Wakacyjny wypad do Chorwacji 28.07-15.08.07

[krasnal]

Mail z rezerwacją poszedł, dziś postaram się zdążyć do banku. Kasy wyszło po 8 EUR od ludzika, więc nie będziemy się bawić w przelewy, oddacie jak się zobaczymy przy wyjeździe ;)

[ASh]

Hej.

 

Zgodnie z obietnicą przygotowałem ramowy plan naszej wyprawy. Prosze zapoznajcie się z nim możliwie szybko. Uwagi mile widziane. Mam też nadzieję, że dzięki jego lekturze jeszcze ktoś dołączy do naszej grupy. Podeslijcie mi prosze na priw swoje numery telefonów.

 

Plan jest tu: http://www.sztando.com/wyprawa.pdf

[krasnal]

Plan jest tu: http://www.sztando.com/wyprawa.pdf

Acrobat nie może otworzyć pliku, wali komunikat że plik uszkodzony. Jak możesz zrób z tego plik w Wordzie ;)

[ASh]

U mnie pdf sie otwiera ale doca tez wystawilem

 

Plan jest tu: http://www.sztando.com/wyprawa.doc

[krasnal]

No teraz przeczytałem :banghead:

Wygląda dobrze, tylko mi brakuje Albanii, chociaż jeden dzień, rano wjazd, wieczorkiem powrót do "cywilizacji".

 

Co do powrotu to zamiast robić dwa razy po około 220km lepiej zrobić trasę z Budvy przez Zablijak do Sarajeva na raz. W ten sposób mamy jeden dzień do plażowania więcej :)

[ASh]

No teraz przeczytałem :biggrin:

Wygląda dobrze, tylko mi brakuje Albanii, chociaż jeden dzień, rano wjazd, wieczorkiem powrót do "cywilizacji".

 

Co do powrotu to zamiast robić dwa razy po około 220km lepiej zrobić trasę z Budvy przez Zablijak do Sarajeva na raz. W ten sposób mamy jeden dzień do plażowania więcej :buttrock:

 

Co do Albanii to nie widze przeciwskazań tylko z tego co czytałem na forach przejazd przez granice może trwać nawet kilka godzin. Zadzwonie do Ciebie to omówimy tą sprawę

 

 

Trasa z Budvy przez Zablijak do Sarajeva na raz oczywiście może być.

Edytowane 9 Lipca 2007 przez ASh

[irkaa]

Ash...

 

bez obrazy, ale marzył mi sie wyjazd - spontan. Plan ramowy trasy jak najbardziej wskazany, ale jak czytam "kto się zajmie innymi pracami" to trochę od wyjazdu mnie odrzuca.. :icon_eek:

 

Rezerwacja krasnala mi się podoba, bo po pierwszym dniu intensywnej jazdy należy nam się ciepła kąpiel i wygodne łóżko, ale później wolałabym zatrzymać się tam, gdzie mi ( i reszcie grupy rzecz jasna) się podoba. Oczywiście

Nie chcę pędzić na złamanie karku gdzieś, bo mam rezerwację..

 

Gdybym chciała jechać na zaplanowane wakacje "od deski do deski" wykupiłabym wczasy z zakładu pracy... :icon_rolleyes:

 

 

Godziny otwarcia sklepów

nazwy lokalnych specjalności kulinarnych których musimy spróbować

 

echhh... :icon_rolleyes:

[ASh]

Ash...

 

bez obrazy, ale marzył mi sie wyjazd - spontan...

 

Ok, to mój pierwszy raz, więc prosze o wybaczenie. Podobnie jak Ty nie lubie pośpiechu, a co do ilości spraw, które grupowo trzeba ustalić przed wyjazdem to chyba lepiej zdam się na Was. Nie mam bowiem w tym zakresie żadnego doświadczenia. Usunąłem zatem z mojego poprzedniego postu wszystkie elementy planowania prócz sprawy trasy. Trasa też jest tylko propozycją, a jej harmonogram czasowy jest tylko orientacyjny.

Edytowane 9 Lipca 2007 przez ASh

[pierwoszow]

Mi plan się podoba. Ja uwag nie mam. Porobimy też drobne ustalenia.Ale w końcu bierzemy namioty czy nie.

[wojtasik]

[...]

Co do powrotu to zamiast robić dwa razy po około 220km lepiej zrobić trasę z Budvy przez Zablijak do Sarajeva na raz. W ten sposób mamy jeden dzień do plażowania więcej :biggrin:

...w maju br. szwendaliśmy się trochę po Bałkanach ..i że tak się wtrącę :banghead: ...z Budvy do Sarajeva (via Zablijak) ze zwiedzaniem ...powiem, iż dość ambitnie ...coby nie rzec, że za ambitnie ...zauważ, że jednak większą część masz 'po górach' ...no i plus zwiedzanie :icon_mrgreen:

 

Co do Albanii to nie widze przeciwskazań tylko z tego co czytałem na forach przejazd przez granice może trwać nawet kilka godzin.

[...]

