Skocz do zawartości

cykanie w silniku


dono
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no więc mam taki problem, w sumie nie problem, ale trochę mnie to wkurza. w kązdym razie wole się upewni czy to coś poważnego. no więc do rzeczy. kiedy odpalam silnik i jadę sobie spokojnie to jest ok, ładnie pracuje itp. kiedy silnik dostanie temperatury to zaczyna coś dosyć głośno cykać, a w miarę wzrostu obrotów jest głośniej. przy wolnych obrotach tak jakby zaworki? luzy ustawione niecałe 1000km temu. w sumie jeśli to by były zbyt duże luzy to powinno cykać na zimnym a na ciepłym niekoniecznie, prawda? na łańcuszek też mi to nie wygląda, przebieg dopiero 7 tys km. jeśli to komuś pomoże to dźwięk średnio rozgrzanego silnika akurat mam nagrany => http://www.youtube.com/watch?v=262bTlqKP9E . mogę coś nagrać jeśli trzeba. nie wiem, a może tak poprostu jest? chłodzone toto powietrzem więc wiadomo, cichutko nie będzie. ale dziwi mnie tylko wzrost hałasu wraz ze wzrostem temperatury. :)

 

aha, motocykl tak jak w opisie i na filmiku. jednocylindrowy, czterosuwowy, chłodzony powietrzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem wiem. tylko u mnie dzieje się tak w miarę nagrzewania się silnika. ale pomógł mi już w pewnym stopniu post piotra dudka, który jednak został napisany póxniej niż ten temat. zresztą jakbym się zgłosił z problemem w tamtym temacie to zostałbym olany :biggrin:

 

no i nie jestem pewien czy to napewno zawory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pit może mieć rację chociaż nie tak bardzo widać ale jak dmuchnąć dymem z fajki w okolicę kolanka to faktycznie można ten przedmuch zobaczyć a odgłos identyczny jak duży luz zaworowy.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, dzięki sprawdzę to :lalag: możliwe że ma to związek z malym "pierdnięciem" w wydech kiedy silnik wkręci się w okolice czerwonego pola a potem lecę na biegu jakiś czas.... ale wystarczy lekko przychamować i już nie pierdnie. a i to pierdzenie zmieniało się kiedy regulowałem gaźnik, czasem nasilało się takie "puf puf puf", ale dosyć ciche, a czasem jest jeden głośniejszy wystrzał, ale trzeba wtedy wkręcić silnik wyżej i dłużej lecieć na biegu. czy to może mić związek z dziurkami (nieiwielkie, ok 1mm) w wydechu. jedna jest tuż przed tłumikiem, drua trochę wcześniej, ale w znacznej odległości od głowicy. wyglądają na oryginalne, jakby przeciw skraplaniu się wody w wydechu, ale pewien nie jestem. pzdr

 

aaa, zauważyłem że kiedy paliwo w gaźniku się kończy (np. jak mam zakręcony kranik), to nasila się to "puf puf puf", opisane powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...