Browarny Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Ciekawe bo dane katalogowe Avensis (!) podawały w cyklu miejskim 9,4 w silniki 10KM i 10,6 w silniku 110 KM. 8litrów w mieście w stukonnej benzynie można raczej między bajki włożyć. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian-kmx Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 (edytowane) 8litrów w mieście w stukonnej benzynie można raczej między bajki włożyć nie 8 tylko 8,5 :banghead: a po za tym tak sie sklada ze stoja u mnie dwie takie maszyny z silnikiem 1,6 benzyna takze uwierz mi wiem co mowie to ze mam 16 lat to nie znaczy ze jestem bajkopisarzem :icon_mrgreen: Edytowane 20 Czerwca 2007 przez damian-kmx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 no to w miescie lyknie sobie z 8,5l ale jak go bardzo bedziesz krecil to lyknie sobie i wiecej Nie wiem co masz na myśli pisząc "miasto" bo wystarczy że masz parę skrzyżować, kilka korków i wychodzisz na 9 litrów jak nic. 8 litrów mogą wziąć w cyklu mieszanym. Co generalnie jak dla mnie jest dużo jak na auta średniej wielkości. Wolałbym albo mniejszą benzynę albo diesla. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymsha Opublikowano 22 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 To sobie poszukajcie na innych forach, allegro itp. jakie jest zainteresowanie np. słynną "wspaniałą" pompą wtryskową w tddi ,vp30 , ile ludzie mają z nią problemów a kup se inną i załóż, to i tak nie odpali, bo siedzi w niej immobiliser, który trzeba zsynchronizować z resztą(patent, tylko u forda). Oczywiście nie tylko z nią... Silnik 1,8 konstrukcji starej jak węgiel a kup po "dziadku", lub "babie", to korbowody nagminnie gną się jak banany, rozpadające się łożyska napędu pasków zewnętrznych , uszkodzenie elektroniki "pedału gazu"(częste, koszt ok 400/500zł z robotą)itd...Czuł bym się nim jeżdząc , jakbym siedział na bombie. Choćby przykład z dzisiaj: znajomy kupił takiego sprowadzonego i ... wstępne oględziny(przebieg 140tys.), nie równa praca silnika, przebiera na wolnych, albo któryś wtrysk pokazuje rogi, albo początek końca pompy(albo jeszcze cuś innego). Silnik ualny olejem (wyciek z vacum pompy), elektryka w kabinie (szyby itp nie działa), w skrzyni biegów coś się telepoce i hałasuje. Sto razy wolę np. VW , tam też są usterki , ale jakieś takie mniej upierdliwe... i przebiegi robione w tdi też są bardzo wysokie. Albo taka sobie staruteńka carina II 2,0d, nie do zajechania. A tak zupełnie serio, to jest to tylko moje zdanie, ponieważ uprzedziłem się bardzo do tych aut/systemów. Nie oznacza to wcale, ze nie mozna trafic egzemlarza, który będzie sprawował się super. Trzeba tylko uważać,żeby nie wpakować się na minę i unikać tych z początku produkcji, no i dbać, serwisować...Teraz to jest na temat :) .Z tym, że np o padaniu rozruszników w Virago też krążą legendy, a ja miałem takie moto 8 lat i ani razu nie dał nic o sobie znać. Może też tak być z tymi pompami :) . Legendy czsem żyją swoim życiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quba Opublikowano 22 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 :) powiem tyle nie wiem dlaczego ludzie się uwzieli na te fordy jak dla mnie ford to marka konkkurująca spokojnie z volksvagenem , toyotą , mazdą etc.moj ojciec ma od tamtego roku Forda Mondeo 2.0 Duratorq TDCi diesla o mocy 140km po przejechniu 107tys. nic ale to nic sie nie zepsulo (skrzynia jakby cos automat) ladnie chodzi a jak na diesla jest az za bardzo zrywny a jelsi jest ktos zadny wrazen w rodzinnym aucie tez polecam na tym dieslu spokojnie 200 mozna wyciagnac a moza nawet wiecej :] . aaa wspomne tylko o jesdnym poprzedni ford mondeo jakiego mielismy od 2003>2006r. mial tylko 1 AWARIE!!! mianowicie tez byl na automacie a padla mu tylko skrzynia biegow :] kuzynek zachaczyl o jakies kamienie czy cus i poszedl olej ze skrzyni biegów autko po jakims czasi stanelo i kupa dalej nie pojechalo juz :icon_eek: (nie wspomnie ze wymiana nie jest za tania) a