dżej_si Opublikowano 25 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Ja na razie chcę mieć możliwość przetoczenia maszyny bez narażania się na rupturę.Ja chciałem złapać dwie sroki za ogon (manewrowanie i zimowanie), dlatego też wymyśliłem opisane przez mnie rozwiązanie. Ale jeśli Tobie zależy tylko na samym manewrowaniu, to IMHO prostszym, wygodniejszym i tańszym rozwiązaniem będzie wykonanie wózka na wzór tego, jaki zapodał Major ( http://www.louis.de/_306730b41505638f7af2f...chterm=10003320 )Prostszy, bo bez podnośników, a wygodniejszy, bo nie trzeba podnosić motoru (w moim przypadku jest to dosyć czasochłonne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomek187 Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 (edytowane) Za pozwoleństwem, panie thomek187! My tu dyskutujemy nad maszynkami do przetaczania motocykli, a nieco mniej o sposobie ich ustawiania. W mojej skromnej ocenie - prócz postu o celowaniu w jeździe do furty garażowej, reszta postów była do rzeczy. Na Jowisza więc - trzymajmy się tematu i pokazujmy, co nam w tej sprawie jest wiadome. Skargi na szerokość/długość/wysokość garaży przyjmuję osobiście pn-pią; 15:00 - 17:00 w siedzibie na Pikutkowie... :icon_mrgreen: To była taka mała rada na alternatywne metody ustawiania w garażu ;) Co do teamtu to może takie coś http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=4973Stawiasz moto na stopce centralnej i jaedziesz z mot. Gorzej jeśli nie ma stopki centralnej to najechać tylnym kołem na ten wózek wrzucić na bieg żeby koło nie uciekało z wózka, przód dostawiasz pod ściane, tyłem zarzucasz i gitara.Pozdrawiam Edytowane 26 Lutego 2007 przez thomek187 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenji Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 (edytowane) a może wystarczy coś takiego? wjezdzamy moto pod kątem 45st, nie do konca, zostawiamy pol metra przed sciana (moze wiecej, do wypróbowania) wstawiamy "wózek" pod moto, wjeżdżamy tylnym kołem na "wózek", przesuwamy moto na wózku. taraammm :icon_mrgreen: wymyślone na poczekaniu, mało skomplikowana budowa, użycie pewnie nie takie łatwe. można też rzucić się na coś takiego http://allegro.pl/item169091616_podnosnik_...maly_500kg.html ew. zakombinować z żabą http://allegro.pl/item170406640_podnosnik_...zwig_2t_fv.html Edytowane 26 Lutego 2007 przez kenji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtaq Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Mam już gotowy prototyp wózka do przetaczania ciężkiego motocykla bez podstawki centralnej w garażu. Lada moment zamieszczę zdjęcia. To kopia sprzętu, jaki można zobaczyć m.in. w katalogu Luisa. Zasada jest prosta - wózek posiada niskie podwozie umieszczone na wysokości ok. 10 mm nad posadzką dzięki czterem obrotowym kółkom przemysłowym z hamulcami. Najeżdżamy tylnym kołem i hajda! Jutro przetestuję go w warunkach rzeczywistych i jeśli test wypadnie pomyślnie, a któryś z szanownych kolegów zapragnie mieć taki za przyzwoitą cenę, to podam namiary na wykonawcę. Zrobiłem mały błąd taktyczny, bo pokazałem wykonawcy fotografię w katalogu, gdzie była także cena stokilkadziesiąt euro. Na efekty nie trzeba było czekać, bo facet się nieco zbiesił i klepnął cenę min. 150 PLN. Składają się na nią 4 kółka po 13,00 PLN, spawana konstrukcja z blachy stalowej # 5 mm, ocynkowane wkręty, pasek gumy, farba podkładowa i żółta nawierzchniowa. Reszta to robocizna. Chociaż z drugiej strony 130 euro nie jest równe 150 PLN... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtaq Opublikowano 18 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 (edytowane) Cześć!Zgodnie z wcześniejszą obietnicą zamieszczam zdjęcia wózka, który już mi służy. Poniżej adres:http://foto.onet.pl/71e0,8804a0e48em2,u.html Ponieważ uzgodniłem pewne rzeczy z wykonawcą, wózek jest wystawiony także na Allegro:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=177022458 Powiem jedno - wózek się sprawdził! Dzięki niskiej platformie, zaledwie 1 cm nad posadzką, sfazowaniu strony wjazdowej oraz blokadzie kółek nie ma żadnego poślizgu przy wjeżdżaniu motocyklem. Potem nawet nie trzeba wrzucać biegu dla zablokowania tylnego koła. Wystarczy zdjąć blokady z kółek i po przyłożeniu niewielkiej siły maszyna tańcuje po całym garażu. Nie ma możliwości, żeby stracić kontrolę nad manewrowaniem, jak sugerował to jeden z zamieszczonych postów. Wszystko jest pod kontrolą i bezpiecznie. Na koniec operacji wystarczy już tylko oprzeć motocykl na bocznej stopce i finito.Pozdrawiam! Edytowane 18 Marca 2007 przez wojtaq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 18 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 Ciekawe rozwiązanie. Chyba powiększę sobie kolekcję wózków o podobny. Co do robocizny, wydaje się być dziecinnie prosta. Jedynym problemem może być wygięcie blachy.Składają się na nią 4 kółka po 13,00 PLNGdzie można kupić takie kółka w tej cenie? Przeszukałem Allegro i nie znalazłem. W baumarketach kółka o nośności 60-70 kg są dużo większe i kosztują prawie 30 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtaq Opublikowano 19 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2007 Ano dżej_si!Wykonanie jest rzeczywiście dziecinnie proste. Wstępnie zaprojektowałem wózek z blachy #5 mm. Wystąpił jednak problem wykonawczy, bo ślusarz nie dysponował giętarką zdolną do wykonania profilu. Nie pomogło nawet podgrzanie materiału wzdłuż linii gięcia. Zgodziłem się na #4 mm, żywiąc obawy o nadmierne ugięcie konstrukcji pod ciężarem tylnej osi motocykla. Obawy okazały się płonne, ale i tak wykonawca musiał całość pospawać, bo nie był w stanie pogiąć i tej blachy. Kółka kupiłem w miejscowym sklepie prowadzącym asortyment łożysk, śrub, łańcuchów, kółek i podobnej galanterii. Cena jednego kółka o dwóch osiach obrotu i hamulcu blokującym jednocześnie obie osie ok. 13,00 PLN. Widziałem w ofertach wózki, gdzie zastosowano jedną parę kółek bez pionowej osi skrętnej i drugą parę, jak moje. Ale takie rozwiazanie upośledza swobodne przemieszczanie wózka po posadzce. Uważam moje rozwiązanie za bardziej korzystne. Szczególnie przy bardzo wąskim garażu, a jak wspomniałem długość mojego motocykla jest zaledwie 10 cm mniejsza od szerokości garażu.Gdybyś miał problemy z zakupem samych kółek, to mogę ci kupić i przesłać. Szczegóły do dogrania.Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.