profaner Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 No nie ladnie nikt mi nieodpowiedzial na: http://forum.motocyklistow.swiata.pl/viewt...opic.php?t=7193 a nie wierze zeby nikt nie znal odpowiedzi!!Ale juz dobra o to nowy temat... W gazniku rurka ktora doprowadza bene do gaznika( zaklada sie na nia przewod paliwowy) jest troche skorodowana wiec chcialbym ja wymienic odrdzewic czy cos... Problem z tym ze ona troche wyglada jak by byla zatopiona lub b ciasno spasowana w tym aluminium wiec nie wiem czy to ruszac czy nie. Nie moge tego zostawic raczej tak jak jest bo moze to byc jedna z przyczyn zapychania sie mojego gaznika... Co o tym myslice ma ktos jakis pomysl? Podobne przejscia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 NIE PROBUJ JEJ WYJMOWAC, bo pozniej jak ja wlozysz to niebedziesz mogl ustawic poziomu paliwa ga gazniku. Bo sie bedzie przesuwac w dekielku od komory plywakowej. Najlepiej kupic nowy dekielek lub komore plywakowa, albo caly gaznik. Ale mozesz tez sprubowac ja odrdzewic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Na pierwsze pytanie nikt nie opowiedział bo po prostu nikt nie miał przed sobą rozłożonej skrzyni biegów.To już za szczegółowe pytanie. Nie można tego zdiagnozować na odległość. To raczej nie możliwe. Trzeba to ocenić wzrokowo, zweryfikować. Inaczej się nie da. No chyba że chodzi o jakąś typowa usterkę. Teraz o gaźniku. Jeżeli króciec jest mosiężny to jest on wprasowuwany i ewentualnie można go wymienić( oczywiście najpierw trzeba wykonać nowy). Ale jeżeli masz kłopoty z gaźnikiem to może po prostu kupisz nowy ?? nie sa znowu tak tragicznie drogie i kosztują około 100 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 nie ten kruciec jest stalowy i zaszedl skubany rdza od srodka... Nawet nie wiem czy da sie go wyjac wyglada jak by byl b ciasno spasowany albo zatopiony w tym aluminium. A nowy gaznik to chyba tak ze 150kosztuje nie? no chyba ze jakis dobry uzywany sie trafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Przecie Qler Ci napisal, ze mozna wymienic dekielek i po klopocie. Po kiego wywalac kase na caly gaznik, o ile stary masz dobry, przepustnica nie ma luzu itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Przecie Qler Ci napisal, ze mozna wymienic dekielek i po klopocieZ tego co zauwazylem budowa mojego gaznika wyklucza wymiane "dekielka" gdyz ten kruciec jest poprostu zatopiony w korpusie gaznika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 a może potraktować to wszystko jakims srodkiem ktory mogl by rozpuscic rdze? tylko skoro to jest stal to nie mam zadnej pewnosci ze za jakis czas znowu mi rdza nie zajdzie nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 czePotraktuj króciec jakas szczotka drucianą zakladną na wiertarke.JaK uda sie zjechac cale osrodki korozji to psiknij bezbarwnym laksem i po klopociePozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Dobre rady zawsze w cenie! ale jak checesz wiechac szczotka drucina na wiertarce w otwor fi 3 no moze 4! a wiesz ze jak psikne pozniej lakierem bezbarwnym to sobie zapaskudze nim caly gaznik i po klopocie nie ma gaznika nie ma klopotu:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtas Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Spotkałem się z przypadkiem kiedy to pływak "przykleił" się do gaźnika, spowodowane to było syfem w paliwie i długoletnim postojem. Ale znalazłem na to dobry spsób - elektrolit-wyżarł cały syf a gaźnik do dzisiaj działa jak nowy!!! Spróbuj też środkami odrdzewiająco-penetrującymi - np. WD40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 29 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2003 Wd 40 troche słabe ale zaplikuje jeszce jedna kuracje a pozniej moze jeszce Castrolem! mam takie pytanie czy pozniej musze wymyc jakos ten srodek tzn to wd-40? czy on sie jakos sam wyplucze i przepali? Bez demontazu pływaka nie moge stosowac bardzo ostrych srodkow bo u mie plywaki nie sa mosiezne a plastikowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtas Opublikowano 29 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2003 Proponowałbym przemyć gaźnik benzyną po stosowaniu różnego rodzaju chemii. Ostatecznie jeśli wszystkie środki zawiodą zdemontuj pływaki i użyj elektrolitu - zeżre cały osad i syf w około 3 minuty, zależy jak bardzo zasyfiały jest gaźnik. Kiedy wylejesz elektrolit umyj dokładnie gaźnik benzyną!!Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.