Palce zawsze na klamce hamulca - co robię źle?

[Olsen]

Chiałbym nauczyć się jeździć z dwoma palcami zawsze na klamce hamulca. Jedni lubią stawiać na koło - a ja mam taki właśnie kaprys. Czuję się wtedy bezpieczniej i wiem, że nie tylko ja tak jeżdżę.

 

Mam jednak problem - ręka po jakimś czasie odmawia posłuszeństwa. Mięśnie układają się jakoś źle i po prostu czuję ból, skurcze. To bardzo rozprasza w czasie jazdy i zmniejsza moje natężenie uwagi na to co się dzieje dookoła.

Na początku też mi było niewygodnie jeździć z dwoma palcami nad klamką hamulca, a teraz już nie potrafię inaczej, jest to dla mnie naturalny układ ręki, nawet rękawica po zdjęciu układa się w takim kształcie, że dwa palce odstają :D , tak więc to chyba kwestia czasu, aż łapa się ułoży.

[karol1001]

Będę kolejną osobą, która potwierdzi że dwa palce na klamce to świetne rozwiązanie. Jeżdżąc w ten sposób dłoń szybko się przyzwyczaja i teraz kwestie niewygody mam odwrotną - jadąc z cała łapą na manetce czuje się dziwnie :) A dwa palce na dźwigni oznaczają, że czas potrzebny na reakcje skraca się, a to skraca drogę hamowania. Drugi plus to fakt bycia zawsze przygotowanym do hamowania - dzięki temu reakcje są mniej nerwowe.

 

Ostatnio kiedy na trasie fura z przeciwka zaczęła mnie wyprzedzać na czołówkę :icon_rolleyes: tylko spokojnie zamknąłem gaz i ścisnąłem klamke. Myśle że gdybym nie miał wtedy przygotowanych palców to z wrażenia złapałbym hamulec znacznie gwałtowniej, a i skok adrenaliny byłby większy.

 

Palcom na klamce mówimy TAK :)

 

Ale może ktoś mi powie po co ściskać sprzęgło? Dwoma palcami i tak go nie obsłuże, więc nie kumam idei...

[konikkonik]

Palcom na klamce mówimy TAK :)

 

Ale może ktoś mi powie po co ściskać sprzęgło? Dwoma palcami i tak go nie obsłuże, więc nie kumam idei...

Nie powiem ci teraz dlaczego, nie dlatego, że takie to tajemnicze. Po prostu jazda ze sprzęgłem to trochę wyższa szkoła jazdy i bez przygotowania i pokazania o co chodzi, można komuś zrobić krzywdę. Sprzęgło ratuje w wielu niebezpiecznych sytuacjach ale i pomaga w dynamicznej jeździe. Zacznij na razie jeździć z dwoma palcami na sprzęgle, endurowcy z hydraulikami z jednym. Calej ręki używaj tylko przy ruszaniu. Potem zaprzaszam na treningi do ProMotora.

Pozdrawiam..

Edytowane 14 Maja 2007 przez konikkonik

[karol1001]

Po sesji skorzystam z zaproszenia :notworthy:

Pzdr.

[Sofija]

Wiertara no wiesz, że musiałem :notworthy:

Z tymi palcami to mi się wydaje, że w zależności od motocykla i układu hamulcowego. Jak ktoś ma silniejszą dłoń to wystarczą dwa. Mnie spokojowo udaje się zablokowac koło przy dwóch palcach. Oczywiście trzeba jeszcze rozróżnić jadę torową od drogowej.

 

Musisz mi uwierzyć :-)

Ciągle wołał mnie na bok, a potem już tylko podnosił do góry rekę z dwoma palcami - był to znak, że ZNOWU to zrobiłam.

PS - nie mam problemów z rozumieniem tekstu ;-)

[konikkonik]

Musisz mi uwierzyć :-)

Ciągle wołał mnie na bok, a potem już tylko podnosił do góry rekę z dwoma palcami - był to znak, że ZNOWU to zrobiłam.

