Wild / Road Star Company

[majkelpl]

było ponad 120mph.

 

Czyli ponad 190 km/h .....

Czy Ty masz zdjety kaganiec na moto ?

Ja swoim 170 km/h i wszystkie pieniadze .... odcina i koniec :evil:

 

I pytanko .... czy koledzy Wild Starowcy wybieraja sie moze do Czestochowy ??

Moze bysmy sie spotkali w okolicy ? Nie koniecznie pchajac sie do samego miasta i na msze oraz parade ?

[wykrzyknik]

Czyli ponad 190 km/h .....

Czy Ty masz zdjety kaganiec na moto ?

Ja swoim 170 km/h i wszystkie pieniadze .... odcina i koniec :evil:

 

I pytanko .... czy koledzy Wild Starowcy wybieraja sie moze do Czestochowy ??

Moze bysmy sie spotkali w okolicy ? Nie koniecznie pchajac sie do samego miasta i na msze oraz parade ?

 

 

Plan mam żeby jechac ale czy sie uda niewiem 2 maja sie żenię więc mogę nie dać rady :-(

[RayoV6]

Mój zaczął mi parchać, strzelać w wydechy masakra, nie dało się nim jechać :-( Poszedł wczorej pod nóż... odebrałem z serwisu i jak na razie jest ok. Pośmigam wieczorem i zobacze czy wyleczony :-)

Można wiedzieć, gdzie Kolega go oddał i co było robione?

[wykrzyknik]

Oddałem na Wał międzyszyński firma Mitmad czy jakoś tak.. Wymienione miałme świeczki, wyczyszczony filtr i wyergulowany gaźnik.

Wczoraj przejchełąme nim raptem dwa trzy kilometry do domu ale różnica była . Pośmigam dzisiaj i zobacze czy objaw zniknał.

[Marek73]

 

I pytanko .... czy koledzy Wild Starowcy wybieraja sie moze do Czestochowy ??

Moze bysmy sie spotkali w okolicy ? Nie koniecznie pchajac sie do samego miasta i na msze oraz parade ?

 

 

Jeżeli mogę się już nazywać "kolegą Wild Starowcem" :biggrin: to napiszę, że mnie w Częstochowie nie będzie. Spędzam ten weekend w Kletnie z przyjaciółmi z www.virago.com.pl i w niedzielę to mi się autopilot na domowy rosół załączy :biggrin:

 

 

A przy okazji mam pytanie. Czytam ten wątek od początku i jestem "już" na 60 stronie, ale odpowiedzi jeszcze nie znalazłem. Nie mam oryginalnego zestawu kluczy więc nie wiem czy macie jakieś specjalne klucze do świec? Są tak poupychane, że żadnym moim nie mogę ich odkręcić, a nie chcę baku ściągać.

Edytowane 10 Kwietnia 2009 przez Marek73

[majkelpl]

Bak to raczej musisz zdjac bo dwie sa tak schowane ze inaczej nie da rady.

Ja jeszcze tego nie robilem, ale koledzy :notworthy: z forum tak mowia :buttrock:

[Prałat]

A przy okazji mam pytanie. Czytam ten wątek od początku i jestem "już" na 60 stronie, ale odpowiedzi jeszcze nie znalazłem. Nie mam oryginalnego zestawu kluczy więc nie wiem czy macie jakieś specjalne klucze do świec? Są tak poupychane, że żadnym moim nie mogę ich odkręcić, a nie chcę baku ściągać.

Jak Ty chcesz wykręcić świece bez zdejmowania baku :icon_question: :icon_eek: Dostaniesz się najwyżej do tych zewnętrznych :icon_razz:

[wykrzyknik]

Dostać się dostanie ale z wykręceniem będzie problem :-) Bak niestety trzeba zdjac ale roboty z tym wiele miec nie bedziesz. Odpinasz wężyk paliwowy, zdejmujes zsiodło, odkręcasz trzy śrubki konsoli odpinasz z niej dwie kostki. Potem wężyk pod konsol, jedna śruba pod zbiornikiem i jedna kostka i zdejmujesz :-) dostep do świec wtedy będzie cacy :-)

 

Ze względu na to że śmigam do domku i nie będe miał pewnie w tym czasie netu wszystkim odwiedzającym ten watek zdrowych wesołych :-)

Edytowane 10 Kwietnia 2009 przez wykrzyknik

[piter 1600]

Odemnie dwie sprawy;żeby swiece wymienić musisz bak zdjąć,nie ma innej opcji.Do Częstochowy jeżdżę co roku więc i w tym roku raczej bedę,no chyba że pojedziemy na Kongres.Na paradę nie jeżdżę wolę połażić po błoniach i moto pooglądać.

[Marek73]

Dziękuję kochani za odpowiedzi. Pytanie może faktycznie było laickie, ale w moich dotychczasowych motocyklach cała operacja wykręcenia świec ograniczała się do zdjęcia fajek :-)

Ale skoro trzeba zdjąć bak, a motocykl odpala i jeździ jak należy to chyba przeprowadzę to dopiero jesienią, późną jesienią :-). No chyba, że zacznie być kapryśny...

[majkelpl]

Do Częstochowy jeżdżę co roku więc i w tym roku raczej bedę,no chyba że pojedziemy na Kongres.

 

Bo tak sobie pomyslalem coby sie spotkac gdzies w sobote, poznac i pogadac :flesje:

Ja juz bede w sobote rano w Poraju kolo Czestochowy a w niedziele z ekipa warszawska wracal do domu :crossy:

[piter 1600]

Nasza ekipa jedzie w niedzielę,więc do 13.30 będę na błoniach.

[majkelpl]

OK, damy rade. :crossy:

Mam Twoj fon to sie zdzwonimy na miejscu :lalag:

[DAREK Z]

witam wszystkich! pytanie dośc istotne bo i zwiazane z bezpieczenstwem! miałem przypadek że po inntensywnm hamowaniu tzn. duza czestotliwosc wciskania pedału hamulca tylnego koła hamulec przestał zupełnie działać! zupełnie nic! pedał "pusty" hamowania zero! nadmienie że płyn hamulcowy jest w odpowiedniej ilosci. Po minucie wszystko wruciło do normy! jestem przerażony . proszę o rade , moze jakies wskazówki i z góry dziekuje!

 

Ponadto szukam porządnej obejmy na gmol, moze ktos z Was nabywał cos takiego ? bedę wdzieczny za link! bo szukam szukam i chyba szukać nie umiem albo szczęscia nie mam

pozdro , i przyczepnosci

Darek

 

[jeszua]

zmienić przewody na takie w stalowym oplocie. po szczegóły i oferty odsyłam do działu co, jak kupić

jsz