Trophy 197 Opublikowano 14 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2007 Witam!!! posiadam MZ TROPHY i lekko poprawiam jego stan techniczny ,a w sumie to rozebralem go na czesci :icon_razz: Chcialbym sie dowiedziec czy warto szkielkowac silnik??jest bardzo duzo firm nawet na Allegro ktore sie oglaszaja z ta usluga i jestem ciekaw czy efekt jest zadowalajacy czy lepiej nie bawic sie w takie cos!!! PS > z gory dziekuje za rozwianie watpliwosci!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor7903 Opublikowano 14 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2007 Witam może podzielę się niewielkimi doświadczeniami. Szkiełkowanie bloku w k-750 wykonałem we własnym zakresie wykorzystując ścierniwo szklane dostępne na rynku i pistolet do piaskowanie. Efekt był bardzo dobry lecz wcześniej treba radziecki wyrób doprowadzic do należytego stanu gdyż odlew jest tragiczny.Szkiełkowanie nadaje aksamitny trochę matowy połysk i ja będe zawsze polecał ten sposób wykończenia przedmiotów z takich stopów jak aluminium itp. Niestety nie mam teraz możliwości wykonania zdjęć. Jedno jest pewne - piaskowanie odpada. Odlewy w MZ są o niebo lepsze od radzieckich więc efekt raczej murowany. Jeżeli zasobność portfela pozwala można zlecic to firmom specjalizującym się w tego typu usługach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojt@s Opublikowano 14 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2007 (edytowane) Ogólnie tak, rosyjskie odlewy są słabej jakości i przed szkiełkowaniem trza wszystko wyrównać, doprowadzić do stanu użytecznośći. Ja szkiełkowałem silnik(pokrywy, kartery itd) w iż-u. Tak to wyszło: http://img294.imageshack.us/img294/5633/imgp2925oc2.jpghttp://img294.imageshack.us/img294/4657/imgp2924vn1.jpghttp://img294.imageshack.us/img294/4248/imgp2922ww5.jpg Niemieckie odlewy wychodzą super, sam widziałem odlewy od Zundapów, Mz po szkiełkowaniu. Jedyny minus to trza to wszystko później bardzo dokładnie wymyć benzynką, przedmuchać koniecznie gniazda gwintów. Co do szkiełkowania polecam z czystym sumieniem, drogo ale nigdy się nie zawiodłem:http://www.motoweteranbazar.pl/ Edytowane 14 Lutego 2007 przez Wojt@s Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 14 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2007 panowie - przede wszystkim - szkiełkować można szklaną stłuczką, lub kuleczkami szklanymi (mikro kulki, taki pyłek z zaokrąglonymi końcami, to się kupuje, i jest drogie - ok 200 zł / 25 kg ).efektów jednego i 2 szkiełkowania w ogóle nie ma co porównywać - kulka do stłuczki - jak dzień do nocy..Prawda - od odlewu sporo zależy, ale najwięcej od mieszanki stopu aluminium. pozdrawiam i polecam szkiełkowanie kulkami - naprawdę warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Osobiście odradzam . Było już wiele trendów "wykanczania" elementów aluminowych . Mamy coraz większe wymagania co do orginalności wyremontowanych kalsyków . Tak więc nic czego nie trzeba nie poprawiamy . Jakość odlewu też jest ważna ,ale w kryteriach historycznych a mniej wizualnych . Szkiełkowanie i inna obróbka aluminium może maskować np spawanie lub inne naprawy i tu rozumiem . Jednak nawet najgorszy kalafiorowaty odlew rosyjski niesie ze sobą informacje o historii technologi w jakiej pojazd został wykonany . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 (edytowane) Szkiełkowanie i inna obróbka aluminium może maskować np spawanie lub inne naprawy i tu rozumiem . mylisz się kolego. po szkiełkowaniu dodatkowe spawy i inne takie błędy uwidaczniają się jeszcze bardziej.. Jednak nawet najgorszy kalafiorowaty odlew rosyjski niesie ze sobą informacje o historii technologi w jakiej pojazd został wykonany . tutaj się zgadzam z Tobą w 100%, też jestem zwolennikiem oryginału.nie zapomnij jednak, że podczas szkiełkowania zmiana struktury jest niemalże zerowa.po kuleczkach po prostu mikro-pory w aluminium się zamykają, dzięki czemu materiał jest mniej podatny na brudzenie się. A wszelkie "kalafiory" , nadlewy itd nadal zostają. Podsumowując - mamy wyczyszczone, odświerzone "paskudne" aluminium, które jest zdecydowanie mniej podatne na bród. I do tego elegancki pół-matowy wygląd, na 100% będziesz zadowolony. Edytowane 15 Lutego 2007 przez sovietek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Wait the second... ..nie mówię o