mareczek804 Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Witam! założyłem wózek, i tak sobie pojeżdziłem, muszę przyznać, że nie jest łatwo.. pare razy mnie wyrzuciło w lewą stronę w lesie, a jak się przejechałem asfaltem, to kierownica mi na boki lata.. może zna ktoś na początek jakieś techniki do opanowania? pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Jak ci kierownica lata to podkręć gałkę amortyzatora skrętu. Technika do opanowania hmm... pojeździsz troche to się nauczysz, kwestia kilku dni i będzie o wiele łatwiej. Mi tez na początku zdarzało się, że jechałem nie tam gdzie chciałem :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
galar Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Ważne jest ustawienie motocykla w stosunku do kosza.Tak pionowe jak i zbieżność koła wózka do osi motocykla.Ponadto dalej to kwestia wprawy i wyczucia przy prawychskrętach czy wózek nie podnosi się za mocno, choć i w lewym skręcie też trzeba uważać bo można zrobić piona na przednim kole i dziobie gondolikosza.Trening czyni mistrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 15 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Właśnie się zastanawiam, bo motor ma być troszke odchylony od kosza, tak wynika z rysunków jakie posiadam, a myślałem że powinien być w strone kosza troszke... dzisiaj już się uczyłem stawiać kosz, i mi trochę wychodziło, ale jak jadę z kimś w koszu, to wiele lepiej się jeżdzi.. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 19 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2007 A wiesz jak fajnie sie jezdzi z koszem w powietrzu??? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 19 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2007 I jak fajnie skręca o 90 stopni w miejscu ? Niestety tylko w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 19 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2007 Ostatnio próbowałem, i się trochę przestraszyłem, bo nie chciał bym cylindra urwać, więc muszę sobie gmole kupić.. Ale fajne odczucie jest jak kosz w górze jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 "Fajnie" tez sie dachuje przez wozek. Udalo sie nam na zlocie w Zawierciu zobic kapotaz zaprzegu przez wozek i to jeszcze z pasazerem w wozie. Kierowca mimo slusznej wagi ze 110kg wylecial z siodla jak z katapulty a pasazer zostal pod wozkiem, cale szczescie skonczylo sie na kilku siniakach. Poszkodoawany juz nie chcial slyszec o podrozowaniu w wozku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 20 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 Dlatego też słyszałem że nie można za bardzo w lewo skręcać, bo może motor przez kosz przelecieć.. a tak jak by podstawić kółko z przodu kosza? :) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=18926&hl= :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 20 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 Myślałem że już był ten temat, ale w wyszukiwarce nie mogłem znaleźć.. :) ale dzięki za wyręczenie..:D pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 co do jazdy z koszem w powietrzu to nawet jak dwuch gości siedzi w środku nie manajmniejszego problemu go uniesć :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 jazda z koszem to pewna przygoda i frajda...trzeba (nie)stety do niego oswoic i pamietac ze "cos" jest z boku. Jak ci kierownica lata to podkręć gałkę amortyzatora skrętu. ..10 min jazdy na wyboistym terenie bez amora skretu to ma czlowiek dosc.w sierpniu tak po zlocie smigalam i niemile uczucie- a do zdechlakow nie na leze pomimo plci. rowniez mam chec sprobowania jazdy z koszem w gorze. ...moze sie nie zabije :icon_mrgreen: Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 (edytowane) Co do jazdy z koszem w górze tocholera trzeba uważać jak diabli, pieroństwo niestabilne że niech to szlak trafi ;) ale za to atrakcja i co wspominać jest jak adrenalina strzeli do główki :)Ale jazdy z zaprzęgiem bez amora to nie wyobrażam sobie , wystarczy mieć słabiutko dokręcony amor na wyoistym asfalcie a potrafi wyzucić cię z trasy. Edytowane 20 Marca 2007 przez motozgrzyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 20 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2007 Trzeba sie zahartowac to i bez amortyzatora da rade, mi sie spieprzyl niedlugo przed remontem silnika, i tak jezdzilem. z obciążeniem w koszu troche mniej przjemnie sie jezdzi i trzeba trzymac pewnie kierownice :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.