Skocz do zawartości

[10.06.07] - Impreza dla dzieci z hospicjum Małego Księcia w Lublinie


EdgeCrusher
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jak sie robi na zadupiu bez atrakcji i niczego (nawet przelotu samolotem czy balonem) to tak jest

Intencje dobre, a wyszło .. jak zwykle..

Po pierwsze dlaczego w sobotę? - kiedy lokalni tubylcy, do których był adresowany festyn pracują. Pora w niedziele po kościele jest duużo lepsza na takie działanie. Po za tym spora częsć motonitów jednak pracuje czasem i w sobotę.

Nagłośnienie imprezy było jak zwykle w Lublinie, czyli można się było dowiedzieć po imprezie z Panoramy Lubelskiej. Uważam, że wici wśród motocyklistów to za mało, żeby efekt zamierzeń uznać za osiągnięty. Chyba, że cały szum z chospicjum był tylko na doczepkę, bo nie zauważyłem tuż przed ustawianiem serca żadnych zbieraczy datków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze raz przeczytajcie plan imprezy... "kazdy moze przeleciec sie balonem". zakonczenie imprezy - 22

a o 19 do wszystkich motocyklistów,jak do niechcianych juz gosci, "dziekujemy,zapraszamy za rok".

w porownaniu do imprezy sprzed roku,gdzie pogoda byla duzo gorsza (mnie nie bylo,ale wiem od aftysa) to byla to wielka padaka.za rok jak to Ktoś z forum ujął "niech sobie serce z furmanek zrobią".

jedna wielka klapa! a motocyklisci stali sie "lwem w cyrku" - tam gdzie motocykle,tam beda i ludzie.wykorzystuje sie teraz nas na kazdej akcji nie zapewniając nic w zamian (chociazby cieply posiłek dla tych,ktorzy przyjechali z daleka)

 

ja namawiam Was na komarówke organizowana przez Pantery! przynajmniej wiem co sie tam dzieje i ze maja cos do zaoferowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok temu było nad zalewem, mało miejsca, ale ten kto był to powie że było dużo lepiej.

Były atrakcje w stylu jednostek antyterrorystycznych, pokazy ratownictwa i dużo więcej.

Po za tym każdy spragniony dostał michę dobrej grochówy i smaczną kiełbasę.

Wiem że to nie wina hospicjum, po prostu wybrali łlego partnera do działań.

Postaram sie spotkać z prezesem hospicjum i powiedzieć mu tych kilak uwag, jako przestrogę do działania za rok. Lepiej zrobić mniejsza imprezę a lepiej zorganizowana.

 

Co do samego serca na lotnisku - żenada

Gardło zdarłem żeby ludzi ustawić, a jak było już ustawione serce to sie okazało ze zdjęcie już dawno zrobione a balony sobie poleciały w siną dal.

 

rok temu było nad zalewem, mało miejsca, ale ten kto był to powie że było dużo lepiej.

Były atrakcje w stylu jednostek antyterrorystycznych, pokazy ratownictwa i dużo więcej.

Po za tym każdy spragniony dostał michę dobrej grochówy i smaczną kiełbasę.

Wiem że to nie wina hospicjum, po prostu wybrali łlego partnera do działań.

Postaram sie spotkać z prezesem hospicjum i powiedzieć mu tych kilak uwag, jako przestrogę do działania za rok. Lepiej zrobić mniejsza imprezę a lepiej zorganizowana.

 

Co do samego serca na lotnisku - żenada

Gardło zdarłem żeby ludzi ustawić, a jak było już ustawione serce to sie okazało ze zdjęcie już dawno zrobione a balony sobie poleciały w siną dal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM!!!!!!!!!!!!!!

Cześć!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Rekord był ustanawiany pierwszy raz i znajdzie się w Księdze Rekordów.

Bić będziemy go za rok.

Wszystkie informacje podam jak tylko dostanę je od osób zajmujących się wpisem tego wydarzenia do Księgi Rekordów.

