Przejażdżka południową stroną

[Luca]

No w świętokrzyskim to obowiązkowo Krzyżtopór i Chęciny. Obok Chęcin jest mały zameczek w Sobkowie i tam można by się było można rozbić z namiotami na terenie zameczku o ile właściciel nie jest przeciwnikiem motonitów. Tego się dowiem jak będzie konkretny termin. Jest jeszczę najładniejsza w Polsce jaskinia Raj, też warto zobaczyć jak srają nietoperze. Między Krzysztoporem a Chęcinami było by kawałek traski krajobrazowej po Górach Świętokrzyskich. Z Chęcin, można ruszyć na Szczucin i odbić na Mielec (od Robczyc piękna górzysta trasa) i do Strzyżowa. Bunkry ponoć rewelacja, wiele słyszałem, choć nie byłem.

No i potem prosto nad Solinę a tam koniecznie do polatania na małej i dużej pętli.

[JareG]

No w świętokrzyskim to obowiązkowo Krzyżtopór i Chęciny. (..) kawałek traski krajobrazowej po Górach Świętokrzyskich.

W Gorach Swietokrzyskich warto wjechac na Lysa Gore, zobaczyc sobie truchlo Jeremy Wisniowieckiego ;)

[shipp]

Nie będę ukrywał, że jeśli chodzi o Góry Świętokrzyskie, to liczę na Ciebie, Luca.

A Jeremę Wiśniowieckiego "odwiedzić" to już obowiązkowo! :D

[JareG]

A Jeremę Wiśniowieckiego "odwiedzić" to już obowiązkowo! :clap:

Jakis czas temu doszly mnie sluchy, ze chciano wywalic muzeum (bo Jerema lezy sobie w muzeum) z budynku klasztornego.. lepiej wiec bedzie sprawdzic, czy sie ta sztuczka aby nie udala.

Poza Jerema lezy tam wiecej tego typu jegomosciow.

A sam Jerema postury dosc nikczemnej :biggrin: (Sienkiewicz zrobil z niego supermana)

[shipp]

A sam Jerema postury dosc nikczemnej :) (Sienkiewicz zrobil z niego supermana)

Podobno jeszcze tam jest. Masz rację, że sienkiewiczowski Jerema odbiega od pierwowazoru, nie mniej jednak był postacią dość ciekawą i barwną. Zamiar zobaczenia gościa na własne oczy mam już od dość dawna, tylko okazji brakowało. :)

[Belgu]

No to raczej na moto zawitam.

Wszelkie Wasze informacje na temat różnych ciekawych miejsc na trasie /ze swoimi oczywiście :buttrock: / nanoszę sobie na mapkę. Na koniec zrobię jakąś kalkulację czasową i wyjdzie, gdzie można podjechać a gdzie już czas nie pozwoli. Ale na razie od przybytku głowa mnie nie boli :)

To nanos powoli natomiast przerzuc mi moze mailem dokladniejsza trase przejazdu to wygrzebie info

zamkowo / palacowych po drodze. Dowiem sie tez, ktory zamek kiedy jest otwarty i tym podobne sprawy.

Na poludniu zamkow jest mnostwo i napewno miesiaca by nam nie starczylo aby wszystkie zaliczyc wiec

trzeba bedzie wybierac.

 

Podobno jeszcze tam jest. Masz rację, że sienkiewiczowski Jerema odbiega od pierwowazoru, nie mniej jednak był postacią dość ciekawą i barwną. Zamiar zobaczenia gościa na własne oczy mam już od dość dawna, tylko okazji brakowało. :)

 

Bedzie mozna mu nawtykac jak to potraktowal pozlow kazackich :)

[shipp]

Nie ma problemu. Trasę mniej więcej mam wytyczoną, tylko jeszcze dobieram do niej czasy na przejechanie konkretnych odcinków, żeby wiedzieć ile czasu na zwiedzanie, jedzenie, spanie i co tam jeszcze mamy do dyspozycji.