wiec fordy nie sa takie zle i awaryjne jak to mowia ludzieale ogolnie z tego co mowi ojciec i znajomi fordy sa dobre :) i pare postow wyzej nie wiem o co chodzi panu z wybuchajacym silnikiem (co takiego wybuchlo prosze nam przyblizyc troche co) (jestem po prosu ciekawy) pozdrawiam :flesje: Choćby przykład z dzisiaj: znajomy kupił takiego sprowadzonego i ... wstępne oględziny(przebieg 140tys.), nie równa praca silnika, przebiera na wolnych, albo któryś wtrysk pokazuje rogi, albo początek końca pompy(albo jeszcze cuś innego). Silnik ualny olejem (wyciek z vacum pompy), elektryka w kabinie (szyby itp nie działa), w skrzyni biegów coś się telepoce i hałasuje. Sto razy wolę np. VW , tam też są usterki , ale jakieś takie mniej upierdliwe... i przebiegi robione w tdi też są bardzo wysokie. Albo taka sobie staruteńka carina II 2,0d, nie do zajechania. i to wlasnie polska mentalnosc ......nie kupujemy w polsce nowych aut ciut gorzyszych bo po co? nie lepiej miec super extra wypasiona bmw z klima full wypas z 1980r ??????? ludzie nie wiem dlaczego wy sie dziwicie ze sprowadzane auta sie psuja myslisz po co oni je tam sprzedaja , bo wiedza ze my wsztstko od nich kupimy !! kup jakiegos fiata ,volka w salonie i daje 100% ze w ciagu 2>3 lat nic ci sie nie zepsuje !! etc. ostatnio widzialem lawete na niemieckich numerach z bmw 316 bita chyba z 1987r. cala rozwlaona na szwabskich numerach.achh ludzie ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 22 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Quba, pisałem to już z tysiąc razy i napiszę po raz tysiąc pierwszy. Nie interesują mnie (być może innych tak) opinie typu "a ojciec miał i nic się nie zepsuło".To jest tak jakby uczny przeprowadził jeden (!) eksperyment i na jego podtsawie wysnuł całą teorię. Dwulitrowe diesle forda są do dupy i nic tego faktu nie zmieni, nawet milion kilometrów zrobionych oprzez szwagra czy ojca. Poza tym pisząc o wielkim kombi z mocnym turbodieslem powinieneś się zastanowić jak to auto będzie chodziło mając wjechane 600tyś a nie 100tyś. poprzedni ford mondeo jakiego mielismy od 2003>2006r. mial tylko 1 AWARIE!!! mianowicie tez byl na automacie a padla mu tylko skrzynia biegow :] kuzynek zachaczyl o jakies kamienie czy cus i poszedl olej ze skrzyni biegów autko po jakims czasi stanelo Jak rozumiem mając automata z hydrokinetycznym sprzęgłem jeszcze jakiś czas jeździł nim stanął... :clap: :icon_mrgreen: :lalag: Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quba Opublikowano 22 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 poszedl olej i stanal ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiroś Opublikowano 22 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Witam ogólnie nie polecałbym, miałem co prawda fiestę, ale był to rocznik 2001 i to był już ten nowy silnik z łańcuchem + paskiem rozrządu, tyle że beż intercoolera wersja 75KM, z pompą nie miałem problemów (na opale też jeździłem;), przejechałem nią co prawda tylko 60kkm, ale z innego powodu:krótko po zakupie (orginalny przebieg 75kkm) pojawił mi się olej w układzie chłodzenia i przybywało go (wylewał się) po każdej szybszej jeździe, podejżewaliśmy uszczelkę pod głowicą, po zdjęciu jej ukazało się że była już raz rozbierana (samochód kupiłem osobiście w Belgii z leasingu - serwisowany w Fordzie), ale wszystko było całe (uszczelka koszt 500pln, teoretycznie powinny być też nowe śruby ale jakoś się udało), prawdopodobnie padła chłodnica oleju (pudełko wielkości dwóch paczek fajek w którym w jedną stronę płynie płyn, a w drugą olej), więc planowany koszt naprawy był spory w 2004 nie było jeszcze zamienników a orginał kosztował 1000pln + wszystkie przewody układu chłodzenia bo ogyginalne popuchły od oleju. W sumie auto przedałem, ktoś nie zauważył.Ale z drugiej strony teraz mogą być już zamienniki i naprawa była by dużo tańsza, a zawieszenie, skrzynia, hamulce były naprawde bardzo dobre. A co do spalania to średnio 8l, to chyba sporo na Fiestkę, bo nawet w trasie nie paliła mniej.Drugiej nie kupię. