Ponownie Husqa ;/

[Dolc]

Witam dawno nie zaglądałem na forum... Właśnie dlatego ze mam posypane moto. A stało sie cos takiego... Odpaliłem moto wszystko ok, pośmigałem trochę po lesie, stanąłem żeby odpocząć na parkingu... odpaliłem moto ruszyłem spokojnie na 1 wbiłem 2 odkręciłem manete i nagle zablokowało się tylne koło jak bym nacisnął tylny hebel, moto zgasło... chciałem ponownie odpalić, odpaliło pochodziło przez 3s a potem tylko słyszałem jak cos blokuje sie i nie pozwala moto wkręcić na obroty 2 raz nie próbowałem. Jak juz dopchałem moto do domu w garażu okazało się ze nie moge ruszyć kopniaka. A teraz kilka pytań...

 

1. Jaka waszym zdaniem jest przyczyna ?

2. Czy to ze jeździłem powoli pomiędzy drzewami i zagrzał się silnik (kontrolka temp nie mrygała) ?

3. Może zły olej ?? Nie pamiętam dokładnie jaki to był ale z firmy Volvoline ten lałem do dozownika a Motula lałem do przekładni

4. Jak myślicie jeżeli był to zły olej czy od nadmiaru nagaru na pierścieniu tłok się zablokował ??

 

To ostatnie pytanie to przez znajomego mojego ojca bo jak zobaczył ten olej w dozowniku stwierdził że jest za gęsty i że właśnie tak mogło się stać. W co ja troszkę wątpię.

Moto to Husqvarna Wre 125

[enduromaster]

wróżki tu nie znajdziesz, zdejmij cylinder i będziesz wiedział co się stało.

 

P.S pewnie pierścienie pękły i solidnie w cylinder się wbiły

[k_smart]

No wszystko by wskazywalo na to ze sie zatarl silnik, nie pozostaje chyba nic innego jak rozebrac i zobaczyc co sie stalo. Co do oleju- jezeli byl by faktycznie zbyt gesty to dozownik by podawal go w zamalych dawkach jezeli wogole by przedostawal sie do silnika- trzeba uwazac na niskie temperatury, olej w dozowniku wtedy gestnieje i pompa nie ma sily go dawkowkac w odpowiednich ilosciach do silnika.

 

pzdr... :icon_mrgreen:

[zoltecek]

wał sie zatrzymał :icon_razz: ale lepiej zeby niee

[DiboS60]

Heh skad ja znam ten bul :icon_evil: za czasow mtxa miealem takie problemy.To raz sie posypal wal raz sie posypal pierscien i wlazl miedzy tlok a cylinder.Napewno masz lipe.Nie chce byc czarnym prorokiem ale nikasil moglo zbeszczescic :bigrazz: POzdrawiam

[Mr.Maciek]

Jeśli lałeś Valvoline to ja taki też używam, tylko że do filtra powietrza...

[Nitomen]

za wygode ( dozownik ) mozesz teraz slono zaplacic - na twoim miejscu wolal bym lac do baku mieszanke i nie obawaic sie ze dozownik nie poda oleju.

[Gawron]

4. Jak myślicie jeżeli był to zły olej czy od nadmiaru nagaru na pierścieniu tłok się zablokował ??

HEHEHE :rolleyes: dobre dobre :rolleyes:

 

Na 95% zatarł Ci sie silnik. Mogł pęknać pierscien i zablokować tłoka rysując gladz cylindra.

A moze to taka błaha przyczyna jak ja kiedys miałem :icon_mrgreen: objawy identyczne :bigrazz: poprostu odkręciło mi sie magneto w zapłonie bo zcioł sie klin i przekrzywiło sie blokując wał i wyłamując dekiel. Równie dobrze mogła ukruszyć sie elektroda od świecy zapłonowej i wpasc pomiedzy tłoka a cylidner.

Trzeba zdjąc cylinder i zobaczyc

[Dolc]

Dzisiaj to zrobię. Mam tylko nadzieje choć i tak mnie na to teraz nie stać ze będę mógł wysłać cylinder i nałożyć nowy nicasil a nie kupować nowy cylinder bo na to będzie mnie stać za uuu albo i dłużej ;/. Co do wygody dozownika to miałem go wywalić jak skończy mi się w nim olej. Potem miałem już lać normalnie bo baku ehhh. Zdejmę dzisiaj cylinder i obadam....

[Soku11]

Nie musisz odrazu zakladac ze bedizesz potrzebowal nakladania warstwy nikasilu :bigrazz: Moze nada sie jeszcze do jakiegos honowania albo czegos ;) Wtedy koszta beda nieporownywalnie nizsze. POZDRO

[Dolc]

To było by miłe :icon_mrgreen: Choć z drugiej strony ciężko mi w to uwierzyć. Wiecie co nie wiem ale po tym jak mój ojciec wlał trochę tej nafty do cylindra kopniak zaczął chodzić. Mimo wszystko ja czuje ze nadal nie jest tak jak kiedyś i coś nadal mi nie pasuje. No i teraz jak ściągnąłem świece to słyszę że tłok ma kompresje, tzn tak mi się wydaje bo słychać charakterystyczne wypychanie powietrza. Nie mogłem dzisiaj ściągnąć ani dekla ani cylindra ojciec zabrał mi wszystkie klucze nasadowe do berlina ;/ Jutro postaram się podjechać do castoramy i kupić nowe. Jest tylko jeden szkopuł, ze za bardzo niema mi kto w tym pomóc a sam tak superasnie to się nie znam na mechanice. Mimo wszystko mam nadzieje ze jakoś sobie poradzę :icon_mrgreen: Może jakieś rady co i jak mam rozkręcać ?? Wiem ze muszę mieć jakieś pojemniki na śruby itd. Ale muszę na coś szczególnie uważać ??

[malys]

Kompresję to raczej zawsze jakąś będziesz miał, nawet bez pierścienia. A z rozkręcaniem to raczej nie będzie problemu.

[Pawik]

Ale muszę na coś szczególnie uważać ??

 

 

siema

nie dawno sam mialem taki problem . Niewiedzialem jak mam zmienic cylinder i tlok w NSR .

no wiec to jest tak

 

Sciagasz gaznik , krociec

Odkrecasz korek od chlodnicy

sciagasz wezyki z chlodnicy i z pompki (zeby plyn/woda wyleciala) potrzep moto na boki zeby dokladnie wszystko wylecialo .

odkrecasz glowice> sciagasz ja

nastepnie podnosisz cylinder delikatnie do gory na jakies 3 cm bierzesz jakas czysta szmate i podkladasz (zatykasz komore korbowa) chodzi o to zeby nic tam nie wlecialo bo potem sa jaja ..

jak juz to zrobisz sciagasz caly cylinder .

zwroc uwage na gladz cylindra i pierscienie <zakladam ze tlok jest nienaruszony>

 

z zalozeniem to juz inna bajka ale to dopiero jak zobaczysz co sie stalo .. pozdro