szulczyk Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Witam Zamierzam ponownie zdawąć na prawko A1 za pierwszym razem oblałem ALE no właśnie teraz żałuje że się zapisałem akurat do tego ośrodka bo jest jeszcze dużo rzeczy których nie umiem a oni Panowie instrktorzy nie potrafią mi tego wytłumaczyc i sobie mnie olewają , co ja w takiej sytuacji mam zrobić?? zapisać sie do innej szkoły???ale to dużo kasy bedzie kosztować , czy wziąć jakiegoś kolesia np. z waszego forum aby mnie naprawde dobrze nauczył jeździć (zasady itd)?? prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Tzn czego nie potrafisz?? Ósemki, slalomu czy rusznia pod górkę, a może coś na mieście oblewasz znaki, pierszeństwa itp?? Pozdr Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal1171 Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 A co ty na prawko chcesz sie nauczyć na kole jeździć czy robić backflipy. Jak umiesz ruszać jeździć zmieniać biegi i hamować i znasz znaki to nie wiem co ci więcej potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Siemka ! Zlotego srodka Ci nie podam, bo go nie ma. Idz i porozmawiaj z osoba ktora jest odpowiedzialna tzn. Wlasciciel / kierownik. Przedstaw problem. Jezeli "na gebe" nic sie nie da zrobic to napisz pismo. Mozesz zasiegnac rady prawnika. W razie czego zagroz, ze pojdziesz z tym do prasy oraz do wojewodzkiego / glownego urzedu kontroli ( moze to byc jakis organ ) Policja powinna / moze wiedziec kto kontroluje szkoly nauki jazdy. Nie zalamuj sie, ale troche to moze otrwac i polazic przy tym trzeba. Panowie nie kazdy uczy sie jednakowo i jest zupelnie normalne, ze jeden chlonie a drugi moze miec problemy z przyswojeniem i " przetrawieniem " tematu. :icon_mrgreen: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doozer Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Wg. programu nauczania(przynajmniej tam gdzie ja aktualnie robie kurs) godzin do wyjeżdżenia na motocyklu jest 20,więc chyba jest to wystarczająca ilość na przeszlifowania wszystkich manewrow itp,a jeśli ktoś jeździ już jakis czas na motocyklu to 10 godz by spokojnie wystarczyło.Troche nie moge zrozumieć twojego problemu,skoro jesteś użytkownikiem motocykla na co dzień to panowie ci tutaj nic nie powinni tłumaczyć,no chyba że jakiś problem w ruchu drogowym ale tutaj trzeba dobrze teorie przyswoic i potem w praktyce wykorzystać :icon_mrgreen: Cytuj nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmino Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Jeżeli to jazdy to weź jazdy doszkalające po trasie z jakiegoś osrodka obok WORD i już. Cytuj http://baryswiata.blogspot.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 (edytowane) Witam Zamierzam ponownie zdawąć na prawko A1 za pierwszym razem oblałem ALE no właśnie teraz żałuje że się zapisałem akurat do tego ośrodka bo jest jeszcze dużo rzeczy których nie umiem a oni Panowie instrktorzy nie potrafią mi tego wytłumaczyc i sobie mnie olewają , co ja w takiej sytuacji mam zrobić?? zapisać sie do innej szkoły???ale to dużo kasy bedzie kosztować , czy wziąć jakiegoś kolesia np. z waszego forum aby mnie naprawde dobrze nauczył jeździć (zasady itd)?? prosze o pomoc Widze ze masz juz jakis pojazd (przynajmniej w opisie) Gdy swego czasu zdawalem na prawko tek kilka razy oblalem i zawsze na osemce. Osemka wowczas byla o wiele ciasniejsza niz jest obecnie. Mimo ze juz jezdzilem sporo motocyklem to jednak mnie oblewali. Wzialem w koncu MZ 150 od ojca, pojechalem na parking wymalowalem osemka jeszcze ciasniejsza niz byla na egzaminie i jezdzilem po niej do upadlego... Kolejne podejscie do egzaminu po tych cwiczeniach to byl pelen SUKCES. Wiec wez swoja NSR-ke gdzies na parking na uboczu i cwicz te elementy z ktorymi masz problem... No chyba ze oblewasz na miescie to chyba czas wziac do reko ksiazke p.t. Kodeks Ruchu Drogowego i doszkolic sie z przepisow... Edytowane 26 Marca 2007 przez Storm007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Storm 007 w pełni cie rozumie Jest pełno takich "szkólek" u mnie co płącisz za kurs 150 zł taniej i kolo ci djae motor i jezdzij se.Nie wieadomo co i jak robić jak si edopiero zaczyna.Nie mowie o rusznaiu, ale wszystkich rzeczach ktore powinni powiedizeć.Tak samo moj kumpel sie zapisął na szkołe jazdy.Chłop ma 26 lat noi jedzić umie, ale to co trzeba wiedizec podczas zdawania egz to inna sprawa.Kumpel si etego dowiedizął jak zdawał prawko dopiero.Jakieś ogladanie motocykla, sprawdzanie kierunków,lamp,hamulców i coś tma jeszcze. Podejdz do kolesie co to prowadzi i niech ci powie co masz i jak zrobić, no przecież kolesie wzieli kase to nie moga ci tak olać.Wez kogoś starszego to jest troszke inna gadka wtedy i odrazu sie naprostują. powodzenia pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefano19 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Siema:) musisz pogadać z jakims kierownikiem i luz.Mój kurs na kat.A wygladał tak: 2 razy po 1 godz. pojezdziłem po placu robiąc 8-semki i tyle...ale placiłem 200zl a nie 600zł.Jak masz NSR to powinienes czaic o co kaman.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szulczyk Opublikowano 26 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 (edytowane) No tak , dzięki wam za odpowiedzi no właśnie ALE.... mogłem to napisać odrazu w pierwszym poscie. Mam problem tylko z jedną rzeczą z HAMOWANIEM nie wiem kiedy i cyz jak hamuje wciska się sprzęgło kiedy i czy cały itd . Może ktoś z wam potrafi mi to w prosty sposób wytłumaczyc ???:>?? Edytowane 26 Marca 2007 przez szulczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati_mot Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Jeżeli hamujesz do zatrzymania, to kiedyś to sprzęgło musisz wcisnąć;] Zazwyczaj w końcowej fazie, przy małej prędkosci kiedy już silnik zaczyna szarpać.A jeżeli tylko po to by wytracic troche prędkości to raczej nie polecane jest hamowanie ze sprzęgłem(szczególnie na kursie kiedy to 50 nie przekraczasz). Chyba że hamujesz i przy okazji redukujesz bieg, to jest to raczej oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MACIAS1989 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 (edytowane) Jeśli wiesz, ze bedziesz hamował do zera to wiaskaj od razu sprzęgło do konca. Jeśli masz zamiar zwolnić powiedzmy 5km/h to wystarczy, ze lekko "muśniesz klamke hamulca", albo silnikiem wyhamuj (odpuszczasz gaz). Siema:) musisz pogadać z jakims kierownikiem i luz.Mój kurs na kat.A wygladał tak: 2 razy po 1 godz. pojezdziłem po placu robiąc 8-semki i tyle...ale placiłem 200zl a nie 600zł.Jak masz NSR to powinienes czaic o co kaman.Powodzenia600zł, nieźle. Ja zapłaciłem 1000zł za A1, byłem na 2 wykłądach, a wyjeździłem ok. 25h. Edytowane 26 Marca 2007 przez MACIAS1989 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.