anulka Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Od wczoraj zaczęło mi coś pykać (tak, jedyne słuszne określenie) w okolicach kierownicy, pod nią, nie wiem może przegub (mam nadzieję że nie).Przy hamowaniu słyszę pyknięcie - coś jakby się załączał bieg tylko ciszej, pojedyncze i nie zawsze. Czasem też słyszę jak przyspieszam. Co to jest? Jestem umówiona w poniedziałek w serwisie z lagami które ciekną. Po prostu nie wiem czy mogę jeździć w weekend. Czuję lekką zmianę w prowadzeniu, ale to może być efekt uciekającego oleju z lag.No nie wiem co mam robić... POMOCY! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
squod Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 Od wczoraj zaczęło mi coś pykać (tak, jedyne słuszne określenie) w okolicach kierownicy, pod nią, nie wiem może przegub (mam nadzieję że nie).Przy hamowaniu słyszę pyknięcie - coś jakby się załączał bieg tylko ciszej, pojedyncze i nie zawsze. Czasem też słyszę jak przyspieszam. Co to jest? Jestem umówiona w poniedziałek w serwisie z lagami które ciekną. Po prostu nie wiem czy mogę jeździć w weekend. Czuję lekką zmianę w prowadzeniu, ale to może być efekt uciekającego oleju z lag.No nie wiem co mam robić... POMOCY! łozysko ramy głownej - najbardziej prawdopodobne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anulka Opublikowano 15 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 no, nie załamuj mnie... Całe szczęście wczoraj wracałam od Konika (jazdy doszkalające) przy przejechaniu przez koleiny kierownica wykonała piękną wiązankę przeskoków od prawego do lewego. Nauczona, kierownika nie trzymałam zbyt mocno i bezproblemowo przemknęłam dalej, ale może to już były pierwsze objawy?I w ogóle sie roz... lił ten motór mój kochany... Nawet gaz na którym miałam podgrzewane manetki przestał trzymać i za każdym razem muszę podciągać manetkę "pod prąd". Załamię się! O tylu rzeczach muszę myśleć jak jadę, że przestałam już dobrze się bawić! Do serwisu go! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2007 bo guma z raczki pokretnej jest za bardzo naciagnieta w lewa strone, no i czy nie za bardzo napieta jest linka gazu? Raczka gazu powinna miec ok. 5 mm-8 mm skoku jalowego, no i pod rekojescia smaruje sie od czasu do czasu...Taniec na nierownosciach spowodowane jest amorkami- do wymiany uszczelniacze- jednak jak moto ma b. duzy przebieg- to uszczelniacze powinno sie "podrasowac"- jak w serwisie nie wiedza jak- spier.... z takiego serwisu.A lozysko glowki moze jeszcze nie potrzebuje wymiany- ja spotkalem sie z motorkiem co wrocil z serwisu i sruba nie byla dokrecona...sprawdz czy sruba w glowce dokrecona.Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tuzmen Opublikowano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2007 (edytowane) Pykanie to prawdopodobnie łożysko główki ramy. Można sie bawić w mocniejsze dokręcenie tegoż lecz polecam ci wymianę na nowe. Skoro robisz uszczelniacze warto załatwić to za jednym zamachem. Koszt świetnych stożkowych łożysk to lekko ponad 100zł. Jeśli obecnie masz oryginalne łożyska, to dociągnięcie tychże nie zda sie na długo, a więc 2x ta sama robota bo trzeba je będzie i tak wymienić.Dodam że w oryginale to są badziewne koroneczki takie jak w rowerach. Nie ma sie co zastanawiać, wymień i z głowy.Pozdrawiam bluesowo. Edytowane 17 Czerwca 2007 przez Tuzmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2007 Wymiana na stozkowe to nie szybka rzecz, troche to trwa i powiem ze w ten sposob pozbywasz sie regulacji - a lozysko stozkowe nawet najlepszej firmy tez sie zuzywa, jak zmieniac to na oryginalne ale najlepszej firmy.Zeby stwiedzic czy nalezy lozysko wymienic trza wsi rozebrac i sprawdzic, byc moze wlasnie lekkie dociagniecie wystarczy.Tak wogole to podziekujcie za to osobom odpowiedzialnym za stan naszych idealnie rownych autostrad...Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 18 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 Jannikiel chyba troche przesadza. Jeżeli jest tylko możliwość wymiany łożysk kulkowych na stożkowe to warto to zrobić. Stożkowe z racji swej budowy (dużo większa powierzchnia styku wałka z bieznią niż kulki) są praktycznie nie zniszczalne. Nie kupywać tylko chińskich, dobrze nasmarować i predzej motocykl trafi na szrot niż wybiją się te łożyska. Co do trudności wymiany to nie trzeba być mechanikiem żeby to zrobić. Wystarczy trochę pomyśleć i się nie spieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.