PS - nie mam problemów z rozumieniem tekstu ;-)

Nie widzę tu nawet jednego słowa o podnóżkach w czasie hamowania i wyniesienia pozycji. Na tej podstawie mogę z całą pewnością powiedzieć, że niczego się w takiej szkole nie nauczyliście. Po prostu pohamowaliście sobie do uślizgów i mieliście z tego trochę zabawy.

Pozdrawiam..

[Sofija]

Musisz mi uwierzyć :-)

Ciągle wołał mnie na bok, a potem już tylko podnosił do góry rekę z dwoma palcami - był to znak, że ZNOWU to zrobiłam.

PS - nie mam problemów z rozumieniem tekstu ;-)

 

Nie widzisz, bo nie o tym rozmawiamy - temat dotyczył tylko "2 palców" na hamulcu, a dokładniej tego czy to dobry zwyczaj czy nie, czy pomaga czy nie.

Myśle, że jakokolwiek masz prawo do własnej oceny - to ocena ta jest pochopna.

Nie wiem dlaczego na podstawie tego zdania twierdzisz, że nieczego nas tam nie nauczono.

Napisałam tylko, że na SMS uczono nas żeby pozbyć się tego nawyku (to znaczy nawyku "2 palców") a poniewaz ja tak robię to podczas szkolenia instruktor zwracał mi na to uwage podnosząc do góry rekę z 2 placami ;-).

 

Po to jest forum żeby wymieniać sie poglądami i doświdczeniami, a nie tak po prostu krytykować.

Chyba nie o to chodzi.

 

Pozdrawiam serdecznie ....

 

(ciągle używająca "2 palców" ...)

[telet]

Sofija, a czym instruktor argumentował swoją nauke nie trzymania 2 palcow na hamulcu?

[konikkonik]

Nie widzisz, bo nie o tym rozmawiamy - temat dotyczył tylko "2 palców" na hamulcu, a dokładniej tego czy to dobry zwyczaj czy nie, czy pomaga czy nie.

Myśle, że jakokolwiek masz prawo do własnej oceny - to ocena ta jest pochopna.

Nie wiem dlaczego na podstawie tego zdania twierdzisz, że nieczego nas tam nie nauczono.

Napisałam tylko, że na SMS uczono nas żeby pozbyć się tego nawyku (to znaczy nawyku "2 palców") a poniewaz ja tak robię to podczas szkolenia instruktor zwracał mi na to uwage podnosząc do góry rekę z 2 placami ;-).

 

Po to jest forum żeby wymieniać sie poglądami i doświdczeniami, a nie tak po prostu krytykować.

Chyba nie o to chodzi.

 

Pozdrawiam serdecznie ....

 

(ciągle używająca "2 palców" ...)

Jestem daleki od krytyki, a nawet mam wielki szacunek do Szkoły Suzuki za krzewienie świadomości jazdy. Każdy kurs podnoszący umiejętności i technikę jazdy jest potrzebny. Nie rozumiem tylko, dlaczego uczy się hamowania całą ręką, jeżeli cały świat zaczyna od jednego palca i skupia się bardziej na pozycji i opymalizacji hamowania.

Pozdrawiam..

[Tomek Kulik]

SMS małpuje moje ćwiczenia, które co prawda, nie są zastrzeżone, jednak mogli się zapytać...

Co do dwóch palców na klamce, to brak argumentacji dyskwalifikuje takiego instruktora. Czemu nie mówi o ewentualnych przeciwwskazaniach dla dwóch palców na klamce? Jakie ma argumenty za hamowaniem całą dłonią?

Moze czegoś nie wiem?

Hetman Kamandir Kulik

[Sofija]

SMS małpuje moje ćwiczenia, które co prawda, nie są zastrzeżone, jednak mogli się zapytać...

Co do dwóch palców na klamce, to brak argumentacji dyskwalifikuje takiego instruktora. Czemu nie mówi o ewentualnych przeciwwskazaniach dla dwóch palców na klamce? Jakie ma argumenty za hamowaniem całą dłonią?

Moze czegoś nie wiem?

Hetman Kamandir Kulik

 

Tomku, a skąd wniosek o braku argumentacji?

