wieczny student Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Strasznie szybko się wygniata :icon_evil: . Wpływ na to może mieć parę czynników. Ciśnienie sprężania 8/7.5, stary, czarny, twardy wałek od nożnego rozruchu, no i przede wszystkim jakość materiału, z jakiego jest zrobiony sam klin. Nie przesadzając ostatnie 3 kliny wygniatały się po 3-4 kopnięciach. Regulowanie, dokręcanie nic nie dawało. Szkoda mi wałka. Jak na razie nie widać zużycia wyfrezowanego rowka, ale tak dłużej być nie powinno. Macie w ogóle takie problemy w skrzyniach uralowych? No i z czego by tu dorobić kliny? Z utwardzanego pręta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor7903 Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Witam przerabiałem ten problem, kliny kupowałem u cieszącego się dobrą opinią sprzedawcy części do rusów z Krakowa i niestety było jak u Ciebie. Proponuje zastosować śrubę M10 z drobnym lub zwykłym gwintem o twardości 8.8 albo nawet 10.8. Patent sprawdzony w kaśce, ewentualnie lekkie podszlifowanie tak jak ma to oryginalny klin może pomóc. Dla estetyki łeb sruby ucinamy i powstaje klin identyczny z oryginałem. Okresowo dobrze jest dociągać nakrętkę aby nie dopuścić do powstania lucu. pozdrawiam Grzegorz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Hmm, mi ścinało klin właśnie przez wyrebienie tego frezu na wałku. Po naprawieniu wałka przez napawanie i oszlifowanie kupilem klin u kokotów i od tamtego czasu nie mam z tym problemu :icon_twisted:Po wyremontowaniu problemów ze skrzynią nie mam (wcześniej tylko ten ścinający klin i spieprzyła się zapadka), lecz moja niedlugo leci na allegro, bo brakuje mi wstecznego, a pozatym skrzynie do rusków szaleją cenowo :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 3 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Hmm, mi ścinało klin właśnie przez wyrebienie tego frezu na wałku. Po naprawieniu wałka przez napawanie i oszlifowanie kupilem klin u kokotów i od tamtego czasu nie mam z tym problemuRok temu wymieniłem, bo stary był do regeneracji. Nie chce znów rozbierać skrzyni z powodu tego wałka, dlatego trzeba dbać teraz :icon_twisted:. Patent ze śrubą wydaje się sensowny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Przede wszystkim luz miedzy walkiem a klinem, klinem a kopniakiem i kopniakiem i walkiem powinien byc jak najmniejszy.Druga rzecz to material klina - ja gdy mialem w Sokole wyrobiony stozek na walku glownym skrzyni, na ktorym siedzial kosz sprzeglowy ( wiec wystepowanie duzej sily przenoszonej z silnika na sprzeglo i kliny lecialy jeden po drugim ) dorobilem wreszcie klin z tkzw srebrzanki ( stali stopowej z wysoka zawartoscia niklu i chromu ) i nastapil koniec problemow.Pomysl ze sruba o podwyzszonej wytrzymalosci w tym wypadku wydaje sie wystarczajacy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 3 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 Przede wszystkim luz miedzy walkiem a klinem, klinem a kopniakiem i kopniakiem i walkiem powinien byc jak najmniejszy.A gdyby przeciąć kopniak tak, by dokręcając śrubę zaciskać go na wałku? W sumie dałoby to coś więcej... Śruba 8.8 z odpowiednio twardą nakrętką ściągnęłaby gruby materiał tej części kopniaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 pytanie tylko, czy kopniak ci nie pęknie po dwóch-trzech rozruchach... poza tym, o ile dobrze pamiętam, tego typu rozwiązanie stosuje się przy wielowpustach, a w uralcu jest klin.również przychylałbym się ku mocnej śrubie i dociąganiu co jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magda_Z_Tanowa Opublikowano 3 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2007 ja mialem taki sam problem tez mi scinalo kliny tylko ze powodem tego byl wypracowany otwor w kopce u siebie zastosowalem odpowiednio oszlifowana srube M12 w 12 klasie z takaz nakretka samokontrujaca od tego czasu zadnych problemow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.