Skocz do zawartości

Zawieszenie, ciśnienie w oponach..


konikkonik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiemy, wpływa i to znacząco

Tak, zawsze dostosowuję ustawienia do np obciążenia.

Niestety, producent dał mi ograniczone możliwości: z przodu tylko napięcie wstępne, z tyłu napięcie wstępne i tłumienie odbicia. Robię to raczej świadomie, zwracam tez dużą uwagę na to jak zawieszenie pracuje.

Zauważyłem, że wiele osób jeżdżących motocyklami nie zwraca uwagi na te wszystkie "śrubki" :banghead:

Rzadko :lapad:

Ciśnienie staram się sprawdzać raz na tydzień - dwa i przed każdym dłuższym wyjazdem.

Jeśli chodzi o zmianę ciśnienia - może coś ze mną nie tak, ale nie zauważyłem :clap:

Maciek już niedługo będziemy rozbierali i ustawiali całe zawieszenie w Piotrka VFR-ce. Jak tylko wróci dobra przyczepność na drogi poustawiamy SAG przód i tył, pozycje w półkach napięcia sprężyn, wysokość i inne na pewno cię to zainteresuje bo macie takie same moto. Napiszę ci na PW kiedy, a jak coś to wiesz pod 2.

 

Pozdrawiam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek już niedługo będziemy rozbierali i ustawiali całe zawieszenie w Piotrka VFR-ce. Jak tylko wróci dobra przyczepność na drogi poustawiamy SAG przód i tył, pozycje w półkach napięcia sprężyn, wysokość i inne na pewno cię to zainteresuje bo macie takie same moto. Napiszę ci na PW kiedy, a jak coś to wiesz pod 2.

 

Pozdrawiam..

Dzięki za informację :bigrazz:

Z ustawień co prawda jestem zadowolony, muszę zrobić tylko trzy rzeczy

- dokręcić łożyska główki ramy (po wymianie się zluzowały)

- wpuścic troszkę lagi w półki

- wymianic olej z przodu na 15W (za jakiś czas)

 

Chętnie popatrzę jak dłubiecie przy VFR :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że czuję zmiany ciśnienia powietrza w oponach. Sprawdzam je miniej-więcej co tydzień. Uzupełniam do wartości fabrycznych. Przy zbyt niskim niepewnie prowadzi się na zakrętach. Po dopompowaniu, róznica jest wyraźnie odczuwalna. Ze zbyt wysokim nie próbowałem.

Nigdy nie regulowałem zawieszenia ani nie eksperymentowałem z olejem w lagach.

Konikkonik, chętnie dowiem się czegoś na ten temat. A propos, czy znany jest już termin szkolenia w Pro-Motor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że czuję zmiany ciśnienia powietrza w oponach. Sprawdzam je miniej-więcej co tydzień. Uzupełniam do wartości fabrycznych. Przy zbyt niskim niepewnie prowadzi się na zakrętach. Po dopompowaniu, róznica jest wyraźnie odczuwalna. Ze zbyt wysokim nie próbowałem.

Nigdy nie regulowałem zawieszenia ani nie eksperymentowałem z olejem w lagach.

Konikkonik, chętnie dowiem się czegoś na ten temat. A propos, czy znany jest już termin szkolenia w Pro-Motor?

Enduro możesz już od tego weekendu, co do szosy no to sam wiesz. Na takiej przyczepności nie możemy zrobić tego z pełną jakością. I jeszcze jedna sprawa budujemy motocykl do ćwiczeń, a to zajmuje trochę czasu..

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

generalnie jeszcze nie rozbieram zawiechy i nie zmieniam oleju w lagach. Zauważyłem, że zmiana temperatury, pogorszyła przyczepność przy hamowaniu. Nie wiem jednak czy to za sprawą gorszego klejenia się gumy, czy też wpływu temperatury na ciśnienie w oponach. Gdzieś słyszałem, że odrobinę niższe ciśnienie niż zalecane przez producenta powoduje, że opona lepiej się "klei" do asfaltu na winklach, pewnie się też szybciej zużywa. A ile w tym prawdy nie wiem. Żadko po za codzienną jazdą znajduję czas żeby ćwiczyć cokolwiek. Więc eksperymentowanie z ciśnieniem w oponach twardością zawieszeń zostawię na okres jak już będę umiał jeździć :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś słyszałem, że odrobinę niższe ciśnienie niż zalecane przez producenta powoduje, że opona lepiej się "klei" do asfaltu na winklach,

U mnie jak dam o 0,1 - 0,15 mniej niż zalecają, moto zaczyna pływać w zakręcie, więc w przypadku mojego motocykla i moich opon to nie działa.