szkiełkowaniu jako o "piepsznieciu" na spaw tylko o możliwości obrobieniu spawu (jak i okolic na płasko) i dopiero . Takie wykonanie sprawy gwarantuje zamaskowanie naprawy . I z tąd też większe podejżenie że element nie jest już całkiem pełnowartościowy w oczach kolekcjonera .Nie chce mi się szukać strony o cymbałkach ale jeśli komuś zależy na drążeniu tematu to niech poszuka i będzie wiedzał o czym mowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 jaka stronke masz na mysli? jesli mozesz, to daj link :icon_mrgreen: odnośnie szlifowania spawu na płasko - nie zgodzę się z Tobą. spaw zeszlifowany, to spaw którego niema.. Nie przenosi żadnej siły itd. Chyba że myślisz o nadbudowaniu brakującego kawałka aluminium. Jak ktoś chce lipę żenić, to nie będzie szkiełkował. Tak samo dobrze można "postarzeć" aluminium w tym miejscu - w dawnych czasach po przebiciu numerów silnika w samochodzie klepali je młotkiem przez papier ścierny i smarowali kwasem. Zabieg dodawał numerom jakieś 30 lat :banghead:jak ktoś się ch**em urodził, to skowronkiem nie umrze - nie ma rady na złodzieja i oszusta :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trophy 197 Opublikowano 18 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2007 Oki to jak juz wyszkielkuje to moje cudo to czy warto jakos to zabezpieczyc np. lakierem bezbarwnym?? bo mam tez wypolerowane aluminiowe felgi i nie wiem czy je pomalowac bezbarwnym czy zostawic takie jakie sa!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fidotp Opublikowano 19 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Jeśli chcesz zobaczyć foto ze szkiełkowania to polecam to, a sporo tegohttp://www.retroforum.fora.pl/viewtopic.php?t=47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kedzior Opublikowano 19 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Witam! niedawno kupiłem pistolecik do piaskowania i troszke sie zaczałem w to bawić... Fajny efekt wychodzi drobno (bardzo drobno) przesianym piaskiem wislanym. Później tylko mała poprawka kuleczkami szklanymi i fajny efekt;] wczoraj piaskowałem kumplowi silniczek od komara, kartery dekle, cylinder + głowica. efekt wyszedł naprawde fajny, zdjęć niestety nie posiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 No to chyba już nie muszę szukać? Prosta zasada przy renowacjach i doprowadzania klasyka do stanu użyteczności mówi : nie rób nic co było by nieodwracalne . Co kto lubi . Jeszcze kilka lat temu masowo polerowano bloki i elementy aluminiowe . Teraz kolej na szkiełko . No cóż ,niestety moda nie omija nawet rzeczy historycznych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 szkielkowanie to dobra sprawa- odswieza aluminium i automatycznie wyglada to niebo lepiej... u mnie caly silnik byl szkielkowany procz glowic ktore sie wypiaskowalo (tu blad.. bo szybciej sie brudzi aluminium i ciezko zchodzi brud.. teraz poprawie na szkielko :lalag: kilka zdjec.. http://img246.imageshack.us/my.php?image=kasia27my5.jpg http://img72.imageshack.us/my.php?image=kasia26xu5.jpg http://img511.imageshack.us/my.php?image=kasia33uv6.jpg http://img152.imageshack.us/my.php?image=kasia71cs9.jpg (eh.. niepamietne czasy, gdy kacha jeszcze byla zolta :crossy: ) Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareczek804 Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Witam! mam pytanie, czy można zabezpieczyć szkiełkowanie np. klarem? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 (edytowane) czy można zabezpieczyć szkiełkowanie np. klarem? klar zabezpieczy efekt szkiełkowania przed utlenianiem. ale niestety - będzie znacznie gorzej wyglądać..wg mnie nie warto - 1 czynność sprzeczna z 2.. wild - przygotowywałaś jakoś silnik przed szkiełkowaniem (wygładzanie, piaskowanie, polerka itd), czy po prostu prysnęłaś tak jak było? price - błagam Cie, odróżniaj szkiełkowanie kuleczkami od innych obróbek aluminum typu wygładzanie i likwidowanie błędów odlewniczych. ja też jestem przeciwnikiem spiłowywania rantów itd. Ale zaufaj mi, że silnik (bez piłowania rantów itd) pryśnięty szkłem wygląda jak świeżo wyprowadzony z fabryki. Szkiełkowanie czyści aluminium i zamyka jego mikro-pory. Osobną sprawą jest wygładzanie nierówności. Te 2 sprawy trzeba rozgraniczać.. pozdrawiam Edytowane 20 Lutego 2007 przez sovietek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.