ma się na miejscu :)

Fotorelację obejrzałem ale nie mogę się dokopać do:

Może ktoś wrzuci jakiś link?

A proszę bardzo. Dobrej zabawy LINK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...