TIR w korku

[krzychuu_ktm]

wg mnie zbędna dyskusja.. debile są w każdym gronie.. czy to motocykliści, samochodziarze czy tirowcy.. Dziwne jest to że burzymy się o to że wrzucają nas do jednego wora i mówią motocykliści to debile, wariaci... a sami krytykujemy tirowców i mówimy o nich to samo, że wszyscy to debile.. to jak to jest? W każdym stadzie jest jakaś czarna owca.. !!! pozdr

[spiwor]

czyli wedlug ciebie to obowiazek zjechac bo ktos z przeciwka chce na trzeciego wyprzedzic??? wciskanie przed ciezarowke to fakt jest nagminne bo zawsze jest tam odstep ale z drugiej strony wyprzedz na trasie 3 tiry jadace w oleglosci metra od siebie i jak sie na sile tam wciskasz to cie obtrabia, prawda jest ze wiele osobowek jezdzi 70 na 90 i wiele tirow tez tak jezdzi(no ale one przeciez maja wytlumaczenie ze z ladunkiem) ponadto bylo o tym 10000 razy ze jeden tir jezie 70 a drugi 80 na autostradzie no i wyprzedzaja sie przez 10 km i blokuja ruch osobowka ktore leca po 150 ze o motorach nie wspomne,

jezeli chodzi o normy czasowe to chyba zostaly wprowadzone min dlatego ze sami narzekaliscie ze za dlugo pracujecie, zwiekszyla sie tez liczba wypakow z udzialem tirow, decydujac sie na prace na tirach decydujesz sie spac w kabinie, czy strazak tez ma powiedziec pie**ole nie wlaze za duzy ogien a to nie moje dzieci itd

poza tym kierujac duzym zestawem stwarzasz wieksze zagrozenie na drodze niz np osobowka co chyba jest oczywiste ale to akurat wykorzystujecie w mysl zasady duzy moze wiecej bo kto cie osobowka stuknie jak walisz na 3

 

więc cóż pozostaje zamiast zapieprzać żeby dojechać do domu żeby spać spokojnie we własnym łóżku a nie w kabinie, jeszcze tak blisko domu?-------- wlasnie przez takie myslenie i wyprzedzanie na 3 na podwojnej ciaglej w zeszlym roku na trasie legnica lubin tir rozpieprzyl golfa kory skrecajac w lewo puszczal jadacych z przeciwka i zginela babka w ciazy ale pewnie dla kierowcy tira za trudne jest myslenie ze ktos inny tez by chcial spac w domu

Ale żeś teraz dowalił.

 

Nie obowiązek ale uprzejmość, po prostu nie mogę zrozumieć dlaczego kiedyś było to naturalne a teraz praktycznie w ogóle nie występuje. 90% przypadków gdy samochód wjedzie między dwa Tiry zamiast normalnie włączyć się płynnie do ruchu nagle delikatnie hamuje, wiesz jak nagle bez widocznego powodu zapalające się światła stopu zajebiście wstrzymują dech w piersiach?

Na resztę się nie wypowiem, przynajmniej teraz już wiem jakie myślenie powoduje, że niektórzy nie lubią cięzarówek inni motocykli jeszcze inni rowerzystów itd. itp.

 

 

krzychu_ktm trafiłeś w sedno.

Edytowane 18 Marca 2007 przez spiwor

[01kriters]

Bo jeździć to trzeba umić :notworthy:

 

http://www.livevideo.com/video/111FC2E62C8...an-highway.aspx

[ks-rider]

Siemka !

 

O1Kriters

 

Z tego co mi sie obilo o uszy to w japoni chlopaki naprawde potrafia jezdzic. Wynika to z faktu, ze ( podobno ) nauka jazdy trwa tam ( podobno ) dwa lata i ucza sie gdzies na dachach wierzowcow ( podobno ).

 

Trzeba by bylo stuknac do Olsena - moze / powinien wiedziec.

