vx800 Opublikowano 24 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2003 Zastanawia mnie:- czy wszyscy w ruskach mają bicie w bębnach (oryginalnych, nie jakichśtam z MZ). U mnie jest wyraźne telepactwo przy wciskaniu mocniej klamki hamulca. Może po prostu zmienić półbęben, bo mój obecny jest wyjątkowo ch**wy?- czy to prawda, że w "nowych" pełnych bębnach szczęki hamulcowe mają starą szerokość (jak w półbębnach)?- czy to prawda, że "nowe bębny" się łatwo rozpieprzają, pękają, że się wybijają pod szprychami z powodu bezpośredniego kontaktu szprych z aluminium? Pipcyk - jak to zrobiłeś, że na ruskim hamulcu z przodu spaliłeś lacza w Dnieprze?PZDR PS. Temat poruszyłem w "gumie", ale pomyślałem, że lepiej dodać nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 24 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2003 W swoim MW nie mam bicia. Pierwszą rzeczą którą trzeba zrobić to porozbierać, dokładnie wszystko wyczyścić. Potem przesmarować delikatnie rozpieracze i tulejki rozpieraczy. Ewentualnie dorobić nowe tulejki. Ja w swoim MW mam dość dobre hamulce z przodu i z tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Jak spaliłem lacza ?? !! po prostu troszkę mocniejszy niż seryjny silnik i hamulce w bardzo dobrym stanie :lol: Tak jak mówi Michał trzeba wszystko dobrze przesmarować. Rozpieracze i ich osie przesmarować najlepiej smarem grafitowym. Linka w idealnym stanie także przesmarowana ( najlepiej jako nowa jeszcze przed założeniem) No i poza tym w Dnieprze z przodu jest hamulec w systemie duplex z dwoma szczękami przeciwbieżnymi, to także trochę daje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 25 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Okiej,ja bębny miałem dokładnie zrobione, rozebrane, koła rozszprychowane, bębenki pomalowane proszkiem, później oszlifowane papierem w środku, wszystko nasmarowane smarem grafitowym ... ale chyba mam jajowate bębny. Tak wynika z Waszych odpowiedzi. Poszukam prostych (mam w domu chyba 7 kompletnych kół, coś dobiorę :lol: )PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Jeżeli podczas hamowania odczuwasz szarpanie to bębny sa zowalizowane. Nie wiem dlaczego umie sa mocniejsze hamulce jeżeli średnica bębna i szerokość okładzin sa takie same jak w Uralu. Jeszcze jedna sprawa, trzeb umieć ustawić dźwignie w systemie duplex inaczej hamulce będą słabe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 25 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Moja diagnoza jest prosta - na jajowatych bębnach nie można dobrze hamować. Chciałem się dowiedzieć, czy wszyscy maja "jajka" :D . Już wiem, muszę się rozejrzeć za nowymi bębnami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 Nie no spoko, u mnie te bębny aluminiowe się dobrze sprawuja. Ale jak zakładałem na tokarkę to niektóre miały takie bicie że się za głowę złapałem. Wybrałem najlepszy i hamuje spoko. Można by jeszcze zrobić jakiś prosty przyrządzik do mocowania w uchwycie tokarki i przetoczyć bębny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 25 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2003 ja lekki owal mam w XTku w tylnim kole, po tym jak zostawiłem tam sworzeń od cięgła hamulca. Hamuje teraz tak jakbym miał ABS :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zapek Opublikowano 4 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2003 witam muj znajomy znalazł dobry :D :D :D patent na takie problemy. przesmarował bębny smarem do łozysk :D :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misza Opublikowano 8 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2003 To jest nic, ja u siebie nie moge prwawie w ogole hamowac a to dlatego ze jak mam niby dobrze ustawiony hamulec ze jak naciskam dzwignie to ni chooja nie pojade (mozna gume jarac bo raz probopwalem ale szkoda mi bylo opony bo nowa byla :) ) to przy jezdzie bez uzywania hamulca beben sie cholernie grzeje, a jak odpuszcze troche hamulec to potem przy naciskaniu dzwigni hamowanie jest raczej symboliczne i przez to mialem juz kilka groznych sytuacji :) . Jest moze na to jakis patent ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.