Skocz do zawartości

Zmieniać łańcuszek, czy nie?


Mrówa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Rozebrałem samą górę silnika w celu regulacji zaworów. Wałki mam już wyjęte. Motocykl ma 38000km przebiegu. Przebieg wydaje się być realny - luzy zaworowe w miarę trzymają normę oczywiście niektóre bliżej środka normy, a inne nieopodal dolnej granicy. I tak się teraz zastanawiam czy wymieniać przy okazji łańcuszek rozrządu. Nie uśmiecha mi się zaglądać "tam" ponownie za 10tyś km, gdy nagle rozrząd da o sobie znać. Łańcuszek dotychczas nie hałasował i jest na bank oryginalny. Jeśli wymieniać to decydować się na firmę B. W., którą oferuje Larsson, czy może szukać w innych miejscach zniesławionego ostatnio na łamach forum D.I.D-a?

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam :crossy: :crossy:

Edytowane przez Mrówa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie grzebanie przy dobrym łańcuszku mija sie z celem.. Ja mialem natrzaskane 60 tys banditem i lancuszek jeszcze sie nie odzywał.. Moim zdaniem szkoda czasu, pieniędzy i nerwów jeśli wszystko do tej pory było ok.. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat czas nie jest problemem, hajs również bo wolę wydać teraz 200zł na łańcuszek i zrobić wszystko za jednym razem, niż czekać i nagle podczas wyjazdu nad morze w połowie tego sezonu łańcuszek zacznie wydawać dziwne odgłosy... A może ktoś ma krańcowy wymiar serwisowy dla łańcuszka rozrządu na odcinku np. 20 ogniw? W serwisówce nic o tym nie piszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś o dopuszczalnych wymiarach czytalem chyba na forum.... Jeszcze nie widzialem zeby ktos wymienial lancuszek w motorze jak był jeszcze dobry ale jak chcesz mieć pewność to czemu nie.. A do do D.I.D'a to jedne z lepszych ale ostatnio pojawiło sie wiele didów bez wybitych na ogniwach znaków firmowych, które sie rozpadają.. A cp do łańcuszka to nie jest tak ze nagle zacznie głośno walić i trzeba od razu wymienic... to kwestia dłuższego czasu i raczej stopniowego narastania dzwieku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówa,

 

zerknij na napinacz,ja też mam właśnie rozebraną górę silnika i napinacz po zdemontowaniu miałem idealnie w połowie zakresu,po tym stwierdzam że jeszcze troche polatam,dodam że przebieg mam prawie identyczny jak u Ciebie...reguluję więc tylko zawory i łańcuszek odpuszczam

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zerknę na napinacz. Tylko cholera wykręciłem go z silnika z wkręconą sprężyną i regulacja wylazła mi do końca. Jak już wyreguluje zawory(dobiorę płytki) i będę składał wałki, to wkręce napinacz, poczekam aż sobie zaskoczy na odpowiedni ząbek i wykręcę najpierw sprężynę a potem cały napinacz i zweryfikuje na jakim ząbku się znajduje. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan wysuniecia napinacza nie powie ci wszystkiego. Moga byc zuzyte slizhgi lancuszka rozzradu , jak jest w moim wypadku .Ja wymienilem dobry lancuszek ( miescil sie w polowie zakresu wyciagu) , a okazuje sie ze to slizgi zjechane , dlatego napinacz skonczony.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat czas nie jest problemem, hajs również bo wolę wydać teraz 200zł na łańcuszek i zrobić wszystko za jednym razem, niż czekać i nagle podczas wyjazdu nad morze w połowie tego sezonu łańcuszek zacznie wydawać dziwne odgłosy... A może ktoś ma krańcowy wymiar serwisowy dla łańcuszka rozrządu na odcinku np. 20 ogniw? W serwisówce nic o tym nie piszą.

 

Jeśli masz czas i kase to wymień i będziesz miał pewność.

Nowe ślizgi do tego i starczy na długo. To wcale nie prawda, że trzeba czekać, aż łańcuszek zacznie się odzywać, bo wtedy jest ryzyko, że się urwie zanim zdążysz go wymienić a takie przypadki dosyć często się zdażają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ze zmianą ślizgów będzie kłopot, bo są one przykręcone śrubami gdzieś w okolicach wału korbowego, więc chyba trzeba rozpoławiać cały silnior. Ale wydaje mi się, że są one w bdb stanie, jeszcze dziś rzuce na nie okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę sie pod temat ,żeby nie zaśmiecać forum.Powiedzcie mi co może być przyczyną ,ze po wymianie napinacza na nowy z serwisu jeszcze głośniej rzęzi mi łańcuszek.Przed wymianą był lekki grzechot około 4 tys obr,teraz sie podniosło do około 6 tys obr i jest jakby głośniejsze.Zgłupiałem już.Stary łańcuch nie zgrał sie z nowym napinaczem? Czy ja coś źle założyłem ? Ale przecież to wszystko proste jak ..... Czekam na jakieś sugestie.Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę sie pod temat ,żeby nie zaśmiecać forum.Powiedzcie mi co może być przyczyną ,ze po wymianie napinacza na nowy z serwisu jeszcze głośniej rzęzi mi łańcuszek.Przed wymianą był lekki grzechot około 4 tys obr,teraz sie podniosło do około 6 tys obr i jest jakby głośniejsze.Zgłupiałem już.Stary łańcuch nie zgrał sie z nowym napinaczem? Czy ja coś źle założyłem ? Ale przecież to wszystko proste jak ..... Czekam na jakieś sugestie.Dzieki

 

Może jeszcze ślizg w napinaczu nie dopasował się do łańcucha, albo z innego materiału wykonany i bardziej słychać.

Może napinacz za mało szpanuje łańcuch i ten się nabuja, albo po prostu łańcuszek też nadaje się do wymiany.

Sam nie wiem, trudno powiedzieć. Dobrze by było po paruset km zaglądnąć do silnika i aprawdzić jak się ma napinacz i łańcuszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę sie pod temat ,żeby nie zaśmiecać forum.Powiedzcie mi co może być przyczyną ,ze po wymianie napinacza na nowy z serwisu jeszcze głośniej rzęzi mi łańcuszek.Przed wymianą był lekki grzechot około 4 tys obr,teraz sie podniosło do około 6 tys obr i jest jakby głośniejsze.Zgłupiałem już.Stary łańcuch nie zgrał sie z nowym napinaczem? Czy ja coś źle założyłem ? Ale przecież to wszystko proste jak ..... Czekam na jakieś sugestie.Dzieki

 

witam

A może to twój łańcuszek ma już dosyć życia :icon_twisted:

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ,może i łańcuszek,ale czemu jest gorzej po wymianie ? To mnie dziwi .

 

zobacz czy napinacz dociąga łańcuszek, najlepiej zdejmij góre i sprawdź jak jest naciągnięty łańcuszek

i czy nie ma dosyć - widać czy dobrze dolega do zębatki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...