[majkelpl]

Shipp a moglbys jeszcze w tym temacie DUZYMI literami i wytluszczonym tekstem podac przyblizone, badz jak juz masz szczególowe, namiary czasowo dniowe wyjazdu???

Moze bede wtedy w Polsce i na jakims sprzecie dolacze sie ? ;) :)

[shipp]

Shipp a moglbys jeszcze w tym temacie DUZYMI literami i wytluszczonym tekstem podac przyblizone, badz jak juz masz szczególowe, namiary czasowo dniowe wyjazdu???

Moze bede wtedy w Polsce i na jakims sprzecie dolacze sie ? ;) :)

Tak mniej więcej po 10 lipca 2007r. Czyli druga połowa lipca będzie w drodze :crossy:

[Globi]

Witam

Chciałem podzielić się jeszcze moimi subiektywnymi refleksjami nt. samych Bieszczadów, które uwielbiam (na równi z Beskidem Niskim). Propozycje do wykorzystania "po drodze" lub jeśli będzie za dużo czasu do "zmarnowania"

Warto zobaczyć:

- Sanok - skansen - największy w Polsce

- Sanok - muzeum na zamku - zbiór obrazów Zdzisława Beksińskiego (dla mnie absolutny hit, ale są różne gusta)

- Ulucz (kilka/kilkanaście km na płn od Sanoka) - najstarsza w Polsce cerkiew drewniana (na zalesionym, stromym wzgórzu), w 2001 r. była słabo oznaczona, wtedy trzeba było pytac się tubylców, może dziś jest lepiej

- Smolnik - na dużej pętli - drewniana cerkiew tzw typu bojkowskiego, absolutny zabytek architektury

- Cisna - knajpa "Siekierezada" - hicior!!!!

- Ustrzyki Grn - wypad w góry na Tarnicę, najwyższy szczyt Bieszczadów

- "Worek Bieszczadzki" - absolutne pustkowie, za "komuny" strefa zamknięta dla zwykłych ludzi ze względu na specjalny ośrodek wypoczynkowy dla PZPR-owskiej "wierchuszki" - zjazd z dużej pętli w Stuposianach na Muczne i Tarnawę Niżną - dojazd do parkingu, do miejsca bedącego kiedyś wsią Bukowiec - dalej niestety "z buta" 10 km w jedną stronę do d. Sianek na Przełęcz Użocką - sam koniec Polski. Wyprawa zajmuje jednak sporo czasu, ale jak ktoś lubi się przespacerować po lasach... :banghead:

Pzdr

Edytowane 8 Stycznia 2007 przez Globi

[Luca]

No w Bieszczadach to można utknąć na dobre. Ci co będą mieli więcej czasu to pewnie zabawią dłużej.

[Belgu]

Nie ma problemu. Trasę mniej więcej mam wytyczoną, tylko jeszcze dobieram do niej czasy na przejechanie konkretnych odcinków, żeby wiedzieć ile czasu na zwiedzanie, jedzenie, spanie i co tam jeszcze mamy do dyspozycji.

 

Puszczaj mi na maila... zanim wszystko ustalisz to ja sie porozgladam za zabytkami na trasie

i posciagam dane otwarcia, wstepow itp. Jezeli Ty wszystko sobie teraz przygotujesz to bedzie

podwojna robota bo napewno moje dane wymoga jakies zmiany w Twoim planie.

[shipp]

Puszczaj mi na maila... zanim wszystko ustalisz to ja sie porozgladam za zabytkami na trasie

i posciagam dane otwarcia, wstepow itp. Jezeli Ty wszystko sobie teraz przygotujesz to bedzie

podwojna robota bo napewno moje dane wymoga jakies zmiany w Twoim planie.

