Skocz do zawartości

Oblałam...


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ciekawy co by się stało jak Ty byś dalej stał i tamta L'ka też. Krzyżowanie sparaliżowane i zaczeło by się trąbienie aby ktoś się ruszył. Każda normalna osoba by zrobiła tak jak Ty. A co jeśli to by stał popsuty samochód? Też trzeba czekać aż opuści skrzyżowanie? :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli to by stał popsuty samochód? Też trzeba czekać aż opuści skrzyżowanie?:buttrock:

 

Tak :crossy: To przecież egzamin państwowy :buttrock:

 

Koniec OT :P

Czekam jeszcze tylko na odpowiedź ks-ridera dot. tego wymuszenia :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna rozwazyc jeszcze jedna mozliwosc. Jesli osoba majaca pierszenstwo jakims gestem zasygnalizuje osobie majacej ustapic pierszenstwa ze go przpuszcza wtedy wszystko jest ok w majestacie prawa. Mozna by sprobowac wmowic egzaminatorowi ( i w twoim przypadku temu mechanikowi) ze takowy gest widziales. Tego ucza na kursach, poniwaz sa skrzyzowania na ktorych w/g przepisow kazdy kazdemu powinien ustapic. Wtedy jeden z kierujacych musi sie "poswiecic" i przpuscic jedna osobe. Gdy jeden pojazd opusci skrzyzowanie reszta jest jasna bo dziala regula "prawej reki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym właśnie mówił mi egzaminator po oblaniu - że gdyby mi machnęli to mógłbym jechac, ale ona poprostu stała ... I egzaminator i ten dupek to widzieli, więc nie ma szans :smile:

 

Jutro zapisuje się na drugą próbę :smile:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co do "wymuszenia"... Czy zmusiłeś tamtego kierującego do hamowania, zmiany toru jazdy czy innego manewru? Bo jak stał przed Twoim wyjazdem i nawet po tym jak pojechałeś to o jakim wymuszeniu mówimy?"

 

Ouba nie jestes moim wrogiem i w zasadzie nie mialem juz zamiaru odpisywac ale jezeli o to pprosisz to nie ma sprawy, You're welcom.

 

nie zanm polskiego pojecia ani polskiej definicji na to co podales wierz mi jednak, ze to o czym piszesz to dwie rozna pary butow. W j.niemieckim nie ma sprawy moge Ci napisac.

 

StVO

 

§ 1 Grundregel

 

(1) Die Teilnahme am Straßenverkehr erfordert ständige Vorsicht und gegenseitige

Rücksicht.

(2 ) Jeder Verkehrsteilnehmer hat sich so zu verhalten, dass kein Anderer geschädigt,

gefährdet oder mehr, als den Umständen unvermeidbar, behindert oder belästigt wird.

 

Mowimy o panstwowym egzaminie na PJ na ktorym musisz pokazac, ze znasz przepisy ruchu drogowego. Egzaminator nie mial wiec innego wyjscia jak niestety Cie oblac, dlaczego to zrobil wyjasnil Ci po egzaminie tak jak i ja. Miales pecha, ze zdawales na A 1 i nie miales mozliwosci komunikacji w dwie strony ( z egzaminatorem ). Gdybys moze zdawal na B to egzaminator sam, po dluzszej chwili by Ci najprawdopodobniej podpowiedzial, ; " niech pan jadzie " lub cos w tym stylu - moze ale nie koniecznie.

 

Chcesz sie wybronic, ja to rozumiem, kiedys dojdziesz do tego ( jak bedziesz dorosly i na tyle odpowiedzialny ), ze powiesz stalo sie i trudno, a na razie szukasz wymowek i usprawiadliwien. Amen zakonczylem, wiecej Tobie na ten temat nie odpowiadam.