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZeść,

 

Ja zauważyłam różnicę, jak wymieniłam oponę na nową (z tyłu). Niestety nie jestem z tych narzekających, więc nie przeszkadza mi praktycznie nic. ALbo jest dobrze, albo tak źle, że to i tak bez różnicy. Chociaż dziś jechałam drogą ulaną olejem (jakiś kretyn musiał tam bryzgać tirem - i to lewy pas na siekierkowskiej), uśliznęło mi się koło przy starcie, ale dzięki Twoim naukom (lekka wazelina) spokojnie wyjechałam, nawet mi się adrenalina nie zdążyła wydzielić.,

Co do szkoły mam jeden problem i proszę to wrzucić do planu treningu: określenie prędkości przy dojeździe do zakrętu. Prawie zawsze zwalniam zbyt mocno i nie mam już szansy powycierać podnóżków - oczywiście czuję się bezpieczniej ale dobrze byłoby znać możliwości (najpierw napisałam "granice", ale zmieniłam, bo tych granic, to chyba nikt nie chce poznać!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś słyszałem, że odrobinę niższe ciśnienie niż zalecane przez producenta powoduje, że opona lepiej się "klei" do asfaltu na winklach, pewnie się też szybciej zużywa. A ile w tym prawdy nie wiem.

 

W moim przypadku dokładnie tak jest. W GSXR K5 1000 ustawiłem 2,1 przód i 2,0 tył i na torze motocykl świetnie się prowadził jak zagrzałem gumy. Nie zmieniam też tego na ulicę bo jestem za leniwy, wszystko mi pasuje można zapie**alać.

 

Co do zawiechy to w poprzednim motocyklu K1 trochę kombinowałem przód, tył, obniżałem wahacz i zawsze robiłem parę kółek, potem koleś dłubał ze śrubokrętem dobicie, odbicie, przód, tył i znowu parę kółek, łeb mnie od tego bolał, a on dłubał przestawiał i rzeczywiście wpływało to na komfort jazdy, ale wg mnie robił to raczej na czuja. Raz z kolei zawiechę ustawiali mi goście z HyperPro na treningu Grandysa i też moto było stabilniejsze, generalnie mniej mi rzucało dupą na odkrecaniu w zakręcie i mniej wpadał w shimmy przód.

 

W obecnym szpeju nic nie ruszałem ustawiali to pod gościa mojej wagi i wzrostu w PolandPosition i jest dla mnie zajebiście. Trochę twardo w mieście, ale winkli się nie boję, na torze też było bardzo pewnie i stabilnie. Ni chcę ruszać co by nie spieprzyć. IMHO - nauka zawieszenia to mogły by być studia, ale chętnie zaliczyłbym jakieś zaoczne albo kurs przyspieszony pod okiem fachowca. Pozdro1000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zawieszen to dla mnie czarna magia. Pisze sie na przerobienie tego tematu od A do Z. O zawieszeniu wiem tyle co wyjasnil mi Marek na swoim/waszym szkoleniu. Dokladnie co sie z nim dzieje podczas manewrow na drodze. Temat ustawien, regulacji itd. jest jak najbardziej interesujacy. Zdaje sobie sprawe, ze moj post nie pomoze wam ustawic progamu, ale za wprowadzeniem takiego tematu jestem w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Szukałem chwilę, bo mignął mi temat Konika Konika, ale w końcu znalazłem (i temat i czas) to się wypowiadam.

 

Uważam, że to świetny pomysł by w kursach (czy to wstępnych, czy doskonalących) uwzględnić kwestie związane z zawieszeniem. Nie jestem ekspertem, bazuję na własnym doświadczeniu i o nim chcę dwa słowa powiedzieć.

 

W miarę wzrostu moich umiejętności oraz pojawiających się różnych wariantów obciążenia moto, zacząłem eksperymentować z zawieszeniem. Z racji, że moje moto posiada regulację napięcia wstępnego przodu i tyłu to z tymi ustawieniami eksperymentowałem. Testowałem różne ustawienia przejeżdżając ten sam odcinek i oceniając efekty. A testowałem na asfalcie ... hmm ... delikatnie mówiąc pofalowanym ... do takiego, który jest gładki jak stół. Szkoła życia powiem. To naprawdę dla osoby nie wyszkolonej niesamowite, jak ogromna różnica potrafi być pomiędzy różnymi ustawieniami. Szczerze mówiąc dopiero w tych testach zacząłem rozumieć różnice pomiędzy komfortem, a stabilnością prowadzenia. Starałem się też wyprawy z Plecaczkiem i bagażem wykorzystać na poznanie moto. I naprawdę byłem w szoku jak zmiana ustawienia napięcia potrafi wpłynąć na prowadzenie maszyny.

