spman Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Dziś byłem na malutkiej przejażdzce i po drodze zatankowałem. Po przejechaniu ok 5 km motocykl zaczał sie dusić, coś nie równo chodził, aż w koncu zgasł i nie mogłem go uruchomić. Pierwsza mysl - "co za gówno na tej stacji maja" :biggrin: dopchałem motocykldo garażu. Stał w garazu dobra godzine i poszedłem z ciekawości zobaczyć czy moze zimny odpali na ssaniu. Odpalil wyśmienicie i chodził równo, zostawiłem go na pracującym silniku az sie zagrzał do takiej temperatury ze sie wentylator właczyl. Zgasilem go, chciałem zapalić ponownie, naciskam guzik start, słychać KLIK i bęc, kontrolki zgasły. Przekrecam kluczyc ponownie, kontrolki świeca, naciskam start, znowu KLIK i kontrolki gasna. Namierzyłem z kąd dochodzi KLIK, nie mialem owiewek założonych. Ten dziwiek pochodzi z takiego urządzonka zaraz koło akumulatora pod zbiornikiem, w serwisówce to znalazłem i nazywa się to "Starter Relay Switch". Jak tym zacząłem ruszać to kontrolki raz gasły, a raz sie zapalały, motocykl pali pieknie jak jest styk w tym czymś. Co się stało?Nie sprawdzałem połączeń kablowych gdyż nie demontowałem zbiornika. Czy to może byc brak styku na kablach, nadpalony bezpiecznik, czy moze coś padło? :banghead: Poradzcie coś.Pozdro :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrusgsx Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Poradzcie coś.Zanim zaczniesz rozbierać połowę motocykla sprawdź akumulator ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 a moim zdaniem to jest wina przekaźnika,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miaziu Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 wyczyść klemy i dokręć śruby do klem w akumulatorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 a zanim zrobisz cokolwiek, co radza chlopaki, to pomierz napiecie na aku :icon_rolleyes: prawdopodobnie masz klopot z ladowaniem, albo z aku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spman Opublikowano 11 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Dziś zajżałem do CBR-ki i dokreciłem kable na akumulatorze, fakycznie byly lekko luzne :biggrin: Nic juz nie gaśnie, nawet jak ruszałem Starter Relay Switch to nic się nie działo. Więc zapewne to wina niedokręconych kabli na aku. Wielkie dzięki :clap: :clap: A teraz kwestia Ładowania.Na wyłaczonym silniku mam na akumulatorze ok 12,3VNa wolnych obrotach mam 13,5 VNa obrotach 5000 jest 14,2VDobrze wszystko wygląda czy coś nie tak?pozdro :smile: :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Breżniew Opublikowano 11 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2007 Jesli pomiar napiecia robiłes przy właczonych swiatłach i przy 5000 obr/min wyszło ci 14,2V to wszystko jest w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.