Argumentacja była, ja przyznam szczerze, że nie jestem do niej w 100% przekonana, ale była.

 

Pozdrawiam

[konikkonik]

Tomku, a skąd wniosek o braku argumentacji?

Argumentacja była, ja przyznam szczerze, że nie jestem do niej w 100% przekonana, ale była.

 

Pozdrawiam

Ja już napiszę ostatniego posta.

Podaj argumentację i wtedy porozmawiamy, inaczej te przepychanki nie mają sensu.

Pozdrawiam..

[dioblik]

Witam Wszystkich :) Wiec nawyk 2 palcow... Jak dla mnie 2 palce na klamce i 2 na sprzegle to podstawa, wyrobilem sobie taki nawyk jeszcze na MZ. KIedys pod koniec lat 90 (jak to brzmi :wink: ) W naszym ulubionym miesieczniku ( oczywiscie Swiat Motocykli) Bylo cos takiego jak "Szkola jazdy" - w kazdym numerze bylo cos ciekawego. Jesli tutaj spieracie sie o 2 palce na hamulcu , o sprzegle mowicie mniej a co powiecie na redukcje biegow ? Czy robicie przegazowe tzw. miedzygaz :icon_razz: ? ( i jak to robicie?)

Kiedys rozmawialem z moim przyjacielem , ktory nie mial jeszcze wtedy pojecia o jezdzie na motorze. Pytal mnie "a jak sie rusza?" , no to mu powiedzialem a jak mnie zapytal "a jak sie skreca w zakretach?" to odpowiedzialem mu, ze moge tylko skomplikowac sprawe moim gadaniem i odparlem ze najlepszy sposob to jezdzic i jezdzic i jeszcze raz jezdzic :crossy:

[Sofija]

Ja już napiszę ostatniego posta.

Podaj argumentację i wtedy porozmawiamy, inaczej te przepychanki nie mają sensu.

Pozdrawiam..

 

Qurcze .. gdybym miała teorie spisku, to posądziłabym WAS o "UKŁAD" i brutalna walke w ramach konbkurencji .. a na poważnie ...

Ja nie jestem PRZECIW ani ZA - zabrałam udział w dyskusji, jak każdy z WAS i napisałam co mówili mi na szkoleniu, a tymczesem rozgrywa sie tu jakaś "walka" obozu ProMotor p-ko naukom SMS, z którymi mnie utożsamiliście.

Trochę za daleko idący wniosek .....

Przecież ja nigdzie nie napisałam, że jestem zwolenniczką którejkolwiek z tej opcji, nawet nie wdawałam się w dyskusje co jest lepsze.

Zarówno argumenty "za" jak i "przeciw" są logiczne i uznaję je i dlatego w zasadzie nie mam wyrobionego poglądu.

Dlatego NIE BĘDĘ REPREZENTANTKĄ ZADNEJ IDEOLOGII.

 

ps - dla zainteresowanych argumentami prezentowanymi przez szkoleniowców z SMS moge coś napisać ale najlepiej zapytać u źródła ;-)

[konikkonik]

Qurcze .. gdybym miała teorie spisku, to posądziłabym WAS o "UKŁAD" i brutalna walke w ramach konbkurencji .. a na poważnie ...

Muszę jeszcze raz.

Rozmawiamy o technice jazdy, tu nie ma konkurencji. Tu walczymy o bezpieczeństwo i centymetry zatrzemania przed lub za przeszkodą. Nie chcę przedstawiać argumentów typu "ja wiem bo ja coś tam, i jestem najlepszy". To jest czysta fizyka, teoria i praktyka dynamiki jazdy. Na planecie ziemia, gdzie mamy G, nie ma mowy o konkurencji i walce, są prawa fizyki i mechaniki układów.

Pozdrawiam..

 

Czy robicie przegazowe tzw. miedzygaz :) ? ( i jak to robicie?)

Pytasz czy my robimy. U nas robią to kursanci z kursu na prawo jazdy, chyba na 8 godzinie jazdy.

Pozdrawiam..