Skocz do zawartości

KRYM


cichy2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BULLSON FOREVER

koniecznie trzeba zaliczyc rezerwat "czarne skały", najlepiej łodka od strony morza, iu przejechac kosa (mierzeja ) arabacka strzalka - tam wreszcie jest prawdziwy step!!!!!!!!! Zajrzyjhcie na moja stronke - tam jest opis podrozy na Krym. pozdro dla motocyklowych turystow!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krym jest świetny, byłem, ale nie na moto. Te kamieniste plaże, eh. Krym słynie też ze świetnych win i warto też spróbowac małży z Morza Czarnego. Wchodziło sie do wody zbierało takie małże, a potem nad ogniskiem na blasze się smażyło, pycha. Wersja w cieście też OK i arbuzy:)

 

BULLSON FOREVER: czytałem stronkę świetna. Tam był ktoś Aprilią. Moze byłby możliwy z nim kontakt. W tym roku chce jechac dalej i szukam słabych stron tego moto, co by w razie czego się zabezpieczyć. ([email protected]).

 

Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER

Czytałem - super :notworthy:

Ile zrobiliście kilometrów i ile dni byliście ?

 

prawie dwa tyg-chyba 12 dni i jakies 4000-4500km - nie pamietam dokladnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER

Czytałem - super :notworthy:

Ile zrobiliście kilometrów i ile dni byliście ?

 

prawie dwa tyg-chyba 12 dni i jakies 4000-4500km - nie pamietam dokladnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!Nie bylo mnie kilka miesiecy na forum,a tu taki ciekawy temat!Bylem w Sierpniu 2006 na Krymie.Mieszana ekipa:Dniepr solo,Yamaha XT600 i UAZ.W sumie 5 osob.Generalnie bylo super,ale raczej nie pojade tam juz w sierpniu,to szczyt sezonu i podobnie jak wszedzie wiaze sie to z tlumami ludzi i jednak drozyzna.Jezeli uda mi sie pojechac tam w tym roku(a chcialbym)to raczej w maju,a najpozniej na poczatku lipca.Z praktycznych spraw to moge dodac do tego co napisali poprzednicy ze generalnie wody na zachodnim wybrzezu Krymu nie sa najczystrze,lepiej wygladaja wybrzeza polodniowe.Co do noclegow to przez prawie trzy tygodnie spalismy wylacznie w namiotach.Zawsze na dziko,na plazy za frii.Nikt sie nigdy nie przyczepil.Przy takich noclegach radzil bym zabrac jakies pojemniki na wode,tam jest z tym problem.My mielismy UAZ-a i zapasy 60 litrow wody,starczalo na 5-6 dni pobytu na plazy.Bez tego trzeba by bylo codziennie jezdzic po zaopatrzenie.Z ciekawostek do zwiedzania to faktycznie "Arabacka Strialka"jest niesamowita!To ok.100 km polnych drog.I co ciekawe to nie piasek tylko drobne muszelki(mniej wiecej wielkosci paznokcia).Ale nie ma problemu z przejazdem,powoli mozna przejechac wszystkim.A jakie fantastyczne miejsce na biwak!Drugim ciekawym miejscem jest plaskowyz,step na wysokosci ok.800-1000 m n.p.m.Ale w odleglosci kilku kilometrow od wybrzeza(widac morze i statki)!Na plaskowyzu jest tylko stacja meteo-mozna tam nocowac za 10 hrywien w warunkach podobnych do naszych schronisk gorskich(powiedzmy,taka prymitywniejsza "zbiorowka"),ale jest czysto i spokojnie.Na plaskowyzu jest jeszcze stacja radiowej lacznosci z atomowymi okretami podwodnymi,ale juz nie "rabotajet".Plaskowyz jest ok.7 km na polnoc od miejscowosci Ribacze,miedzy Aluszta,a Sudakiem.Dojechac tam szosowymi sprzetami raczej ciezko,ale mozna wynajac miejscowego UAZ-a.Nie wiem niestety za ile.Naprawde polecam,jedno z lepszych miejsc na Krymie,fantastyczne widoki!Dookola plaskowyzu urwiska po kilkaset metrow,a z krawedzi widac morze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NaczelnyFilozof

Zajefajny opis z wyprawy na Krym!!!! :icon_rolleyes:

W tym miejscu pozwolę sobie zareklamować stronę kolegi:

 

http://www.naczelnyfilozof.friko.pl/www2006/glownar.htm

 

Myślę, że w pełni oddaje mentalność ludzi oraz ukraińskich perypetii formalno-biurokratycznych.

Niestety, pewne proste z pozoru czynnosci urzędowe stają się tam niezwykle skomplikowane i zatrącające momentami o Monty Pythona. Ciekawy jest opis dotyczący poczty, w moim przypadku było to kupno biletów kolejowych :icon_biggrin: .

 

Pozdr

Edytowane przez Globi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.2 lata temu próbowałem wjechać na Ukraine samochodem.Po około 1,5 godz. dopchałem samochód(wszyscy pchali!) do budki z celnikiem.A tam jaja jak berety.Celniczka wymyślała cuda żeby tylko dostać w łape.Np. jeden facet wyjechał na strone polską z autostopowiczką i ... bez niej nie mógł wrócić!!!Ja nie mogłem wjechać bo nie byłem właścicielem samochodu.

Oczywiście wszystko da się załatwić za pare euro lub hrywien!W ciągu 15 min. miałem 2 propozycje nazwijmy to pomocy.

Jakiś czas temu nabyłem swoje 1 moto(Apa Pegaso 650) i jaśli do wakacji nabiore pewności do niej to napewno moim pierwszym dalszym wypadem będzie Ukraina.

Podsumowując: jadąc na Ukraine trzeba do kosztów podróży doliczyć z 50-100 euro dla miejscowej mundurówki a i dobra bajera nie zaszkodzi.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

No ja tylko ze swojego zeszlorocznego doswiadczenia moge dodac, ze nie warto jechac przez Ukraine samemu... Wydoja czlowieka niemilosiernie i nie ma zlituj. Jechac najlepiej w minimum dwie osoby i przygotowac duzo drobnych. No i jakas dobra wymowka by sie przydala, zeby jakis upust dostac przy dawaniu w lape:). Pozdrawiam i zycze powodzenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez racja!Nawet spotkani na Krymie miejscowi motocyklisci mowili nam zeby nie jezdzic samotnie.I jeszcze jedno mi sie przypomnialo-kolege ukrainscy kierowcy ciezarowek ostrzegali przed miejscowoscia "Uman".Podobno pelno zlodziei,dziwek,naciagaczy itp.Mowili zeby tam nie nocowac.I moze cos w tym byc-kolega czekal na nas sam na taki m przydroznym bazarze i jacys goscie chcieli go naciagnac na kase.A ja jedyny mandat na Ukrainie zaplacilem wlasnie w Umaniu-ale ja naprawde mialem 80 przy ograniczeniu do 50. :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez planujemy wyjazd na krym tylko ze kolo 2 lipca :)no i zobaczymy co tam w trawie piszczy :icon_mrgreen:

 

tez planujemy wyjazd na krym tylko ze kolo 2 lipca :)no i zobaczymy co tam w trawie piszczy :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...