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sting Opublikowano 22 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 A co sądzicie o Focusie z 1999 z silnikiem 1,6 100KM? Psuje się ten silnik? Bardzo jest paliwożerny? Zastanawiam się nad takim :P 2 miesiące temu kupiłem dokładnie takiego z tego samego rocznika, z przebiegiem 165 tys. km. Silnik sprawuje się bez zarzutu, całkiem przyzwoicie się zbiera, pali jakiś litr mniej w mieście niż Corolla z silnikiem 1.6 (nasze drugie auto) - generalnie fordowskie silniki benzynowe kręcą się niżej niż w samochodach japońskich, więc pewnie dlatego. Z silnika jestem więc zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Mi się nie psuje (2,5 roku, 60 tys. km.)(...) Dzięki za obszerną opinię :buttrock: Byłem ostatnio w Diagtroniku (magicy od silników TDI) i powiedzieli mi, żebym nie kupował Focusa bo jest przeciętny. Na moje pytanie, co w takim razie mam kupić, powiedzieli, że... Golfa IV :banghead: Co sądzicie o takim pomyśle? Mnie zastanawia, że samochody tej samej klasy - Golf i Focus - z tego samego rocznika, z podobnym wyposażeniem potrafią się różnić ceną o nawet 8 tys. PLN. Np. taki rocznik 2000... Czemu? Myślicie, że "robi to" tylko popularność niemieckich bryk w Polsce, czy faktycznie te samochody są lepsze? pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Moim zdaniem VW jest nadal dużo lepszy, aczkolwiek w ostatnich latach jakość i trwałość tych aut spadła (presja cen robi swoje) i nie rzuca na kolana.No i VW ma jednak największe doświadczenie w silnikach TDi i raczej nie notują wpadek. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dymsha Opublikowano 25 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Ja właśnie szukałem autka i pierwotnym wyborem były: Golf IV 1,9 TDI i Astra II 1,7 DTI Isuzu. Priorytetem było kombi. Ale po czasie okazało się, że strasznie ciężko znaleźć takie autko w zdatnym stanie i w miarę pewne. Tzn jak już mi się wydawało, że wezmę, to okazywało się, że albo nr VIN nigdzie nie widnieje w statystykach (a pan zapewniał książkę serwisową), albo przebieg z doopy wytrzaśniety i takie tam klocki. Na Focusa padło przez przypadek, bo mam pewny egzemplarz na oku. A szukam autka dla rodziny, którym pokręcę się kilka latek. Mam już dość oglądania podejrzanych ofert :icon_exclaim: ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 A szukam autka dla rodziny, którym pokręcę się kilka latek. Mam już dość oglądania podejrzanych ofert :banghead: ... Heh, Dymsha, znam ten klimat. Dlatego ja idę np. na moto.allegro.pl i podaję:- limit ceny od do- limit przebiegu (do)- uszkodzony - nie- pierwszy właściciel- kupiony w salonie- bezwypadkowy Bez książki samochodu nie kupię. A ponieważ już mi wyjaśniono, jak się "robi" książki, to w wypadku poważnych ofert mam zamiar dzwonić do danego ASO i sprawdzać, czy auto było tam serwisowane :icon_twisted: Tym sposobem, ze 106 072 dostepnych samochodów na allegro, robi się koło 100 :icon_evil: Szkoda tylko, że nie da się wyłączyć z wyszukiwania Fiata - byłoby 50 ofert, które są w miarę. Z tych ofert z 5 znajdziesz rozsądnych... :icon_mrgreen: pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Spróbujcie pogrzebać na niemieckim revieremarkt.de czy jakoś tak. To są zwykłe gazetowe ogłoszenia wrzucane do netu.Ceny samochodów DUZO wyższe niż w Polsce co daje do myślenia. Są to najczęściej zadbane auta sprzedawane przez prywatnych użytkowników a nie szroty robione pod sprzedaż.Opłaca się zapłacić więcej (pozornie) ale przywieźć coś porządnego, większość handlarzy wyszukuje tanie auta żeby jak najwięcej zarobić. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 25 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2007 Jasne, dlatego nigdy sprowadzanego... chyba że samemu się od Niemca, właścicela i użytkownika, kupi.. ale wtedy też zapłaci się odpowiednio drożej :lapad: pozdrLYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.