...PLOTKA :flesje: ...mnie, co prawda nie wpuścili do Albanii (...jak się okazało (dopiero) na granicy MN-AL ...miałem nieważną zieloną kartę ...ważna została w domu :banghead: ) ...ale reszcie grupy wjazd nie zabrał więcej jak pół godziny ...wliczając w to moje kombinowanie pt. 'jak tu wjechać do AL bez zielonej i bez wykupowania ichniej zielonej' :banghead:

 

 

 

...aha jak padła nazwa Budva ...od razu przypomniała mi się jedna z najfajniejszych tras jaką jechaliśmy podczas majówki na Bałkanach ...a mianowicie górska, kręta, z zajebistymi widokami trasa Budva - Cetinje - Kotor ...naprawdę polecam ...kilka fotek z tej trasy poniżej:

widok z odcinka Budva - Cetinje (w górnym lewym rogu Sv. Stefan)

trasa gdzieś pomiędzy Budva - Cetinje

trasa gdzieś pomiędzy Cetinje - Kotor

widok na zatokę Kotorska (fiord - który jadł nam z ręki :banghead: )

to samo co powyżej (w lewym dolnym roku Kotor)

 

 

...ehhh kurcze ...pojechałoby się tam jeszcze raz ...mmhhhh

 

pozdr,

w

Edytowane 9 Lipca 2007 przez wojtasik

[lombardo]

Mi plan się podoba. Ja uwag nie mam. Porobimy też drobne ustalenia.Ale w końcu bierzemy namioty czy nie.

 

Mi też,na taką wyprawę trzeba mieć jakiś plan który można na bieżąco aktualizować,bardziej jestem zainteresowany namiotami zwłaszcza że specjalnie zamówiłem jeden plus mały śpiwór i mam nadzieję że będzie potrzebny.

[krasnal]

Po rozmowach z Pierwoszowem i Ashem doszliśmy do wniosku że namioty bierzemy, ale traktujemy je jako ewentualność, gdyby coś wyskoczyło i nie dało się załatwić kwater (późna pora/brak miejsc/itp.). O wiele lepiej jest wyspać się w łóżku niż rozbijać i zwijać namiot :)

 

Co do punktu spotkania to najlepiej będzie gdzieś w miejscowości Svitavy (mapka: http://img529.imageshack.us/img529/4357/czechyhf9.jpg ). Pierwoszow z lombardo pojadą z Wrocka przez Boboszów (nie będą robić kółka przez Nachod i Hradec Kralove) i Lanskroun, a my z Ashem śmigniemy przez Turnov, Jicin, i Hradec do Svitavy :smile: Potem na Brno i Wiedeń już prosto do pensjonatu (czekam na potwierdzenie rezerwacji) :icon_biggrin:

Edytowane 10 Lipca 2007 przez krasnal

[pierwoszow]

Po rozmowach z Pierwoszowem i Ashem doszliśmy do wniosku że namioty bierzemy, ale traktujemy je jako ewentualność, gdyby coś wyskoczyło i nie dało się załatwić kwater (późna pora/brak miejsc/itp.). O wiele lepiej jest wyspać się w łóżku niż rozbijać i zwijać namiot :)

 

Co do punktu spotkania to najlepiej będzie gdzieś w miejscowości Svitavy (mapka: http://img529.imageshack.us/img529/4357/czechyhf9.jpg ). Pierwoszow z lombardo pojadą z Wrocka przez Boboszów (nie będą robić kółka przez Nachod i Hradec Kralove) i Lanskroun, a my z Ashem śmigniemy przez Turnov, Jicin, i Hradec do Svitavy :icon_exclaim: Potem na Brno i Wiedeń już prosto do pensjonatu (czekam na potwierdzenie rezerwacji) :icon_question:

Super .wszystko jest jasne.Reszte okaże się w praniu.

[PrzemekB]

Witam.

W Czerwcu byłem przez 3 tygodnie w Chorwacji. Gdybyście potrzebowali jakiegoś info odnośnie cen, campingów (spałem pod namiotem), dróg itp. to śmiało- powiem co wiem. Co do map to miałem nowy atlas samochodowy 1:300000 Marco Polo i pewnego dnia dzięki niemu w okolicach Górskiego Kotaru zrobiłem 100 km więcej niż zaplanowałem... Żółte drogi okazały się nie być asfaltowe a w dodatku nie oznakowane niczym. Jak chcecie pośmigać poza utartymi szlakami dalej od wybrzeża to pomyślcie o dobrej mapie albo nawigacji. Jak ja wam zazdroszczę, że to jest przed Wami :buttrock:

Pozdro

[lombardo]

Witam.

W Czerwcu byłem przez 3 tygodnie w Chorwacji. Gdybyście potrzebowali jakiegoś info odnośnie cen, campingów (spałem pod namiotem), dróg itp. to śmiało- powiem co wiem. Co do map to miałem nowy atlas samochodowy 1:300000 Marco Polo i pewnego dnia dzięki niemu w okolicach Górskiego Kotaru zrobiłem 100 km więcej niż zaplanowałem... Żółte drogi okazały się nie być asfaltowe a w dodatku nie oznakowane niczym. Jak chcecie pośmigać poza utartymi szlakami dalej od wybrzeża to pomyślcie o dobrej mapie albo nawigacji. Jak ja wam zazdroszczę, że to jest przed Wami :D

Pozdro

 

Ja wyznaję zasadę że mapa musi być w skali 1:800000 lub 1:1000000,dzięki temu łatwiej można się odnaleźć gdy człowiek zgubi drogę. :)

Co do campingów,cen i dróg to jeżeli możesz prześlij na PW.na jakich i gdzie byłeś każda informacja jest cenna. :D

 

Cytat(krasnal @ 10 lipiec 2007 - 09:09) *

 

Co do punktu spotkania to najlepiej będzie gdzieś w miejscowości Svitavy (mapka: http://img529.imageshack.us/img529/4357/czechyhf9.jpg ). Pierwoszow z lombardo pojadą z Wrocka przez Boboszów (nie będą robić kółka przez Nachod i Hradec Kralove) i Lanskroun, a my z Ashem śmigniemy przez Turnov, Jicin, i Hradec do Svitavy cool.gif Potem na Brno i Wiedeń już prosto do pensjonatu (czekam na potwierdzenie rezerwacji) icon_biggrin.gif

 

Mamy coś innego gdyby z tą rezerwacją nie wyszło? czy nie mam się czym martwić?

Pozdrawiam.