lozyska kaska

[granat]

ale czemu w kołach chcesz władować zwykłe łożyska jak można dostać stożkowe polskie a po drugie zwykłe proste nie wytarzymają długo bo nietety w zaprzęgu sprzęty dostają nieżle po kołach.

Czemu????? bo ostatnio sprzedziłem tydzien w garazu prubujac wyregulowac te je..... stozki!!! I dziekuje za rady typu-a moze dystansów nie załorzyłes?, lub- wez dokrec nakretke bo to wywołuje tylko moja irytacje a nie efekt, jak nie ma luzu na osce to klinuje beben hamulcowy, jak hamulce hodza to jest straszny luz itd. wole zmienic raz w roku łozyska niz co miesiac koła i dyfer. przeczwiczyłem wszelkie rozwiazania i nie potrafie sobie z tym dac rady, jesli ktos wie jak to zrobic czekam na rade bo warto wiedziec

[andrew]

dokręcasz do końca i popuszczasz 1/4 obrotu.

musi pasować.

luzu na łozysku nie będzie i będzie sztywne tak samo ja zwykłe kulkowe - nie ma prawa być róznicy .

kłopoty z hamulcami sa spowodowane czym innym niż łożyskami.

propozycja wysmaruj tuszem beben , skręc na mocno odpuść 1/4 obrotu , jak będzie tarło rozkręć i zobacz gdzie ociera - . w tych miejscach nie bedzie tuszu.

jak krawędz okładziny o beben - to wina dystansu.

sam mam kulkowe ale z racji zboczenia spowodowanego orginałem, ale reszta znajomych jeżdzi na stozkowych bez żadnych problemów .

[prince]

Przecież prosił zeby go nie irytować ;P Uważaj andrew bo raz do roku każdy granat strzela sam :)

[granat]

Smiechem:-) odpada, bo nic nie trze ani nie chodzi ciasno bo fajnie chodzi, nie tu chodzi o cos innego, jeszcze nie rozgryzłem ale dotre do sedna