 

Raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI WSZYSTKIM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Zdjęcia będą jutro a film obrobię i będzie za czas jakiś.

Pozdrawiam --- Joaśka

 

Wyglądało to NIESAMOWICIE!!!!!!!

 

Niestety nie pozwolili mi zrobić fotek z lecącego Balonu bo względy bezpieczeństwa.A poza tym chcieli mieć wyłączność na fotografowanie z powietrza.

 

I jeszcze jedno.Zwróciłam uwagę Organizatorom na to, jak potraktowano motocyklistów. I przed wjazdem na płytę lotniska,potem w zarys serca. Na koniec powiedziałam,że słowo "Dziękuję" byłoby na miejscu.

Kasa,kasa,kasa--- to się liczyło.A Wy?

Jedno wiem - poryczałam się patrząc przez oko kamery na Wasz wjazd w zarys Serca i potem jak odpaliliście moto.Tego przeżycia nie zapomnę do końca życia.Ciary na całym ciele miałam.

DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Aftys- damy rade wielu przedsięwzięciom.Bo Nam się chce coś robić. I bawimy się tym.

Gość z Hospicjum sam potwierdził,że żałuje ,iż wcześniej nas nie znał.Robić imprezę z udziałem motocyklistów ,którzy o niczym nie wiedzą.Gratuluje pomysłu.( IRONIA)

 

 

Teraz coś do Pana Grzegorza ( nazwiska nie znam) specjalisty od marketingu w Hospicjum.

 

Jest Pan nie tylko pierdołą jak napisałam wcześniej ale zarozumiałym ,pozbawionym samokrytycyzmu Gościem.Wozi Pan materiały reklamujące imprezę w swoim samochodzie i myśli Pan,że ja lub ktoś inny

mamy noktowizor w oczach i widzimy przez ściany.Nawet nie wiedział Pan albo się nie chciało wiedzieć gdzie są sklepy motocyklowe w Lublinie ,że o Klubach czy Pubach nie wspomnę. Nawet Bill nie wiedział o niczym.Sama odbierałam materiały z Hospicjum, bo nie miał pan czasu albo skleroza łapała.

WSTYD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;)

 

I mówi mi Pan,że nie będzie ze mną rozmawiał bo śmiałam zwrócić uwagę ,że od dupy strony zabiera się Pan za robotę.Od tej strony zabiera się ale nie w tym temacie ;) SPECJALISTO

Gdyby nie ludzie na moto i przekazywanie sobie nawzajem informacji o Imprezie ,że o identyfikatorach nie wspomnę to pozostałoby pójść do sklepu z zabawkami i kupić miniaturowe motocykle lub sklejać ich modele i ustawić na płycie lotniska.

Odpowiem na pytanie ,które zadał mi Pan przed Hospicjum ---- odróżniam BENEFICJENTA od ORGANIZATORA.Mam podać pełną odpowiedź kto jest kim w w/w kwestii?

A rozmawiać nie musimy.Zresztą Pan ze mną nie chce rozmawiać ( wypowiedź pod budynkiem Hospicjum) i jest Pan obrażony za to ,że ośmieliłam się powiedzieć prawdę.

Wiem,że śledzi Pan Forum i powiem tak --- Nie sadź się Młody Człowieku bo wielu osobom z tego Forum do pięt nie dorastasz.I obrażasz ich.

A PIERDOŁA to bardzo delikatne określenie - wręcz pieszczotliwe.W tym przypadku.

Mogę to powtórzyć w rozmowie na żywo.

Z poważaniem ---Joanna Stępień z Lublina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motocyklisci nie zawiedli (ale byli zawiedzeni) jednak ustanowienie rekordu rekompensuje niesmak.