Mail za 2-3 dni, cierpliwości :icon_mrgreen:

Ja sobie poplanuję początkową część trasy, od siebie do Katowic, bo te tereny akurat trochę znam. Reszta, czyli Kraków, Kielce i Bieszczady - musżę polegać na Waszych propozycjach :notworthy:

[Gitta]

W sierpniu 2006 roku dwa tygodnie urlopu i trasa Szczecin-Bieszczady zaliczona. Idealne miejsce dla motocyklitow kochajacych winkle:)

W awatarku wchodzę w jeden z winkli:)

Jeśli mogę cos od siebie dodać to:

1. Ktos już pisał o Tatrach po stronie słowackiej.Z Nowego Targu mozesz kierowac sie na przejscie graniczne a z tamtąd na przykład do Popradu na Słowacji (baseny termalne). Jadąc ta trasą widać przepiękne Tatry.

2. Krynica Zdrój - z tego miasta pochodził Nikifor-był o nim film-artysta malarz. Dodatkowo góra Jaworzyna w Krynicy i piękny widok na beskid ale nie pamietam jaki:)

3. Przemyśl-Muzem Fajek

4. Jesli do Przemyśla dojedziesz to mozesz wybrac sie do Lwowa,chociaz drogi nie za ciekawe po ukraińskiej stronie. W ostatecznosci mozesz z Przemysla busem do granicy w Medyce dojechać i mieć dosłownie na żywo program z TVNu "Granice".Widok "mrówek" owijających sie w papierosy/spirytus itd to tam standard a dla takich turystow jak my to atrakcja:)

Z tamtąd po przekroczeniu granicy mozesz wsiąśc w busa ukraińskiego, który bardzoooo mocno różni się jakością od polskiego.Cena z Przemysla cos kolo 20zł do Lwowa.Nie chce kłamac ale nie duze pieniadze.Najwazniejsze ze tam smaczne piweczko jest:)

Oczywiście wiele masz na tej trasie do zwiedzania min słynna Wieliczka i Oświęcim.

 

W samym Bieszczadach:

-tankuj nawet jesli masz pół baku bo stacji benzynowach nie ma za wiele.

-Ciekawostką jest to ze wszedzie przy drodze sa tzw "galerie".

-Rozbić się można na dziko jesli znajdziesz coś spokojnego bez ludzi lub gdzies z daleka od ulicy. Jesli nie lubisz przygód to lepiej na polu namiotowym.

-Koło Soliny to kroją mega dużo!Lepiej kilka km zjechac dalej i cena od namito chyba kolo 20zł wyszla a przy 4 osobach to grosze.

-Uważaj na żwirek na poboczu.

-Uważaj na przełomy.Tam ich bardzo duzo, ze wzgledu na wode która wypłukuje asfalt, gdy spływa z gór.Czasem po 20km traska się nawet może ciagnąc.

-Zabezpiecz sie w taki specyfik do opon bezdętkowych.Koszt jego chyba 4 euro a w trasie przydaje sie.Sprawdził się w trasie, gdy się zrobiła dziurka.

Jak będziesz chiał coś więcej wiedziec to pisz, bo teraz nie pamietam co jeszcze jest bardzo ważne.

 

Życzę udanej wyprawy, bo warta jest polecenie traska.

Pozdrawiam

Gitta

[jeszua]

Ja od siebie mogę dodać jeszcze zachaczenie o Słowacje. Tatry po Słwoackiej stronie i tamtejsze atrakcje

[...]

Nidzica (zamek)

Czchów (baszty)

 

jak niedzica, to można od razu po drugiej stronie i czorsztyn - ruina, ale ładna :wink:

w czchowie baszta jedna, druga kawałek dalej w melsztynie; chyba, że autor miał na myśli zamek tropsztyn w wytrzyszczce

a po słowackiej stronie - winkle po południowej stronie tatr, są boskie :D w sumie pewnie dałoby się zrobić pomiędzy niedzicą a oravskim hradem

na razie tyle, reszta komentarzy przy okazji

aha, jakby coś, to po okolicy bliższej i dalszej krakówka pewnie dałbym radę poprowadzić - albo przynajmniej pokierować gdzie trzeba :)

jsz