Skocz do zawartości

jakie skutki przegrzania drag stara?


krzysiek33
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

- dlaczego sporo małych dragów ma taką przypadłość? Czyżby np. jeżdżącym odpowiadały prędkości niemal skrajne dla tego moto? W taki przypadku chyba lepiej kupić coś, co przy 130/140 się nie męczy.

No nie taki mały, mały motorek to raczej taki ja mam. Drag 650 to już bym zaliczył do dużych, no ale jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:crossy: Dex i Luca - zgadzam się z Wami. Pytam bez podtekstów złośliwych - dlaczego sporo małych dragów ma taką przypadłość? Czyżby np. jeżdżącym odpowiadały prędkości niemal skrajne dla tego moto? W taki przypadku chyba lepiej kupić coś, co przy 130/140 się nie męczy.

 

Nie, Prałat, wcele nie jest to pytanie zlosliwe. Spoko ;)

Wydaje mi sie ze sporo ludzi kupujac motor, zwyczajnie nie ma pojecia jak sie taki sprzet zachowuje i mysla ze to tak jak przecinak: rura na kazdym biegu i cisnac na maxa.

Jest to stosunkowo tani sprzet wiec sporo ludzi moze go nabyc i i jak trafi w rece osoby co nie ma pojecia o silnikach V i chlodzonych powietrzem, to potem trafiaja sie takie kwiatki na sprzedaz. Przegrzane kolanka i padniety silnik a moto z malym przebiegiem.

Poza tym, sporo ludzi boi sie jezdzic na wysokich biegach i zazyna maszyne na 3 biegu jadac 90 km.

Nie wiem na czym to polega ale ............. TAKI sprzet potrzebuje serca i odpowiedniego traktowania

Edytowane przez majkelpl

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:crossy: Dex i Luca - zgadzam się z Wami. Pytam bez podtekstów złośliwych - dlaczego sporo małych dragów ma taką przypadłość? Czyżby np. jeżdżącym odpowiadały prędkości niemal skrajne dla tego moto? W taki przypadku chyba lepiej kupić coś, co przy 130/140 się nie męczy.

 

Spoko Pralat ;) Z ta skrajnoscia sie zgodze. Dla 650-tki predkosc rzedu 150 km/h to przez dluzszy czas raczej meka. Wiem, bo ujezdzalem draga przez 5 sezonow.

Zas co do drugiego, to wybor nalezy do kupujacego. Jezeli komus pasuje jazda z predkosciami tranzytowymi rzedu 120-130 km, to "maly drag" bedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Pralat :) Z ta skrajnoscia sie zgodze. Dla 650-tki predkosc rzedu 150 km/h to przez dluzszy czas raczej meka. Wiem, bo ujezdzalem draga przez 5 sezonow.

Zas co do drugiego, to wybor nalezy do kupujacego. Jezeli komus pasuje jazda z predkosciami tranzytowymi rzedu 120-130 km, to "maly drag" bedzie ok.

Witam

Zgadzam się z Dexem, 150 dla 650-tki to dramat, do 130 i to też bez szaleństw!Nie za długo! Poza tym przy 150 takie wibro, że mucha nie siada.

Sorry,że tak znienacka się wtrąciłem, ale mus był. Jako Nowy na tym forum mam pytanko: jakiś dobry i tani serwis draga w W-wie( słyszałem,że Połczyńska "Mitsui")? Sorki za nowy wątek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MDragStar napisał:

jakiś dobry i tani serwis draga w W-wie( słyszałem,że Połczyńska "Mitsui")?

To brzmi jak podsłuchane jednym uchem :crossy:

 

Dobry to on jest niewątpliwie :buttrock:

ale

tani to on nie jest :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MDragStar napisał:

 

To brzmi jak podsłuchane jednym uchem :buttrock:

 

Dobry to on jest niewątpliwie :buttrock:

ale

tani to on nie jest :buttrock:

Dzięki za info. A może znasz coś rozsądnego... Na forum wyczytałem, że Pawła wszyscy chwalą, tylko nie wiem, czy zajmie się takim sprzętem jak mój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zgadzam się z Dexem, 150 dla 650-tki to dramat, do 130 i to też bez szaleństw!Nie za długo! Poza tym przy 150 takie wibro, że mucha nie siada.