 

Spiwor

 

to co widze jezdzac po drogach krajowych to przemilcze.

 

Wiecie dlaczego nikt nie stosuje sie do przepisow o max predkosci dozwolonej poza miastem ?

 

Po prostu zobaczcie z ktorehgo roku one sa ! Kiedys nie bylo tylu pojazdow co dzis. Ha,ha powiedzialem co wiedzialem. jednak jest chyba logiczne, ze ciezarowka za osobowka nie nadazy ( ogolnie ). Jaka predkoscia maja prawo poruszac sie pojazdy ciezarowe poza terenam zabudowanym ? a jaka samochody osobowe ( do 3,5 t ) ? O ile dobrze pamietam taka sama ! Czy to nie jest juz samo w sobie paranoja ?

 

Nie wiem czy w PL jest przepis mowiacy jaka nalezy miec predkosc aby mozna bylo modz wyprzedzic inny pojazd. w Niemczech cos takiego w kazdym razie jest. ( min. roznica 20 km/h ). Jest to zrobione aby wlasnie wyprzedzanie bylo bezpieczne i trwalo jak najktocej na jak najkrotszym odcinku drogi.

 

Wiem, ze zaraz zostane zlinczowany i wcale sie Gerhardowi nie bede dziwil, innym zreszta tez. Sorry Panowie ale dla mnie bezpieczenstwo na drogach jjest niestety wazniejsze i chcialbym abyscie to wiedzieli.

 

W kazdym razie dla niewiedzacych w Niemczech samochodom powyzej 3,5t klasa C1 wolno poruszac sie poza terenam zabudowanym do 60 km/h. ( wyjatek autostrada do 80 km/h )

 

Jest wiec roznica 40 km/h ktora pozwala ( mniej lub wiecej ) wykomywac bezpieczne manewry wyprzedzania.

 

Znajda sie zapewnie tacy ktorzy powiedza cos o kontrolach przez policje itp. Przekraczajac predkosc podczas kontroli przez policje i BAK ( = organ kontroli transportu ) automatycznie leca punkty.

 

poza tym mniejsze predkosci i dluzszy okres transportu to tez kwestia logistyki.

 

pozdrawiam

 

:crossy:

[Gość pawelmoto2]

tak swoja droga to nie wiedzialem ze tirowcy tyle serca wkladaja w dbalosc o to zebym mial swiezy i najwyzszej jakosci towar i cytryny w herbacie godne podziwu,ile wypadkow powoduja zeby tylko okna byly cale heheh teraz juz bede na nich calkiem inaczej patrzyl i proponuje zeby im nadac uprawnienia pojazdow specjalnych i koguty

 

wg mnie zbędna dyskusja.. debile są w każdym gronie.. czy to motocykliści, samochodziarze czy tirowcy.. Dziwne jest to że burzymy się o to że wrzucają nas do jednego wora i mówią motocykliści to debile, wariaci... a sami krytykujemy tirowców i mówimy o nich to samo, że wszyscy to debile.. to jak to jest? W każdym stadzie jest jakaś czarna owca.. !!! pozdr

 

proponuje jakas dluzsza trase- moze byc autostrada i przeliczenie ile razy dadza ciala kierowcy osobowek i ciezarowek

[krzychuu_ktm]

proponuje jakas dluzsza trase- moze byc autostrada i przeliczenie ile razy dadza ciala kierowcy osobowek i ciezarowek

 

Spoko.. czy moto czy samochodem trochę objeździłem i zgadzam się, że częściej osobówki czy tiry jeżdżą jak chcą, itp.. tylko wiadomo, że też nie wszyscy.. chodziło mi tylko o to żeby wszystkich jednakowo nie oceniać, bo przecież motocykliści są tak samo oceniani, tylko szkoda, że tylko o motocyklach robi się sensacyjne i wstrząsające programy i audycje.. pozdr

[ks-rider]

Siemka !