 

 

 

 

 

...a zeby tego bylo malo to "ozywianiem serca" zniszczyłem świece i urwała sie jedna ze szpilek mocujących silnik. mocno bije ten kawałek serca w junaczku ;) ale było smisznie ;)

Edytowane przez Merh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na scenie rzeczywiście nie działo się nic ciekawego. Pozatym strasznie daleko nas ustawili od tej sceny i namiotów z kiełbaskami itp. Zrobili fotkę gdy nie było pełnego zarysu serca...a potem przestawianie i do domu (lub do Bila :biggrin: Organizacyjnie dno...ale było miło, poznałem wielu fajnych ludzi, dzięki :)

 

BTW: Aftys, gdzie foty wozu strażackiego? :notworthy:

Edytowane przez acid_toxin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocyklisci dopisali ale organizacja kiepska szczerze mowiąc :P następnym razem trzeba to poprawic :icon_eek:

 

P.S.

Aftys ale kawał dobrej roboty odwaliłeś :) szacuneczek

 

Pozdro all

Edytowane przez pedzacy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_biggrin:

hmm.. odnośnie do moich wrażeń dotyczących współpracy z hospicjum przy organizacji Pikniku Twardzieli.. eh pozostawia ona wiele do życzenia.. przykre, że w sytuacji gdy ktoś chce pomoc trzeba zabiegać o szczątkowe informacje, żadne inne ostatecznie nie docierają..

..w tym roku na Pikniku niestety nie byłam.. no chyba, ze sercem i myślami [to bez wątpienia tak!] ..przykro, że tegoroczne wrażenia są negatywne ..pamiętam doskonale rok poprzedni.. to było niesamowite.. bo przed południem Lublin prawie utoną, w deszczu na placu przed zamkiem były może 3motocykle.. stopniowo jednak motocykli przybywało a niemała parada odbywała sie już w pięknym słońcu.. eh..

 

..wiecie co, myślę:..

NAJWAŻNIEJSZE JEST TO, ŻE SERCE MOTOCYKLISTÓW ZABIŁO DLA DZIECI Z HOSPICJUM!

..to dzięki Wam!..

 

..i piękne to.. :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

No, jeśli tak typ podszedł do sprawy to się nie dziwię, że wyszło jak wyszło...

Ja tam się nie znam ale...

- czy nie można było policzyć, ponumerować identyfikatorów aby WIEDZIEĆ ile motocykli przyjechało?

- patrząc na ten chaos przy ustawianiu sądzę, że NIE WIEDZIELI...

- a przecież wystarczyło przejechać się chociażby motorkiem i zmierzyć w przybliżeniu obwód serca, przyjąć jakąś szacunkową wartość dla moto ustawionego wzdłuż lub w poprzek i uniknąć trzykrotnego rozpiep.... całej układanki

- można było ten megafon ustawić na "starcie" i powtarzać do upadłego wytyczne w trakcie wjeżdżania kolejnych motocykli

- można było dać porządkowym chociaż jakieś proste walkie-talkie

- dlaczego samolot nie sfotografował pełnego serca ze wszystkimi gotowymi do startu balonami, dlaczego wtedy nie padło hasło zapalamy światła - było pochmurno i to mogło dać niezły efekt z góry.

Itd, itd...

Heh, ciekawe czy pan grzegorz (celowo z małych liter) będzie miał odwagę odnieść się do zarzutów Aśki a przynajmniej wlogować się tutaj i powiedzieć "przepraszam" lub chociaż "dziękuję". Mały człowieczek przez swoją ignorancję dał d... i zraził nasze środowisko do całkiem słusznej idei...

Smród zostanie - i pewnie bez solidnych argumentów trudno będzie za rok poprawić wynik. A jeśli już ktoś się za to weźmie to może warto pomyśleć o niedzieli, kiedy więcej ludzi jest "czasowych" i terminie innym niż wyjazdowy początek wakacji? Patrząc po sytuacji na drogach dzisiaj w Lublinie sądzę, że duuużo więcej ludzi by przybyło - zarówno widzów jak i motocyklistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...