Sorry,że tak znienacka się wtrąciłem, ale mus był. Jako Nowy na tym forum mam pytanko: jakiś dobry i tani serwis draga w W-wie( słyszałem,że Połczyńska "Mitsui")? Sorki za nowy wątek...

 

 

Polecam Jacka vel "Szybki" z Falenicy. Serwisowałem u Niego Virago, serwisuje V-Stara. Ma autoryzacje Yamahy i tani. Ja jestem zadowolony, tel. do Niego : 602614809

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motocykle ktore maja katalizatory czesto maja rury przed katalizatorem niebieskie a to od tego ze moto z katalizatorem bardziej sie grzeje

 

No tak niekoniecznie sie bardziej grzeje sam silnik, chociaz troche prawdy w tym jest bo jednak jest opor wyplywu gazow wiec temperaturka torche inna ale nie az tak zle. A fioletowy kolor przed katalizatorem jest powodem tego ze spalinki kumulują sie przed kat. i spedzaja tam jakby torchę wiecej czasu dlatego temp. tam jest wyzsza i kolorek inny. Faktem jest ze trudno spotkac moto bez kolorowego kolanka, chociazby przy samej glowicy a to dlatego ze sama glowica w okolicy zaworu wydechowego osiaga nawet 800 stopni C. Jesli kolanka sa kolorowe na dluzszym odcinku to znaczy ze moto bylo petowane/zle wyregulowane a zla regulacja odbija sie na calym silniku a nie tylko wydechu. Zbyt bogata mieszanka spowoduje spalanie stukowe czyli tez przegrzanie ( z powodu nadmiernej ilosci paliwa czyli zbyt gwaltownego spalania i cisnienia w cylindrze czyli wieksze obciążenia układu korbowo-tłokowego) a zbyt uboga mieszanka spowoduje spadek mocy, przegrzewanie silnika (paliwo ma wlasciwosci chlodzace, w szczegolnosci w okolicach zaworu ssącego), uboga mieszanka spowoduje takze szybkie wypalenie gniazd i zaworow z powodu temperatury oraz tego ze jednak osady powstale w procesie spalania osadzają sie na gniazdach i częsciowo "niwelują" uderzenia zaworu o gniazdo.

 

W przypadku Twojego Drag`a sprawdz stan swiec bo przegrzanie moglo miec wplyw na nie i moze juz tak dobrze nie palą jak nowe. Regulacja silnika tez sie przyda bo nic innego narazie nei zrobisz , chyba ze chcesz zagladac do wnętrza silnika.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czesto tu bywam, ale temat mechaniczny to sobie przeczytalem.

Pewna ilosc bajek z mchu i paproci sie w te wasze wywody dostala, ale to nie Mechanika wiec wlosow z glowy rwal nie bede :) ( tych co tam jeszcze sa ).

Co do zaniebieszczenia rur wydechowych to normalny objaw - gazy wydechowe maja temperature na tyle wysoka, ze kazdy chrom zmieni kolor w kawalku sasiadujacym z glowica - producenci ratuja sie robiac podwojne rury wydechowe i lepiej to wyglada. Moze w Drag Starze Yamaha na czyms oszczedzila - grubosci rury, czy jakosci chromu i dlatego to bardziej widac.

Ogolnie jezeli chcecie miec silniki pracujace w nizszej temperaturze to uzywajcie olei syntetycznych o wysokiej lepkosci na goraca i niskiej na zimno ( jak SAE 5W60 ) - juz gdzies to pisalem dzisiaj :)

Do kolegi z postu powyzej - zbyt bogata mieszanka nie spowoduje spalania stukowego ani przegrzania - to raczej paliwo o za niskiej wartosci oktanowej, lub zuzyty silnik z duza iloscia nagaru olejowego w glowicy.

Zbyt uboga mieszanka spowoduje wyzsza niz zalozona dla silnika temp spalania mieszanki szczegolnie w okolicach zaworu / ow wydechowego i grozi ew wypaleniem gniazd / zaworow w dluzszym okresie czasu.

Jezeli jakies osady osadzaja sie na zaworach to raczej tylko w wypadku gdy olej dostaje sie do komory spalania przez prowadnice / pierscienie silnika, a to raczej przypadek zuzytego silnika - te wasze wszystkie motocykle sa relatywnie nowe i nic takiego nie powinno ich dotyczyc.