 

Przed chwila ogladalem reportarz o sytuacji na niemieckiej A2 ( autostrada ) Hannover - Berlin.

 

Co drugi wypadek jest z udzialem ciezarowak klasy CE powyzej 7,5 t. glowna przyczyna nie zachowanie bezpiecznego odstepu.

 

:)

[ZIGGI]

Jak jeżdżą osobówki..... wiemy.

Jak jeżdżą motocykle...... wiemy.

Wszystko bierze się z nieuzasadnionej wrogości i braku zrozumienia. A drogi jakie są ......wiemy.

Najwięcej złego robią czarne owce, które mają w dupie przepisy jak i wszystko inne no i wystawiają opinię całej swojej grupie.

Jak jeżdżą ciężarówki..... wiemy. Co mówią do siebie kierowcy ciężarówek na CB??????? Nie wiemy.

Chyba, że ktoś sam śmigał na CB. No więc ja miałem przyjemność przejechać ok 30 000 km dostawczakiem i trochę się tego nasłuchałem. Dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że olbrzymia część tirowców to sfrustrowane, zakompleksione cepy i powinno im się zabrać prawo jazdy bo nie panują nad własną głupotą i agresją. Jest to też opinia kilku znajomych kierowców ciężarówek z nieco wyższym IQ.

[Gość pawelmoto2]

Jak jeżdżą osobówki..... wiemy.

Jak jeżdżą motocykle...... wiemy.

Wszystko bierze się z nieuzasadnionej wrogości i braku zrozumienia. A drogi jakie są ......wiemy.

Najwięcej złego robią czarne owce, które mają w dupie przepisy jak i wszystko inne no i wystawiają opinię całej swojej grupie.

Jak jeżdżą ciężarówki..... wiemy. Co mówią do siebie kierowcy ciężarówek na CB??????? Nie wiemy.

Chyba, że ktoś sam śmigał na CB. No więc ja miałem przyjemność przejechać ok 30 000 km dostawczakiem i trochę się tego nasłuchałem. Dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że olbrzymia część tirowców to sfrustrowane, zakompleksione cepy i powinno im się zabrać prawo jazdy bo nie panują nad własną głupotą i agresją. Jest to też opinia kilku znajomych kierowców ciężarówek z nieco wyższym IQ.

 

i o to mi chodzilo, a przy okazji chcialem pozdrowic pewnego buraka w wasach ktory powozil swoim ciul wie czym jakies dostawcze z paka, nie tir widzac ze zle pojechalem w okolicy grunwaldzkiego tak napieral i zajezdzal mi droge wymachujac przy tym piesciami ze juz myslalem ze nie dam rady sie wcisnac na szczescie jakis chlopak przed nim mie wpuscil czym wzbudzil wielka agresje u tegoz wasacza, ktory na wymiane zdan pokazal mi jakas palke, szkoda ze wszystko dzialo sie na tak ruchliwym moscie bo chetnie pkazalbym mu chu*a, ale jednak po namysle doszedlem do wniosku ze lamie przepisy wcinajac sie i juz pozniej jechalem cala droge 40km/h jak znaki mowia i smialem sie z tego wasacza bo tylko my dwaj tak jezdzilismy a na kazde trabienie pokazywalem mu stosowny znak z ograniczeniem predkosci, wyszla tutaj tez kultura jazdy wroclawian i wroclawska goscinnosc jako ze mam tablice kr wiec moge nie znac nowych objazdow ktore we wrocku zmieniaja sie raz na dzien ale i tak kazdy ma to w dupie

[Unix]

ja nie mam nic do tirowcow... kiedy transportowalem motocykl odczepil sie i wywalil na przyczepie, bylem sam w srodku nocy na zadupiu i sam nie dawalo rady spowrotem przyczepic sprzeta. zamachalem i pierwsza ciezarowka sie zatrzymala, pomogli mi zwiazac sprzeta i bylo po sprawie. troche pogadali ze fajny sprzet itd. :D