 

:smile:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh, oczywiście, że szuka się zawsze jakiś usprawiedliwień, chociaż wiem, że powinienem tam stac jak osioł do czasu aż ta lka przejedzie :D

A jeszcze przed samym wyjazdem na miasto gadałem z innymi i rozmawialiśmy o tym, że trzeba na tym skrzyżowaniu uważac :)

 

Trudno, stało się, mam nadzieje, że za drugim razem się uda :)

 

Inna sprawa to ta, że zdawałem na nieodpowiednim motocyklu (250 cm3 a powininenem na max. 125 cm3), nie jechałem po odpowiedniej (wyznaczonej, obowiązkowej) trasie i z jakimś kolesiem którego powinno nie byc :)

 

Pozdr.

Edytowane przez Qóba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w warszawskim word wymuszenie pierwszenstwa wystepuje nawet wtedy kiedy chcesz zmienic pas ruchu a pojazd jadacy pasem na ktory chcesz wjechac przychamuje chcac cie wpuscic. kierowca pojazdu chce ci ulatwic a ty niezdasz egzaminu! tymbardziej sytuacja niustapienia pierwszenstwa przejazdu pojazdowi oznaczonemu nauki jazdy na ktorego trzeba zwracac szczegolna uwage jest powodem negatywnego egzaminu. musisz albo juz sie z tym pogodziles. uwazaj nastepnym razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa to ta, że zdawałem na nieodpowiednim motocyklu (250 cm3 a powininenem na max. 125 cm3), nie jechałem po odpowiedniej (wyznaczonej, obowiązkowej) trasie i z jakimś kolesiem którego powinno nie byc :D

ten koleś to raczej tam specjalnie był dlatego że gdybyś popełnił jakiś poważny błąd na mieście to kończysz jazdę i wtedy on wraca motocyklem a ty samochodem z egzaminatorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola nie przejmuj się że nie poszło , wazne ze testy zdane a jazdy dokupisz podszkolisz się i po wszystkim. Tylko nie narzekaj na te motorki które dają Ci na egzaminie bo to raczej sprawa umiejętności które musisz poprawić . A co do jazdy na "swoim" motorku to na początku raczej nie bez szału. Powodzenia. Fajnie że bedziesz kolejną motocyklistką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiola nie przejmuj się że nie poszło , wazne ze testy zdane a jazdy dokupisz podszkolisz się i po wszystkim. Tylko nie narzekaj na te motorki które dają Ci na egzaminie bo to raczej sprawa umiejętności które musisz poprawić . A co do jazdy na "swoim" motorku to na początku raczej nie bez szału. Powodzenia. Fajnie że bedziesz kolejną motocyklistką.

Coś w tym jest co piszesz.Umiejętności..raczej doświadczenie:)Nabieram je nielegalnie jeżdżąc po Łodzi z innymi.Ale nie uśmiecha mi się jeździć bez prawka,zero psychicznego komfortu.Problem w tym,że w Łodzi nie ma już motocykla,na którym sięgałabym ziemi,czytaj.na wszystkich innych już jeździłam.

Dlatego też wybieram się do Płocka,Piotrkowa Trybunalskiego i Sieradza oblukać motorki i wyznaczyć egzamin.Ważne,bym sięgła do ziemi(komfort psychiczny) i była prosta lub zwykła kiera.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy nie będzie prościej/taniej wykupić sobie 1 lub 2 godziny jazdy w skierniewicach aby przyzwyczaić się do moto i zdać na luzaka ?

Tomi,to najprostsze rozwiązanie.Tylko że ja byłam w Skierniewicach i nie dosięgam do ziemi na tej MZ-ce!!

Został mi Płock,Piotrków i Włocławek.Zobaczymy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, 26.06 czeka mnie trzecia próba.

Tym razem poległem na przejeździe na żółtym świetle :flesje:

 

Heheh, talent mam widac ;) Ale i tak bede najszybszy :crossy: :wink: :P

 

A tak na serio - dobrze, że robie to A1, bede miał jakies doswiadczenie i może chociaż A zdam pierwszym :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...