 

Wtedy mamy taką sytuację, że mieszanka w cylindrze nie zdążyła się jeszcze spalić a zawór wydechowy już się otwiera i cały ten ogień idzie do wydechu, w takich przypadkach kolanko potrafi się nagrzać do czerwoności i nawet kamyk spod przedniego koła potrafi zrobić niezłą deformację na rozgrzanym kolanku.

 

To co nam tu opisales to norma.

Dzieje sie tak w momencie przeplukania komory spalania - oba zawory otwarte, spalona mieszanka wylatuje kanalem wydechowym "popedzana" ladunkiem swiezej mieszanki dostajacej sie przez zawor ssacy, w wyniku czego ta swieza mieszanka dostaje sie do wydechu.

Zadaniem dobrze skonstruowanego ukladu wydechowego jest miedzy innymi cofniecie tej fali mieszanki z kanalu wydechowego spowrotem, jeszcze przed zamknieciem zaworu wydechowego cos jak gdyby "doladowanie" silnika od strony wydechu.

Cos czego nie rozumieja wypruwacze fabrycznych wydechow, ze oprocz lepszego glosu dostaja mniejsza moc w tym zestawie :).

 

Adam M.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zaniebieszczenia rur wydechowych to normalny objaw - gazy wydechowe maja temperature na tyle wysoka, ze kazdy chrom zmieni kolor w kawalku sasiadujacym z glowica - producenci ratuja sie robiac podwojne rury wydechowe i lepiej to wyglada. Moze w Drag Starze Yamaha na czyms oszczedzila - grubosci rury, czy jakosci chromu i dlatego to bardziej widac.

 

Adam M.

 

 

Oj kolego, kolego, to co napisales to nie do koncu prawda. Sa drag stary, ktore nie maja przebarwionych rur, bo SA EKPLOATOWANE ODPOWIEDNIO. Te przebarwienia to JEDNAK NIE NORMA jak domniemasz. To dowod - dalej bede sie upieral - zlego traktowania pieca. A poza tym, nie tylko u dragow spotyka sie przebarwienia. Dla mnie EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym, nie tylko u dragow spotyka sie przebarwienia. Dla mnie EOT.

U mnie kolanka są przebarwione (V&H - nie chwalę się, tylko przypominam :icon_razz: ), ale szczęście, że Amerykance pomyśleli o osłonach, także nic nie widać. Natomiast ostatnio, gdy odebrałem sprzęta z serwisu, zauważylem baaardzo delikatne, ledwie widoczne przebarwienie na końcówce wydechu - tuż za łączeniem - i to na górnym. Oczywiście reakcja była nieco paniczna. Jeżdżę nadal, ale przeszedłem z 98 na 95 o nic się nie przebarwia dalej. Nie wiem, czy to przez oktany się stało. Możliwe, że w serwisie silnik pracował na postoju, w pomieszczeniu, bez cyrkulacji powietrza. U kumpla w XVS 1100 wydechy akcesoryjne też były długo śliczne, a potem dostały barwy (Dymsha jeździ teraz ową Dragusią).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"... Sa drag stary, ktore nie maja przebarwionych rur, bo SA EKPLOATOWANE ODPOWIEDNIO..."

 

Odpowiednio czyli raz na miesiąc rundkę wokól osiedla a poźniej pucowanie caly dzien? To bardzije pozerstwo lub ewentualnie emeryt na moto niz odpowiednia eksploatacja. Odpowiednie uzytkowanie to takie do ktorego moto zostalo stworzone, a Dragstar zostal raczej stworzony do krotkich i srednich wypraw w stronę zachodzącego słońca aby chociaz trochę poczuć American Dream który dostajesz jako wyposazenie standardowe przy kupnie HD (w japonskiej wersji American Dream slonce jest plastikowe).

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj,oj, moj byly drag star 650 zwany Princessa nie mial przebarwonych rur, i nie stal bynajmniej w garazu odpalany co jakis czas. Nawijalem nim w sezonie 15 - 18 tysiecy kilometrow, wiec daruj sobie ten wywod :icon_razz:

Poza tym, pokonywalem nim po 500 - 600 kilometrow w jednym rzucie (pomijam przerwy na tankowania) i z autopsji wiem, ze i nim mozna wygodnie podrozowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...