 

Podobnie z ciśnieniem w oponach. Tu poniekąd zostałem zmuszony do testowania różnego ciśnienia przez różnej jakości manometry na stacjach benzynowych. Przede wszystkim doszedłem do wniosku, że manometr własny to podstawa. Innym wnioskiem jest np. że niekoniecznie do danego rodzaju opon warto stosować zalecenia producenta (np. przy moich Metzelerach daję wyższe ciśnienie o ok. 0,1 - 0,15 bara). Jeszcze innym, że przy większym ciśnieniu to moto poręczniejsze, ale uślizgi częstsze również w złożeniu i przy hamowaniu. A przy mniejszym doświadczyłem trudności w złożeniu moto w zakręt, kontrolowaniu toru jazdy czy bujaniu w zakręcie.

 

Co do SAG (Konik Konik - proszę rozwiń pojęcie, bo ja nie czuję się ekspertem tutaj) to również najpierw na własnej skórze przekonałem się co to znaczy jak nie jest ustawiony właściwie. Szczerze mówiąc ciągle nie sprawdziłem przy jakim ustawieniu napięcia SAG jest OK, bo jakoś ciągle brakowało czasu by ze znajomymi potestować. Jakby była jakaś metoda coby to zrobić samemu albo we dwójkę to byłoby OK. I z mojego punktu widzenia (jeżdżę często z Pleczaczkiem albo bagażem albo i z jednym i z drugim) warto SAG przetestować dla tych różnych sytuacji. By mieć gotowe rozwiązania. A nie testować w trakcie podróży.

 

To moje doświadczenia z zawieszenia SV. Czyli kwestie obciążenia, napięcia wstępnego i ciśnienia w oponach. Nie odczułem jeszcze na własnej skórze jak na jazdę wpływa ustawienie tłumienia dobicia i odbicia. Na razie mam tylko pewne przemyślenia, jak mogłoby lepiej zachować się moje moto gdybym mógł to podregulować.

 

Podsumowując - jestem zdania, że uzupełnienie szkolenia o SAG (co to i jak ustawiać), rozłożenie masy na moto, ustawianie ciśnienia w oponach, napięcia wstępnego, tłumienia dobicia i odbicia to świetny pomysł. Jeżeli byłoby to jeszcze poparte praktyką to super. Tylko z drugiej strony myślę, że temat szerzej powinien być rozwinięty w szkoleniach dodatkowych. Bo kursant (pomijając tych co jeżdżą już od n-lat bez prawka :biggrin: ) nie ma jeszcze takich praktycznych umiejętności, żeby odczuć różnicę w prowadzeniu - a i cel szkolenia jest trochę inny :biggrin:.

 

Uff, trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że się przyda Konik Konik.

 

Jakby co, pytaj jeszcze na priva.

 

Pozdro serdeczne,

 

&REW. :biggrin:

 

PS. Jeszcze trzy grosze - odnoszę wrażenie, że pod uwagę należałoby również wziąć kwestię gęstości oleju w lagach, tak w zimie, jak i w lecie, czy też poduszki powietrznej w lagach. A i na kwestie zużycia zawieszenia trzeba spojrzeć. Cholera ja np. nie wiem, ile na naszych drogach wytrzymują sprężyny, amor z tyłu, i jakie są objawy zużycia kwalifikującego do wymiany. A czy motonici zdają sobie sprawę jak zużycie opon wpływa na prowadzenie? Np. jak opona robi się "kwadratowa" w przekroju? Nawet ostatnio zapodałem temat w Mechanice Ogólnej, bom tutaj lajkonik zupełny i tylko słyszę, że gdzieś dzwonią ... http://forum.motocyklistow.pl/SV-650-dobij...lec-t84629.html

Edytowane przez &REW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie, olej itp. ustawia mi mechanik. Ciśnienie powinno być większe, gdy jedzie się z obciążeniem, a mniejsze w terenie. Ale z ciśnieniem eksperymentowałem na Ukrainie i żadnych różnic w jeździe nie czułem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...