Mr.Maciek Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Witam. Jak zadbać o kondycję na enduro? Jaka dieta? Jaki trening? Zauważyłem że po zimie moja kondycja i warunki fizyczne to gorzej niż zero... :bigrazz: . Godzinka jazdy i wszystko boli, nie mam na nic siły, nawet ciężko utrzymać motocykl, a co będzie jak się wpakuje w jakieś błoto :/ . No to jakieś wasze sensowne i przetestowane propozycje na poprawę kondycji i wytrzymałości odnośnie enduro. :P Pzdr, MaciekP.S.A co do rozgrzewki to ja wyczytałem w gazecie że przed każdą jazdą takie ćwiczenia: rozgrzewanie nadgarstków, przysiady, wypady nogą w przód, krążenie biodrami, skrętoskłony oraz zwykłe skłony. Po takiej rozgrzewce powinno się o wiele lepiej jeździć ;). Nie wiem tego z doświadczenia, ale od weekendu mam zamiar ostro zabrać się za kondycję i wytrzymałość [i dietę - co radzicie?] oraz przed każdą jazdą taka rozgrzewka dla własnego dobra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żubr Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 podstawa to bieganie conajmniej dwa razy w tygodniu do tego rower i basen, ale przy jezdzie "niedzielnej" wypady na rower powinny zalatwic sprawe, dosc fajnym cwiczeniem na puchnace rece jest zwijanie ciezarka zawieszonego na ok 1m sznurku do gryfu sztangi lub poprostu do kija, rozwijaja sie w ten sposob miesnie odpowiedzialne podczas ajzdy za od kontrole gazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 21 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 A jakiś taki plan ile tego biegania, ile jazdy na rowerze itd? Tak uśrednione, ale żeby sobie wyrobić porządną kondycje. Podczas jazdy boli mnie kręgosłup, nogi - to jak chce dłuzej w tej pozycji półsiedziącej jechać oraz ręce...I ogólnie słaby człowiek? Proszę o odpowiedzi, w końcu tyle tutaj osób śmiga na poważnych sprzętach i dosyć dobrze więc jakieś przygotowanie i trening musicie mieć :notworthy:.Pzdr, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żubr Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 wszytko zalezy od tego na ile cie stac, na poczatku zacznij od drobnej przebierzki i stopniowo zwiekszaj czas jaki temu poswiecasz, forsowne treningi do upadlego i zakwasy to nie tedy droga, miesnie rozwijaja sie kiedy odpoczywaja wiec pomiedzy treningami rob jeden-dwa dni przerwy, jezeli sie przypilnujesz i bedziesz regularnie biegac po ok 20min szybko zauwazysz zmiany. A no i silka :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 (edytowane) oj to macius slabo z toba jak po godzine latanie padasz:D. Ja nic specjalnie nie trenuje pod motor, ale latam na rowerze (street) co dobrze wyrabia sprawnosc i podobne miesnie jak sie uzywa na moto. Przez 4miesciace chodzilem na Wing-Tsun ( nie mialem moto wiec musialem gdzies zuzyc energie), Kung-Fu wyrobilo mi mega kondycje bo przez 1.5h machalismy lapami wiec barki i triceps i ogolnie przez 1.5h trzeba bylo stac. A co do rozgrzewki na moto to polecam jakas dojazdowke. Zauwazylismy z Enduroguy'em ze po zjedzeniu sniadania strasznie nas muli a mnie chce sie wymiotowac, wiec latamy bez sniadania i dopiero w trakcie wypadu cos jemy. Tyle ci moge doradzic. Edytowane 21 Maja 2007 przez Tomski_01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio99 Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Mysle ze bieganie, brzuszki itp zalatwia sprawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theNaturat Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Kup dobry pulsometr. Biegaj 1h w tępie 140-160. Na poczatek wystarczy. Jak juz bedziesz czul sie na silach to podczas biegu zrob sprint 100m tak zeby dostac pozadnej zadyszki, podbiegaj ile masz sil pod gorki. Wszystko oczywiscie bez przerwy. Co do rak to kij+sznurek+ciezar, plastikowe kulki, wszystko to co mozesz zgiac sama dlonia. ( cwiczen na silowni nie wytlumacze :D )Ale i tak moim zdaniem im wiecej jezdzisz tym lepiej dla rak ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young wolf Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Przydaja sie takze cwiczenia rozciagajace..... oraz cwiczenia klatki zeby po jezdzie krzyz nie dawal w kosc.... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 tabliczka czekolady dzień przed jazdą a na śniadanie jajecznica + dużo płynów i nic nie boli można cały dzień hulać , przynajmniej ja tak mam, aczkolwiek miałem bo od września jestem bez moto :) no i przed jazdą małe rozciąganko ale w już w stroju Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluminat Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Ja robię tak: 1. Dziennie rano przed szkołą spacer (45-60 min) z pełnym plecakiem :)2. 1-2 razy w tygodniu spacer po lesie :)3. Wieczorami przy jakimś filmie - rowerek stacjonarny.4. Pozatym to staram się jeździć na moto 2-3 razy w tygodniu przez cały rok. Nie odczuwam wtedy zmęczenia "po zimie", bo zima też aktywnie spędzona :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur_125 Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 (edytowane) Ja zaś mam problem z nogami. Bolą mnie od jazdy na stojąco, a to za sprawą kontuzji jakiej doznałem ponad pół roku temu. Przez to ze miesiąc w ogóle nie chodziłem, miałem duży zanik mięśnia czworogłowego. poza tym zdrowa noga tez nadwyrężona dlatego ze musiała przenosić większość ciężaru ciała. Edytowane 22 Maja 2007 przez Artur_125 Cytuj http://www.drogadourzedowa.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyjas Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 (edytowane) Podpisuje sie pod tym co powiedzial Zubr. Zeby byc w formie i nie przewracac sie po godzinie jazdy, w tygodniu staram sie dbac o 3 rzeczy: - Bieganie - Basen- Rower Dzieki temu jestem w lepszej formie od kolegow, ktorzy poza weekendowym jezdzeniem nie robia nic dla formy i szybciej sie mecza, a poza tym rzadziej lapie kontuzje.Musisz sam sobie zrobic plan, zaczynac od krotszych biegow i stopniowo je wydluzac, od krotszych dystansow na basenie do coraz dluzszych i tak samo z rowerem. Sluchaj swojego ciala, to Ci samo powie gdzie sa Twoje granice.Poza tym szlugi i alkohol precz! Edytowane 22 Maja 2007 przez Dyjas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaze Opublikowano 23 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Nie można powiedzieć że ma biegać w przedziale 140-160 bo to nie jest do końca tak. Dla każdego inny przedział tętna bedzie optymalny a liczy sie to tak:- -Krok 1: Od 220 odejmujemy swój wiek (w latach), otrzymując maksymalne dopuszczalne tętno. - -Krok 2: Wynik mnożymy najpierw przez 0,6, a następnie przez 0,9. Dwie otrzymane liczby określają docelowy przedział tętna (uderzeń serca na minutę), w jakim powinniśmy ćwiczyć.Wychodzą nam dwie liczby, górny zakres i dolny zakres tetna, ważne żebyśmy podczas biegu trzymali sie w tych granicach, nieważne czy bliżej górnego czy dolnego zakresu bo naukowo jest dowiedzione to że dłuższe bieganie na dolnej granicy daje tyle samo co którszy bieg na górnej granicy. Ja proponuje 3razy w tyg odwiedzić siłownie i ćwiczyć wytrzymałościowo i w dni nietreningowe bieganie, rower, skakanka etc. Nie powinno sie w te same dni ćwiczyć na wolnyc ciężarach i biegać. Jednak bez diety ćwiczenia są bez sensu, dieta to 60%, ćwiczenia 30% a te 10% to dobre geny i suplementacja - tak wygląda droga do sukcesu czyli w tym przypadku żelaznej kondycji. Bez pulsometru do biegania ani rusz ale teraz każda bieżnia jest w to wyposażona a nawet można sobie kupić takie cudo na ręke i biegać po lesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 23 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 (edytowane) No własnie a jak sprawa z dietą? Może coś więcej o tym napisać Kaze? Jaki tani pulsometr polecicie? Pzdr Edytowane 23 Maja 2007 przez Mr.Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warstar Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Szukam wlasnie info na ten temat bo chce byc w naprawde dobrej formie na wiosne, a ze mialem zerwane ACL to szczegolna wage przywiozuje to ogolnej kondycji nog. Z moich obserwacji to poza wysilkiem typowo aerobowym - bieg,rower,basen, nalezalobym dodac treningi silowe i dynamiczne z obciazeniem. Duzo sportowcow takie uprawia od sportow walki po koszykarzy. Wzmocnienie nog kondycyjnie przy obciazeniu jak i przede wszystkim poprawa dynamiki przy wytrzymalosci odpowiedniej to trening wymagajacy wiecej niz aeroby i typowa silownia. Z rozmow z instruktorami dowiedzialem sie o fajnych cwiczeniach na pilce lekeraskiej tu opis: (FIT BALL) - niespodzianka jest pierwsza częsć aerobowa treningu. Druga częsć to ćwiczenia z wykorzystaniem piłek rehabilitacyjnych różnej wielkosci. Celem treningu jest wzmacnianie wszystkich grup mięsniowych, poprawa koordynacji, zwiększenie stabilnosci ciała, doskonalenie równowagi, kształcenie postawy, przywrócenie równowagi mięsniowej oraz poprawa wytrzymałosci organizmu. Zajęcia dla wszystkich. Wzmacnia to szczegolnie glebokie partie miesni - na silowni budujemy zewnetrzne miesnie raczej szkieletowe. Dzieki cwiczeniom na pilce dokladnie wzmacniamy tez te miesnie ktorymi trzymamy moto (bak etc) Nam potrzeba treningow ktore poprawia stabilnosc, koordynacje, szybkosc reakcji (w koncu nasze rumaki dynamicznie daje nam w kosc) i taki trening staram sie sobie opracowac wlasnie w tej chwili. Jesli ktos ma jakies pomysly, zna dobre cwiczenia, chetnie poczytam. Ja na chwile obecna biegam c2d, rower c2d (ale mocno obciazajacy miesnie), basen profilaktyka c7d dla kregoslupa. Cwiczenia nog statyczne raz w tygodniu, oraz c2d dynamiczne po rozgrzewce na rowerze, plytkie przysiady z pusta sztanga ale bardzo szybkie, dynamiczne ile dam rade 4x, pozniej wykroki naprzemienne z podrzucaniem sztangi. Do tego deska na walku by cwiczyc rownowage i wzmacniac miesnie wookol stawow kolanowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.